Czerwone maki. Powstaje polski film o bitwie pod Monte Cassino


Nadchodzi film, który z pewnością wzbudzi emocje w sercach wielu Polaków. Czerwone maki to produkcja, która opowie o polskim heroizmie w bitwie pod Monte Cassino. Film na trafić do kin w 2024 r.

Polska flaga na Monte Cassino

Reżyserowany przez Krzysztofa Łukaszewicza, twórcę takich filmów jak Karbala czy Generał Nil, film ukazuje bitwę przez pryzmat losów Jędrka, młodego chłopaka z Armii Andersa. Jego przemiana z drobnego przestępcy w bohatera rozgrywa się na tle jednej z największych bitew II wojny światowej. Obok fikcyjnych postaci, takich jak Jędrka czy Pola, pojawiają się także historyczne postaci, w tym generał Władysław Anders, w którego postać wcielił się Michał Żurawski. W filmie zobaczymy także Leszka Lichotę i Bartłomieja Topę.

Zaangażowanie wielu wybitnych talentów filmowych zapowiada, że Czerwone maki mają szansę stać się ważnym i poruszającym filmem. Premiera jest zaplanowana na 2024 r.

Więcej o filmach historycznych przeczytasz klikając na poniższą grafikę:

Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.

Postaw nam kawę za:



Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. odmieniec pisze:

    To całe szczęście, że filmu o bitwie o Monte Cassino nie reżyseruje Agnieszka Holland. W jej reżyserii polscy żołnierze szturmujący górę wypadliby jak mordercy żołnierzy niemieckich, spokojnie użytkujących klasztor.

  2. odmieniec pisze:

    zostawiłem dwa i ani jeden się nie pokazał.

Odpowiedz