„Polska przed trzema tysiącami lat. Czasy kultury łużyckiej” - J.Dąbrowski - recenzja


Profesor Jan Dąbrowski jest jednym z czołowych, nadal pracujących  polskich archeologów. Od lat 50. poznaje on sięgającą trzy tysiące lat wstecz kulturę łużycką, w której to problematyce jest autorytetem. Jego książka Polska przed trzema tysiącami lat. Czasy kultury łużyckiejstanowi podsumowanie życiowego dorobku badacza.

Jest jego subiektywnym (i prawdopodobnie najwłaściwszym) spojrzeniem na fakty, które o ludziach tych wiemy. Dodatkowo, wyjątkowa lekkość wypowiedzi, erudycja oraz poczucie humoru autora czynią ten podręcznik dziełem wzorowym, czytanym wręcz jak dobry thriller.

Biorąc tę książkę do ręki miałem początkowo mylne wrażenie, że jest ona pracą popularno-naukową, czy wręcz albumem. Spowodowała to naprawdę estetycznie i starannie wykonana oprawa, z dużym zdjęciem grodu w Biskupinie na przedniej okładce. Nie jest to często spotykane wśród naszych publikacji naukowych. Jednocześnie jest to dużym plusem dla wydawnictwa TRIO. Z mojego błędnego przeświadczenia wyprowadziło mnie dopiero stwierdzenie, iż jest to „podręcznik akademicki dotowany przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego”, a także pierwsze słowa autora.

Od pierwszego akapitu publikacja robi na czytelniku bardzo dobre wrażenie. Już jej czytelny, dobrze rozplanowany i przydatny wstęp pozwala nam poznać kulturę pracy oraz konkretność autora. Nie jest to przysłowiowe „lanie wody”, lecz krótka charakterystyka archeologa, jego dorobku a także koncepcji zawartej w książce wraz z przewodnikiem po następnych rozdziałach.

W autorze poznajemy prawdziwego erudytę, człowieka obdarzonego nie tylko wiedzą, ale i humorem oraz dystansem do swoich własnych idei, które, co normalne w archeologii, mogą być całkowicie błędne. Dowiadujemy się, iż niniejsza publikacja jest spojrzeniem autorskim, obdarzonym dozą subiektywizmu, którego jednak Jan Dąbrowski, jak każdy dobry badacz, stara się wyzbyć. Nie jest to więc opisanie pewnej doktryny w badaniach prehistorycznych, lecz syntetyczna, sięgająca najistotniejszych szczegółów praca, pokazująca, jak właściwie postrzegana powinna być kultura łużycka.

Książkę rozpoczyna wypowiedź autora, że „Jeżeli ktoś uważa, że wprowadzenie do teksu nie najpoważniejszych komentarzy i anegdot nie licuje z charakterem tego rodzaju opracowania, to niech nie czyta tej książki. Zawsze bowiem byłem zdania, ze naukę należy uprawiać, a nie celebrować. Ta druga ewentualność niezmiernie łatwo prowadzi do samouwielbienia. Przykłady znam, ale ich nie podam. Po takich słowach literówka na tylnej okładce stała się dla mnie wręcz żartem ze strony twórcy, jakby na przekór zostawioną tam, by kontrastowała z idealnym obrazem książki.

Przejść teraz należy do samej publikacji. Pierwszy jej rozdział zatytułowany jest „Podstawowe pojęcia, źródła i metody”. Autor wychodzi z prawidłowego założenia, że by uczynić książkę dla wszystkich zrozumiałą, trzeba ujednolicić spojrzenie czytelników na pewne fakty oraz rozumienie przez nich niektórych definicji. Tłumaczy on (by nie rzec: wprowadza no nowo) takie podstawowe pojęcia jak kultura (archeologiczna), krąg kultur, epoka. Pozwala to czytelnikowi, nie będącemu także archeologiem, zapoznać się z podstawową nomenklaturą oraz wiążącymi się z nią kontrowersjami. Dalej autor przedstawia „warsztat archeologa”, daje krótką charakterystykę technik i metod pozyskiwania źródeł oraz wydobywania z nich informacji, co pozwala lepiej rozumieć następne rozdziały.

Rozdział ten zawiera jednak też coś, co miało pomóc w rozumieniu książki, jednak dla nieobeznanego z „archeologicznym słownikiem” czytelnika może stać się prawdziwą bolączką. Chodzi tu o tabelę podstawowych systemów datowania, zestawiającą nam dane okresy epok brązu i żelaza z odpowiednimi przedziałami czasowymi. Sama tabela jest plusem publikacji, jednocześnie jednak autor używa wobec wszelkich zjawisk datowania względnego, epokami i okresami archeologicznymi, pomijając prawie całkowicie przydatne dla nowicjuszy datowania absolutne (owe lata p.n.e.). Nie wiadomo jednocześnie, którym systemem datowania archeolog posługuje się w danym momencie książki, co utrudnia odnajdowanie odpowiednich dat samemu.

Drugim minusem jest niestety brak podpisów nazw geograficznych na licznych i dokładnych mapach (które z kolei są dużym plusem książki). Wygląda to niestety tak, że autor opisując np. przestrzeń życiową danej grupy często posługuje się w tekście nazwami rzek, lub łańcuchów górskich, które jednak nie są zaznaczone na mapach. Niewprawna więc osoba zmuszona jest czytać ją nad atlasem geograficznym.

Kolejne rozdziały także nie opisują samej kultury łużyckiej, lecz, co może ważniejsze, europejskie tło kulturowe, oraz dzieje wyodrębnienia się kręgu łużyckiego z kultur go poprzedzających. Autor wychodzi więc z dobrego założenia, że każde zjawisko trzeba poznawać i opisywać od korzeni. Mamy, więc zamieszczone tutaj charakterystyki całego kręgu kultur popielnicowych, kultury halsztackiej, mogiłowej, Otomani, mykeńskiej, a nawet Scytów. Dzięki temu możemy spojrzeć na nasz rodzimy Biskupin w znacznie szerszym kontekście kulturowych zmian i wpływów.

Co zaskakujące, dla opisu samych dziejów kultury łużyckiej w książce znalazło się niewiele więcej stron, co dla rozdziałów poprzednich. Jest to jednak spowodowane wzorcowym wręcz rozbiciem historii od opisu życia, gospodarki i kultury duchowej ludności tych czasów. Autor dzięki temu może skupić się na bardzo wnikliwej, acz czytelnej i ścisłej charakterystyce historii rozwoju i przemian zachodzących w tym kręgu. Wywód swój toczy w oparciu o zmiany zachodzące u naszych sąsiadów mających bezsprzecznie wpływ na wydarzenia na naszych ziemiach. W rozdziale tym opisane są także kultury genetycznie następne.

Natomiast część trzecia, opisująca kulturę materialną i duchową, a więc główną sferę działalności archeologów jest prawdziwą monografią owych. Zajmuje ona połowę stronic publikacji i, nawet niewprawnemu, pozwala prawdziwie zrozumieć istotę badań nad i dziejów tych ludów, by nie rzec, samej archeologii. Głębszemu zrozumieniu tematu pomagają też umieszczone w aneksie opisy wzorcowych wykopalisk, zbiór kolorowych rysunków i fotografii, a także obszerna i czytelna bibliografia.

Reasumując, kupując tę książkę czytelnik dostaje do reki najwłaściwszą, wspaniale opracowaną charakterystykę nie tylko samej kultury łużyckiej, ale też epoki, opartą na multidyscyplinarnych badaniach oraz spostrzeżeniach nie tylko samego autora, lecz i innych badaczy, poczynając od XIX wieku. Dodatkowo posiada ona dobrze opracowaną szatę graficzną, szereg użytecznych zdjęć, grafik, map i wykresów oraz napisana została przez autora wyjątkowo przyjemnym i jasnym językiem, sprawiającym, że książka sama zachęca do czytania.

Plus minus:
Na plus:
+zwieńczenie dorobku badawczego w postaci pracy dostępnej dla wszystkich
+jasność kompozycji i czytelny podział teksu
+obszerny wstęp i wprowadzenie w tło kulturowe
+liczne dane statystyczne, wykresy i opis ich przygotowania
+opis technik i metodyki archeologicznej
+omówienie archeologii eksperymentalnej epoki
+opisanie zjawisk społeczno-kulturalnych, tak ekonomi, polityki, jak i religii
+opis poszczególnych stanowisk archeologicznych poza głównym tekstem
+liczne grafiki, mapy, zdjęcia
+estetyczna i dobrze wykonana okładka
Na minus:

-brak nazw geograficznych na prawie wszystkich mapach
-możliwe problemy czytelnika z chronologią względną
-najkrótsza charakterystyka” – nie jest to książka, która wyczerpuje tą tematykę

Tytuł: Polska przed trzema tysiącami lat. Czasy kultury łużyckiej
Autor: Jan Dąbrowski
Wydawnictwo: TRIO
Data wydania: 2009
ISBN/AEN: 978-83-7436-213-9
Liczba stron: 333
Oprawa: twarda
Cena: od ok. 34 do 43 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz