„Grzesznicy Watykanu. Skandale i sekrety Kościoła” – C. Rendina – recenzja |
Państwo Watykańskie zajmuje zaledwie 0,44 km2 powierzchni i jest najmniejszym państwem świata. Jak na tak niewielki kraj budzi wiele kontrowersji, jest tematem niezliczonych publikacji, wśród których wiele niesie ze sobą ostrą krytykę. Zapewne jest to spowodowane faktem, iż to wyjątkowe państwo (pojmowane też jako Kościół, Stolica Apostolska) mające inną rolę do spełnienia i będące wyrazicielem czegoś więcej niż tylko zwyczajnej państwowości, zarówno przez wieki jak i teraz kroczy w aurze skandali i zakłamania.
Stan posiadania, bogactwo, wpływy, prowadzona polityka – wszystko to wydaje się być zaprzeczeniem ideałów i mądrości, które samo głosi. Wiele na ten temat napisano, a książka Claudio Rendiny, włoskiego pisarza, publicysty i poety, jest kolejnym kamyczkiem wrzuconym do ogrodów watykańskich…
Książka zaczyna się tradycyjnie, czyli krótkim wstępem, z bardzo ogólnymi informacjami na temat początków Kościoła, jego niemoralnej działalności i o czym praca ta w ogole będzie traktować. Tyle tradycyjnego podejścia w układzie recenzowanej pozycji, bowiem każdy z ośmiu rozdziałów Autor poświęcił konkretnemu grzechowi i tak też je odpowiednio zatytułował – pomysł trzeba przyznać bardzo ciekawy. A więc mamy: 1.Fałszywe świadectwo, 2.Chciwość, 3.Lichwa, 4.Rozpusta, 5.Łakomstwo, 6.Zabójstwo, 7.Pycha, 8.Lenistwo. Wydaje się, iż Claudio Rendina tworzy własną listę najcięższych przewinień (przewinień Kościoła), gdyż jak wynika z powyższego, czerpie i z Siedmiu Grzechów Głównych i Dziesięciu Przykazań Bożych. Każdy z rozdziałów posiada podrozdziały, w których poruszono osobną kwestię w obrębie danego grzechu.
Pomocny w lekturze okaże się na pewno zamieszczony na końcu glosariusz, wyjaśniający użyte w tekście terminy kościelne. Prócz tego znajdziemy także załącznik, w którym umieszczono: spis posiadłości Watykanu, listę wszystkich papieży, 37 antypapieży i tychże, nie uznawanych przez Stolicę Apostolską (lista w układzie chronologicznym), oraz spis 112 rzekomych masonów Watykanu. Nie zabrakło również bibliografii, gdzie przeważają pozycje włoskie, a doszukać się możemy też kilku polskich wydań.
W pierwszym rozdziale Autor wylicza całą gamę nieprawdziwych informacji, twierdzeń czy oświadczeń Kościoła, które miały ugruntować jego wielkość, pozyskać wiernych czy zabezpieczyć finanse Stolicy Apostolskiej. Przykładem głoszenia fałszywych świadectw jest wg tego włoskiego pisarza np. mit św. Piotra, jako założyciela i opoki Kościoła Chrześcijańskiego, sprawa jego grobu i miejsca pochówku św. Pawła. Najciekawszym jednak zagadnieniem tutaj poruszonym jest sprawa misji sui iuris1 na Kajmanach, która najwyraźniej żadną misją nie jest (bo cóż to za misja, gdzie na 5541 mieszkańców przypada jeden kapłan, jeden diakon, trzech pracowników świeckich i nie ma żadnej świątyni!), a według Autora jedynie instytucją sprawującą pieczę nad czasowym depozytem finansowym Watykanu – czyli taki Fort Knox. Jeśli ktoś miałby jakieś wątpliwości, może się tam udać i zbadać sprawę na miejscu-w tym celu podany został adres tejże „misji”, nr telefonu, fax i adres e-mail. A więc poszukiwacze przygód i mocnych wrażeń – naprzód!:)
W części poświęconej chciwości nie znajdziemy nic oryginalnego, a tylko powtarzane przez wielu i wszystkim znane kwestie przesadnego bogactwa dostojników kościelnych, nepotyzmu czy kupczenia pogrzebami.
Rozdział zatytułowany Lichwa przybliży nam sprawy sprzedaży odpustów i finansowego wykorzystywania przez Kościół różnych wydarzeń czy instytucji, które służyć powinny czemu innemu. Pośród znanych zagadnień, takich jak konieczność płacenia za błogosławieństwo papieskie, sakrament małżeństwa (i innych sakramentów), czerpania wymiernych korzyści z pielgrzymek do miejsc świętych, kupczenia i symonii w wyborach papieży, jedno jawi się nader interesująco. Mianowicie kwestia wykorzystywania gry hazardowej Lotto. Z lektury wynika, iż sprowadzono ją do Państwa Kościelnego w 1664 roku z Genui, a zarządzana była przez osoby prywatne. Mimo, że Kościół wydał całkowity zakaz tejże gry (bulla papieża Aleksandra VII z 1666 roku) grano nadal w ukryciu, i to ostro, co spowodowało, iż Klemens XI zaczął grę tolerować, ale pod warunkiem uczestnictwa jako „obserwatora” członka Kamery Apostolskiej – chodziło rzecz jasna o dochody strumieniami z gry płynące. Losy Lotto były bardzo kręte, aż do 20 września 1870 roku, kiedy nadzór nad grą przeszedł w ręce rządu włoskiego.
W części noszącej tytuł Rozpusta Czytelnik znajdzie rzecz oczywista garść informacji na temat na jaki wskazuje nagłówek, ze szczególnym uwzględnieniem homoseksualizmu i pedofilii wśród księży, problemu tak głośnego na całym świecie w ostatnich latach.
O łakomstwie i lenistwie nie dowiemy się nic więcej ponad to co już wiemy, że duchowni zawsze się obżerali (zwłaszcza w dawnej historii Kościoła) i na biesiady i uczty grosza nie skąpili, opływali w luksusy a przy tym „robić nie było komu”:).
W rozdziale noszącym tytuł Pycha Autor porusza ciekawy problem wrogości Kościoła do nauki, a zwłaszcza prób opisujących początek świata inaczej niż za sprawą Boską, walkę z „herezją” jaką były odkrycia Kopernika i teorie Galileusza, kończąc na współczesnych zagadnieniach, czyli kwestii aborcji, eutanazji czy badań nad komórkami macierzystymi.
Rozdział Zabójstwo traktuje o morderstwach wśród papieży w celu zdobycia władzy, nie mogło zabraknąć oczywiście sprawy Świętej Inkwizycji i mordów na heretykach, torturowania czarownic czy wypraw krzyżowych do Ziemi Świętej, gdzie krew w imię wiary przelewano strumieniami. Warto dokładnie też zapoznać się z mniej znanymi faktami, dotyczącymi rzezi hugenotów, masakry Serbów z Chorwacji, eksterminacji Indian czy szczegółami skazania na śmierć Joanny d’Arc.
Parę słów należy się stronie wizualnej. Recenzowana pozycja posiada niestety jedynie miękką okładkę, na której po jakimś już czasie widać ślady użytkowania, kartki klejone i prócz ciekawie zaprojektowanej okładki bardzo ubogą stronę graficzną (zdjęć brak). W ogólnym wrażeniu jawi nam się jako jedna z wielu, jakaś taka zwyczajna, na której ciężko „zawiesić oko”. Jeśli dodamy do tego opinię wyrażoną poniżej, cena również jawi nam się jako zbyt wysoka.
Książka Claudio Rendiny jest kolejną, chyba można tak powiedzieć - „antykościelną” pozycją, w której Autor podejmuje próbę doszukania się czegoś nowego w morzu faktów i zarzutów wobec Stolicy Apostolskiej i Kościoła, znanych powszechnie i jak świat szeroki wszystkim tym, którzy potrafią samodzielnie myśleć ( a w temacie pojmowania Kościoła różnie to bywało i bywa…). Prócz nielicznych zagadnień, które rzucają światło na mniej może znane fakty z historii Kościoła, nie dowiadujemy się jednak wiele nowego i książka ta nie jest żadnym przełomowym dziełem. Nie wiadomo czy takim miała być w założeniu, ale bezcelowym wydaje się powtarzanie w kolejnych publikacjach tych samych faktów i podnoszenie tych samych zarzutów. Od wieków tak się dzieje, a i tak w zepsutym łonie Kościoła niewiele się zmienia.
Co więcej, znaczne nagromadzenie informacji mało znanych lub nie znanych zwykłemu Czytelnikowi, który nie specjalizuje się w dziejach Kościoła czy Chrześcijaństwa (jakby książka właśnie do takich była kierowana), liczne cytaty z dokumentów łacińskich (zdarza się, że i bez tłumaczeń tekstu, włącznie z podaniem ich pełnych nazw) powoduje, że chwilami ciężko to wszystko ogarnąć. Jeśli dodamy do tego brak zawsze mile widzianej lekkości w sposobie pisania, wszystko to powoduje, iż Autor nie zabiera nas w fascynującą podróż w mroczne zakamarki Watykanu i Kościoła (co mógł sugerować tytuł), lecz każe z mozołem otwierać ciężkie bramy kolejnych rozdziałów, za którymi nie znajdujemy wiele nowego, a raczej już dawno wydeptane ścieżki.
Plus minus:
Na plus:
+ ciekawe wybiórcze zagadnienia
+ załącznik, glosariusz
Na minus:
- ta sama, nie wnosząca w zasadzie nic nowego tematyka
- niezbyt wciągający styl Autora
- bardzo uboga strona graficzna
- miękka okładka
- cena
Tytuł: Grzesznicy Watykanu. Skandale i sekrety Kościoła
Autor: Claudio Rendina
Wydawca: Bellona
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 978-83-11-11879-9
Liczba stron: 341
Oprawa: miękka
Cena: 39,90zł
Ocena recenzenta: 5/10
- (łac.) mający pełne prawo działania [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.