Nie ma w nas poczucia tryumfalizmu!” rozmowa z G. Maryńcem z Wrocław ESK 2016


Wczoraj ogłoszono zwycięskie miasto w konkursie na Europejską Stolicę Kultury 2016. Zwyciężył Wrocław przed Gdańskiem, Katowicami, Lublinem i Warszawą. O pierwsze reakcje po zwycięstwie i priorytety Wrocławia związane z ESK 2016 z Grzegorzem Maryńcem rozmawiał Wojtek Duch.

Wrocław 2016Wojtek Duch: Jakie są Państwa pierwsze wrażenia po zwycięstwie?

Grzeogrz Maryniec: Ogromna radość i satysfakcja z dobrze wykonanej pracy! Lecz nie ma w nas poczucia tryumfalizmu! Bo też nie o to chodzi w tym konkursie, dlatego z całą mocą podkreślaliśmy przy każdej okazji: stawiamy na współpracę, a nie na rywalizację.

Jakiej kandydatury obawiali się Państwo najbardziej?

- Wszystkie miasta ocenialiśmy jako mocnych kontrkandydatów! Po lekturze aplikacji z I rundy konkursu, wiedzieliśmy, że bardzo mocnymi kandydatami są Lublin oraz Katowice. Nie lekceważyliśmy również Warszawy i Gdańska.

Co Państwa zdaniem przeważyło na korzyść Wrocławia. W czym był jednogłośnie lepszy od pozostałych miast?

- Bez dokładniej lektury aplikacji innych miast trudno ocenić, co ostatecznie zaważyło. Na pewno nasz pomysł i rozległa wizja tego, jak wyjść z kulturą w rejony i do grup społecznych, gdzie kultura zazwyczaj nie trafia. Poza tym w II rundzie postawiliśmy na oddolne inicjatywy, uspołecznienie naszych działań oraz co bardzo ważne: na poprawienie tego, co zarzucili nam jurorzy po I rundzie konkursu, jako nasze słabe strony - elementy naszej kandydatury, które wymagały doprecyzowania lub poprawienia.

Jakie są Państwa priorytety związane z tytułem ESK 2016?

- Wspieranie pomysłów i inicjatyw obywatelskich zgłoszonych po naszym apelu skierowanym do mieszkańców. Oczywiście, realizacja wydarzeń wiodących, a także nawiązanie współpracy z wszystkimi kandydackimi miastami z Polski i wspólna praca na rzecz kultury!

Czy w Państwa programie zaplanowano imprezy lub inne przedsięwzięcia związane ściśle z historią?

- Tak, takim wydarzeniem będzie II Światowy Kongres w Obronie Pokoju: Kultura dla Demokracji. Choć nawiązanie do I Kongresu z roku 1948 jest bardzo luźne, to jednak nie odżegnujemy się od historii - czasami bolesnej - naszego miasta. Kongres będzie doskonałą okazją, by szczerze i w zupełnie innym kontekście ideologicznym i społeczno-politycznym, niż miało to miejsce w roku 1948 podjąć tematy ważne nie tylko dla Polski, ale także dla całego świata.


* Grzegorz Maryniec - główny specjalista ds. projektu Wrocław 2016.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz