Cesarz Karakalla. Tyran i bratobójca


Septymiusz Sewer, cesarz Rzymu w latach 193-211, zmarł w trakcie kampanii wojennej w Brytanii, zostawiając władzę swoim synom, Karakalli i Gecie. Jednak wspólne rządy braci szybko przerodziły się w konflikt, który doprowadził do śmierci Gety. Karakalla, po zamordowaniu brata, stał się jednym z najbardziej brutalnych władców w historii cesarstwa. 

Śmierć Septymiusza Sewera

Septymiusz Sewer upominający Karakallę

Septymiusz Sewer panował jako cesarz rzymski w latach 193–211 n.e. Jego rządy zapisały się w historii jako okres stabilizacji po burzliwych wojnach domowych, które wyniosły go do władzy. Sewer zreformował administrację, umacniając władzę cesarską i wzmacniając armię, co pozwoliło mu utrzymać kontrolę nad rozległym imperium. Jako władca faworyzował legiony, hojnie je nagradzając i zwiększając ich znaczenie polityczne, co wpłynęło na sposób sprawowania rządów przez jego synów. Zginął śmiercią naturalną w 211 r. podczas kampanii wojennej w Brytanii. Po jego śmierci władzę przejęli jego synowie, Karakalla (Marek Aureliusz Antoniusz) i Geta (Lucjusz Publiusz Septymiusz), jednak ich współrządy zakończyły się tragicznym konfliktem, który ukształtował brutalne rządy Karakalli.

Dziedzicami cesarza byli jego dwaj synowie Karakalla i Geta, którzy od najmłodszych lat rywalizowali między sobą. To niepokoiło Sewera, który za wszelką cenę chciał doprowadzić do zgody między braćmi. Starał się zachować między nimi bezstronność zatem w 209 roku obu nadał tytuł augusta.

Pod koniec życia Sewer zdecydował się rozszerzyć rzymskie panowanie na Wyspach Brytyjskich o Kaledonię (dzisiaj na tych terenach znajduje się Szkocja). Kampania chociaż ciężka to toczyła się pod dyktando Sewera. W Kaledonii towarzyszyli mu dwaj synowie, których cesarz chciał nauczyć rzemiosła, ale także nawoływał do zgody. Sewer zmarł w trakcie kampanii. Przed śmiercią jeszcze raz wzywał synów do pojednania słowami: „Żyjcie w zgodzie, wzbogacajcie żołnierzy, a poza tym możecie gardzić wszystkim.”

Karakalla i Geta

Jedyny zachowany starożytny obraz rodziny cesarskiej przedstawia Septymiusza Sewera, jego żonę Julię Domnę i synów Karakallę i Getę w pełnym rynsztunku. Po zamordowaniu Gety w imieniu Karakalli jego pamięć została wymazana, a twarz brata wydrapana.

Już w ostatnich dniach życia ojca Karakalla był rządny władzy dla siebie, był gotów nawet skrócić żywot ojca. Sewer zmarł jednak z przyczyn naturalnych. Jego synowie wiedzieli, że muszą powrócić do Rzymu, aby tam stoczyć rozgrywkę o cesarski tron. Toteż szybko zakończyli wojnę w Kaledonii i powrócili do stolicy. Tam odbył się pogrzeb Sewera, a Karakalla i Geta zostali ogłoszeni cesarzami.

Nieufność między nimi była tak daleka, że nie jedli przy jednym stole, a pałac cesarski tak podzielili, by żadne ich komnaty nie stykały się ze sobą. Sytuacja była tak napięta, że oczywistym było, że prędzej czy później zakończy się bratobójstwem.

Zabójstwo Gety

Śmierć Gety

Próbą wyjścia z sytuacji był podział Cesarstwa pomiędzy braćmi. Karakalla miał otrzymać Europę i Afrykę Zachodnią, a Geta Azję i Egipt. W trakcie tych rokowań o spotkanie ostatniej szansy na zgodę poprosiła synów matka Julia.

Do spotkania doszło jak się wydawało na neutralnym gruncie, którym były komnaty matki. Karakalla udając zainteresowanego zgodą przystał na tę ofertę. Jednak przed spotkaniem w komnatach matki Karakalla ukrył kilku centurionów, którzy rzucili się na Getę i go zamordowali. Matka próbowała go chronić własną piersią, co przypłaciła raną i zalaniem krwią syna.

Tyran Karakalla

Karakalla / fot. Marie-Lan Nguyen, CC-BY-SA 2.5

Karakalla szybko uciekł przedstawiając tę sprawę jakby był jej ofiarą i cudownie ocalałym. Trudno stwierdzić, czy ktokolwiek mu wierzył, ale żołnierzy przekonały hojne skarby, które nowy cesarz ofiarował im w zamian za lojalność. Tutaj był wierny słowom ojca, który mówił aby pamiętał o wynagradzaniu armii. Toteż Karakalla podniósł roczne wynagrodzenie przeciętnego legionisty z 2000 sesterców do 2700-3000 sesterców. Spędzał tak dużo czasu z żołnierzami, że zaczął naśladować ich strój i przyjmować ich maniery.

Władza zbudowana na mordzie mordem się żywiła. Karakalla po udobruchaniu żołnierzy przeprowadził krwawe prześladowania. Rozpoczął od matki i kobiet opłakujących zamordowanego Getę. Jedną z nich nawet stracił. Następnie wydał rozkaz mordowania wszelkich stronników zamordowanego brata. Zgładzono ok. 20 tys. osób mających jakiekolwiek powiązania z Getą lub zawdzięczających mu karierę. Ofiarą Karkalli padł także prefekt pretorianów i zaufany prawnik ojca, Papinian. Stracił głowę, gdyż nie zgodził się na sporządzenie prawniczego wywodu usprawiedliwiającego bratobójstwo.

Rok później opuścił stolicę i koncentrował wysiłki na Wschodzie, w szczególności śladami swojego idola Aleksandra Wielkiego zamierzał podbić Partię (państwo na terenie starożytnego Iranu). Wojnę wywołała odmowa króla Partów Artabanus IV na małżeństwo swojej córki z cesarzem. Karakalla przy tym miał na tyle zwichrowany umysł, że ciągle łaknął zbrodniczych lub rozpustnych rozrywek, z których gnębienie ludzi było ulubioną. Pasjonowały go także krwawe widowiska gladiatorskie i wyścigi rydwanów, w których czasem występował jako woźnica Niebieskich.

Jego utożsamianie się z Aleksandrem Wielkim przechodziło poza symboliczny wymiar. Karakalla zaczął bowiem traktować Macedończyków jako swoich prawdziwych rodaków, ubierał się na modłę macedońską, a jednego z oficerów pochodzących z Macedonii o imieniu Filip (jak ojciec Aleksandra) awansował i uczynił senatorem. Jego mania posunęła się do tego stopnia, że gdy odwiedził Aleksandrię prześladował filozofów ze szkoły arystotelejskiej, gdyż jedna z legend mówiła, że to Arystoteles otruł Aleksandra Wielkiego.

Edykt Karakalli
Forum Romanum w Rzymie

Forum Romanum w Rzymie

Edykt Karakalli, formalnie znany jako Constitutio Antoniniana (łac. Konstytucja Antoniniańska), to dokument wydany w 212 roku n.e. przez cesarza rzymskiego Karakallę. Był to jeden z najważniejszych aktów prawnych w historii Cesarstwa Rzymskiego, który nadawał obywatelstwo rzymskie wszystkim wolnym mieszkańcom imperium.

Najważniejszym celem tego edyktu było zapewnienie większych wpływów do skarbu państwa. Obywatele rzymscy byli zobowiązani do płacenia pewnych podatków, zwłaszcza związanych z darowiznami i spadkami. Nadając obywatelstwo tak wielu ludziom, cesarz mógł zwiększyć liczbę podatników, co było szczególnie potrzebne, aby finansować armię i administrację cesarstwa.

Całą akcję najlepiej podsumował sam Karakalla mówiąc, że nikt oprócz niego nie powinien mieć pieniędzy, aby on mógł je rozdawać żołnierzom.

Zabójcza przepowiednia

Makrynus / fot. José Luiz Bernardes Ribeiro, CC-BY-SA 4.0

Śmierć Karakalli związana była z przepowiednią, w której został wymieniony pochodzący z Cezarei w prowincji Mauretania Opilniusz Makrynus. Po śmierci Papiniana został on prefektem pretorianów odpowiedzialnym za sprawy cywilne, za wojskowe odpowiadał Marek Oklatyniusz Adwentus.

Pewien Afrykańczyk znany z przepowiedni zaczął twierdzić, że Makrynusowi i jego synowi będzie dane panować nad Cesarstwem Rzymskim. Wydźwięk przepowiedni w bezpośredni sposób zagrażał Makrynusowi. Sytuacja stała się dla niego jeszcze gorsza, gdy ten Afrykańczyk został przewieziony pod strażą do Rzymu. Tam go przesłuchano, a on jeszcze raz powtórzył słowa o cesarskich laurach dla Makryna. Natychmiast wysłano gońca do cesarza przebywającego we wschodnich prowincjach, gdzie przygotowywał się do wojny z Partami. Był tam też Makrynus. Szczęśliwie dla niego cesarz nie przeczytał listu od gońca, gdyż zajęty był rozrywkami. To kosztowało go życie. Makrynus zapoznawszy się z listem wiedział, że albo zareaguje natychmiast albo zaraz zginie.

Śmierć Karakalli

Makrynusowi udało się podburzyć do zabójstwa cesarza Juliusza Marcjalisa, który pałał świeżą nienawiścią do cesarza za odmówienie mu przyznania stopnia setnika. Wyczekiwać należało już tylko momentu. Ten nadszedł gdy Karakalla udał się do Carrhae (dziś Turcja). Przynaglony potrzebą zatrzymał się na trasie, a gwardziści zapewniając intymność cesarzowi odstąpili od niego. Wówczas Marcjalis pod pretekstem bardzo ważnej sprawy służbowej podszedł do cesarza i wbił mu sztylet. Cios był śmiertelny. Zamachowiec wkrótce także skonał zabity strzałą z łuku. Karakalla zbrodnią zaczął samodzielne rządy, to i zbrodnia zakończyła jego panowanie.

W ten sposób Makrynus, pochodzący z niskiego stanu (był ekwitą, a nie patrycjuszem) dzięki nieuwadze cesarza, zawiedzonemu człowiekowi i fizjologicznej potrzebie cesarza spowodował, że nieprawdopodobna przepowiednia stała się faktem.

Makrynus cesarzem

Złoty aureus Makrynusa

Po kilkudniowej dezorientacji wojsko postanowiło zaproponować tron Adwentusowi, ten jednak był już schorowany i w podeszłym wieku. Wiedział także, że tron może mu tylko skrócić pozostały czas życia. Wysunął jednak kandydaturę Makrynusa, który był człowiekiem wielce przebiegłym. Po śmierci Karakalii najbardziej i najgłośniej żałował cesarza.

Obietnicami hojności dla wojska ostatecznie uzyskał akceptację i został obwołany następcą Karakalii mimo, że nie był nawet senatorem. W wyborze pominięto Senat, którzy musiał ulec wobec potęgi armii. Zaraz po wyborze na cesarza Makrynus powołał swojego małoletniego syna Diadumeniana, czym dopełnił przepowiednię Afrykańczyka.

Zobacz także:

Bibliografia:

  1. M. Cary, H. H. Scullard, Dzieje Rzymu. Od czasów najdawniejszych do Konstantyna, Warszawa 1992.
  2. E. Gibbon, Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, tom 2, Warszawa 2017.
  3. M. Jaczynowska, D. Musiał, M. Stępień, Historia starożytna, Warszawa 2008.
  4. A. Krawczuk, Poczet cesarzy rzymskich, Warszawa 2011.
  5. Swetoniusz, Żywoty cezarów, Wrocław 1987.
  6. J. Wolski, Historia powszechna. Starożytność, Warszawa 2002.
  7. A. Ziółkowski, Historia powszechna. Starożytność, Warszawa 2014.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz