Władze Wiednia odmawiają zgody na pomnik Jana III Sobieskiego


Decyzja władz Wiednia o odmowie postawienia pomnika Jana III Sobieskiego na wzgórzu Kahlenberg wywołała szeroką debatę, zarówno w Polsce, jak i w Austrii. Sprawa ma szczególne znaczenie historyczne i polityczne, gdyż Sobieski, dowodząc wojskami chrześcijańskiej koalicji, walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Imperium Osmańskim w bitwie pod Wiedniem w 1683 roku.

Kontrowersje wokół projektu

Jan III Sobieski na Kahlenbergu błogosławi szarżę na Turków w czasie Bitwy pod Wiedniem

Pomnik, autorstwa Czesława Dźwigaja, miał upamiętniać Sobieskiego, jednak władze Wiednia argumentują, że jego obecność mogłaby wzbudzać „nastroje islamofobiczne i antytureckie”. Radna ds. kultury, Veronica Kaup-Hasler, podkreśliła, że symbolika pomnika mogłaby być wykorzystywana przez radykalne grupy do agitacji.

Historia i reakcje

Odmowa postawienia pomnika na Kahlenbergu nie jest nową decyzją. Przez lata debatowano nad jego znaczeniem i potencjalnym wpływem na współczesną politykę. Pomimo presji środowisk historycznych i politycznych, zwłaszcza ze strony austriackiej prawicy, pomnik pozostaje bez miejsca ekspozycji.

Pomoc Sobieskiego w bitwie pod Wiedniem (1683)

Jan III Sobieski odegrał kluczową rolę w powstrzymaniu tureckiego oblężenia Wiednia 12 września 1683 roku. Na czele wojsk polsko-cesarskich, Sobieski wkroczył do Austrii, odpowiadając na apel papieża Innocentego XI i cesarza Leopolda I, który obawiał się upadku stolicy Habsburgów. Dzięki przemyślanej strategii i błyskotliwej szarży husarii, armia Sobieskiego zadała decydujący cios wojskom osmańskim, zmuszając je do odwrotu i zmieniając bieg historii Europy, co uczyniło go bohaterem chrześcijańskiego świata.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz