Jak dawniej nazywano psy? Staropolskie imiona czworonogów


Dziś wybór imienia dla psa to kwestia gustu i inspiracji, ale w dawnej Polsce nazewnictwo czworonogów rządziło się określonymi zasadami. Psy nazywano w sposób, który odzwierciedlał ich wygląd, charakter, a przede wszystkim funkcję jaką pełniły. Wśród imion pojawiały się zarówno te żartobliwe, jak i odwołujące się do zwierząt, broni czy cech fizycznych. Imiona psów można także odnaleźć w historycznych zapisach dotyczących polskich monarchów. Jak więc w przeszłości nazywano psy?

Królestwo myśliwych: ogary, charty i wyżły

Jan Brueghel (I), Studia nad zwierzętami (psy)

Polowanie było w dawnej Polsce istotnym elementem życia szlachty i monarchów. W myśliwskich watahach znajdowały się psy różnych ras – ogary nazywane „ślednikami”, charty, wyżły, brytany oraz psy służące do szczwania grubego zwierza, zwane „wzłamnikami”. Każda z tych grup miała swoje tradycyjne imiona.

Ogary - tropiciele zwierzyny

Paul de Vos, Polowanie na dziki

Ogary, które były nieocenione w polowaniach na dziką zwierzynę, nosiły takie imiona jak: Cymbał, Grzmilas, Zagraj i Buffon.

Charty - szybkie i zwrotne

Charty, znane z niezwykłej szybkości, dostawały często imiona związane z ruchem i lotnością. Należały do nich: Dzidka, Lotka, Dolot, Doskocz, Sokół, Sarna, Strzałka, Igła, Śpilka, Pytel, Capaj, Chwytacz, Łapaj, Porwisz i Zoczna, Uwił, Wieniec, Panna, Warkocz, Spletła.

Wyżły - mistrzowie wskazywania zwierzyny

Wyżły, czyli psy wystawiające zwierzynę, otrzymywały imiona inspirowane ptakami: Bekas oraz Słomka.

Potężne brytany i podwórzowe kundle

Cecylia Renata Habsburżanka, królowa Polski na portrecie z psem

Duże, silne psy stróżujące, czyli brytany, otrzymywały imiona sugerujące ich siłę i waleczność: Ostroząb, Ścinaj, Załeb, Mężeń, Obal, Rozbój, Połóż i Porwisz.

Podwórzowe kundle, często pilnujące domostw i podwórek, nosiły krótkie, proste imiona, które częściowo do dziś funkcjonują w świadomości Polaków: Kruczek, Łysek, Burek, Cygan, Siewka, Murzyn, Pielek, Dziuń, Mucha oraz Mucek

Pieski pokojowe królewskich rodów

Pies pokojowy jako detal na portrecie Diego Valazqueza

Nie tylko psy myśliwskie i stróżujące były cenione w dawnych czasach. Królewskie i magnackie dwory pełne były małych piesków do towarzystwa. Przykładem jest piesek królewicza Zygmunta I, który nazywał się Bielik. Możliwe, że cała rodzina takich psów pełniła służbę u Jagiellonów, ponieważ także król Aleksander Jagiellończyk był często przedstawiany w towarzystwie białego psa.

Wśród imion piesków pokojowych często pojawiały się imiona w zdrobniałej formie: Finka, Miluś, Bielik, Wiernuś i Czarnuś.

Królewskie psy Zygmunta Augusta i Stefana Batorego

Władysław IV Waza na polowaniu. Kopia obrazu F. Sypniewskiego ze zbiorów muzeum w Wilanowie

Niektóre imiona psów królewskich zachowały się w źródłach historycznych. Zygmunt August posiadał psy o imionach: Greiks i Sybilla. Z kolei wśród imion psów myśliwskich Stefana Batorego można znaleźć: Śmiga, Obrócica, Karwat oraz Szukaj. Natomiast Władysław IV psa brytana, którego zawsze miał przy sobie w pokoju nazywał: Szwan, zaś ulubiony czworonóg jego ojca, króla Zygmunta III Wazy, nazywał się Delfin.

Imiona psów w Nowych Atenach

W wydanych w latach 1745-1746 Nowych Atenach, będących jedną z pierwszych polskich encyklopedii powszechnych, jej autor we wpisie o psie wymienił kilkadziesiąt psich imion, w tym:  Czarno-nogi, Wiatrem ścigający, Żarłok, Po górach latający, Chyży, Żarłoczny, Srogi, Nieugłaskany, Skrzydło-lotny, Białawy, Kruczek, Spartański, Natarczywy, Biało-zęby, Szczekacz, Prędko-nogi, Łowiący, Komfara.

Pies w dawnej Polsce - prawo i zwyczaje

Portret konny króla Zygmunta III Wazy, Peter Paul Rubens

Pies w staropolskim społeczeństwie miał nie tylko znaczenie użytkowe, ale również podlegał regulacjom prawnym. Statut Kazimierza Wielkiego mówił, że jeśli pies kogoś ugryzł, jego właściciel nie płacił kary, jeśli przysięgnął, że nie szczwał go na ludzi. Prawo z 1420 roku przewidywało natomiast, że jeśli ktoś ukradł psa myśliwskiego, musiał zapłacić 3 grzywny właścicielowi psa i kolejne 3 właścicielowi zwierzyny, którą pies miał tropić.

Podsumowanie

Dawne imiona psów w Polsce były silnie związane z ich rolą, rasą i charakterem. Myśliwskie psy otrzymywały imiona od dźwięków, prędkości i cech fizycznych, brytany od siły, a pieski pokojowe miały pieszczotliwe i przyjazne nazwy. Wśród właścicieli psów byli królowie, hetmani i magnaci, którzy dbali o odpowiednie nazewnictwo swoich czworonogów.

Staropolskie nazewnictwo psów daje wgląd w kulturę i codzienne życie dawnych Polaków, gdzie każdy czworonóg miał nie tylko funkcję, ale i imię doskonale do niej dopasowane.

Bibliografia:

  1. Z. Gloger, Encyklopedia staropolska, Warszawa 1900-1903.
  2. B. Chmielowski, Nowe Ateny, Lwów 1745.
  3. Pies w literaturze, kulturze, języku i mediach, pod. red. E. Borkowska, A. Borkowski, E. Kozak, M. Długołęcka-Pietrzak, B. Stelingowska, Siedlce 2019.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz