SLD blokuje uchwałę upamiętniającą Grzegorza Przemyka


Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przygotowała uchwałę w 30. rocznicę mordu maturzysty Grzegorza Przemyka. Sojusz Lewicy Demokratycznej miał jednak do niej zastrzeżenia, co uniemożliwiło przyjęcie jej na tym posiedzeniu Sejmu.

Sejm RP / Fot. Krzysztof Białoskórski

Sejm RP / fot. Krzysztof Białoskórski

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia bezpośrednich sprawców oraz inicjatorów tego politycznego mordu. Apelujemy do organów Ścigania i wymiaru Sprawiedliwości, by ponowiły próbę osadzenia winnych. Po 30 latach od tragicznej śmierci Grzegorz Przemyk zajmuje należne Mu miejsce w historii zmagań o wolną i niepodległą Polskę. Jego ofiara nie poszła na marne.” - głosiła zaproponowana uchwała.

Zdaniem SLD skoro nie poznano i nie skazano sprawców tej zbrodni, to nie można uchwałą rozstrzygać o winnych. Tak też twierdził w TVN24 poseł Tadeusz Iwiński. Obecny w studiu prof. Antoni Dudek pytał, co w takim razie z Katyniem, gdyż ta zbrodnia również nie jest stwierdzona żadnym wyrokiem sądu. Taka postawa Sojuszu spowodowała, że Przemyka upamiętniono informacją o rocznicy i minutą ciszy. Uchwały nie podjęto.

12 maja 1983 r. funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej zatrzymali na Starym Mieście w Warszawie Przemyka, który świętował tam zdaną maturę. Po przywiezieniu na komisariat przy ul. Jezuickiej został skatowany przez milicjantów. Zmarł dwa dni później w szpitalu. Władze PRL zorganizowały pokazowy proces, w którym za winnych uznano sanitariuszy pogotowia ratunkowego.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Szymon pisze:

    Straszne, na każdym kroku SLD potwierdza, że jest spadkobiercą PZPR („Płatnych Zdrajców Pachołków Rosji” - jak mawiał L.Moczulski).
    Wstyd, można mieć poglądy lewicowe, ale żeby w imię tego nie potępiać zbrodni komunistycznych?

Zostaw własny komentarz