„Batalion ‚Bończa’. Relacje z walk...” - A. Rumianek (oprac.) - recenzja


Patrząc na ilość publikacji poświęconych Powstaniu Warszawskiemu można by powiedzieć, że poruszono już chyba każdy możliwy aspekt tego tematu. Nic bardziej mylnego. Ciągle istnieją liczne „białe plamy„, zagadnienia mało znane. Na całe szczęście coraz częściej na rynku wydawniczym pojawiają się kolejne pozycje uzupełniające te braki. Wśród nich najnowsza publikacja gdańskiej Finny - przygotowana we współpracy z Archiwum Akt Nowych - poświęcona batalionowi ”Bończa”.

Wśród tematów powstańczych bez wątpienia wybitnie uprzywilejowane są losy walk na Starym Mieście. Działania tam toczone przeszły do legendy tych 63 dni 1944 roku. Już 2 września ’44, w depeszy do Naczelnego Wodza w Londynie, pisał o tym generał Komorowski:

„... Dzisiaj padła Starówka. Jej heroiczna obrona przechodzi do legendy. Straciliśmy jeszcze jeden bastion obrony...”1

Ogrom prac dotyczących zmagań w tej części Warszawy jest faktem niezaprzeczalnym. Poczynając od prac omawiających całość zagadnienia (Stachiewicz, Podlewski, Przygoński), przez monografie oddziałów (Bielecki, Kulesza, Śreniawa-Szypiowski, Stachiewicz, Borkiewicz-Celińska, Niżyński) po wspomnienia (Blichiewicz, Umiński, Jankowski, Likiernik) i różne dokumenty, wydawane albo jako dodatek do innych książek, bądź też jako osobne zbiory. Każdy, kto choć trochę interesuje się tematyką powstańczą, trafi w końcu na coś, co jest związane z tym zakątkiem stolicy Polski. Jednak i tutaj możemy natknąć się na wątki, które w porównaniu z innymi są albo słabo omówione, albo wręcz zostały ominięte przez autorów. W tej kategorii odnaleźć możemy chociażby historie tak znakomitych oddziałów jak „Czata 49„ i ”Bończa”. O ile ten pierwszy na początku roku 2009 doczekał się krótkiej pracy na swój temat2, o tyle drugi z tych oddziałów był pozbawiony dzieła powszechnie dostępnego. Jednak dzięki współpracy wydawnictwa Finna i Archiwum Akt Nowych, a przede wszystkim dzięki wysiłkowi Andrzeja Rumianka3, ten stan rzeczy uległ zdecydowanej poprawie.

Książka, którą dostaje do ręki Czytelnik, jest zbiorem relacji żołnierzy batalionu „Bończa„. Łącznie znajduje się ich tam ponad 50. Wszystkie zebrane i opracowane przez wspominanego A. Rumianka. Mamy zarówno krótkie, ledwie trzy-cztero stronicowe wspomnienia, jak i dłuższe, kilkunastostronicowe opisy. I tak możemy zapoznać się zarówno z tym co mówili/pisali por. Zbigniew Blichiewicz „Szczerba„, ppor. Henryk Walkowski „Zawrat„ czy też kpr. pchor. Zygmunt T. Chałko ”Cyganiewicz” i st. strz. Tadeusz Hałko ”Cyganiewicz”4, czyli postaci bardzo dobrze znane w historii interesującego nas oddziału, jak i z tym, co pozostawili po sobie ci Powstańcy, o których zazwyczaj nie mamy okazji przeczytać na kartach książek. Niewątpliwą zaletą tego zbioru jest to, iż niektóre historie zostały opowiedziane przez więcej niż jedną osobę5, co pozwala na podejmowanie prób weryfikacji słów poszczególnych osób. A cóż może sprawić większą radość, jak nie dochodzenie do prawdy samemu?

Oprócz tej głównej części dostajemy jeszcze parę „bonusów„. I tak możemy zapoznać się ze skróconą historią działań batalionu, jego OdB, biogramami Powstańców od ”Bończy”. Absolutnie fantastyczną sprawą są tutaj zdjęcia, których udostępniono pokaźną ilość. Są wśród nich zarówno te doskonale znane, jak i takie, które nawet dla poważnie zainteresowanych tematem mogą stanowić nowość, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fotografie żołnierzy baonu.

Natomiast co braków/potknięć. Na pewno brakuje indeksu, który przy takiej objętości książki byłby sprawą zbawienną. Można również żałować, że nie pokuszono się o przygotowanie choćby podstawowej bibliografii do losów oddziału. Nie jest to rzecz jasna przy tej pozycji coś, bez czego nie da się przeżyć, ale na pewno byłby to miły ukłon w stronę osób, które jednak nie „siedzą” w temacie na co dzień. Tak samo można zadać pytanie, czy większa ilość przypisów nie uczyniła by publikacji jeszcze lepszą. Wyjątkowo wymagający Czytelnicy mogliby z kolei domagać się mapek przedstawiających obszar działań batalionu. Wszystko to są sprawy istotne, ale nie ulega wątpliwości, że i bez tego książka prezentuje się niezwykle ciekawie.

Patrząc na to wszystko mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, iż omawiany zbiór wspomnień jest pozycją, po którą warto sięgnąć bez względu na stopień zainteresowania Powstaniem Warszawskim. Dla początkujących będzie to wspaniały start do przyszłych lektur (jako że dominującą częścią są relacje uczestników wydarzeń, całość czyta się bardzo lekko), a dla tych bardziej zaawansowanych, pogłębiających pewne zagadnienia, informacje zawarte w tej publikacji mogą być niezwykle cenne, szczególnie zważywszy na fakt, iż losy „Bończy” nie były dotąd specjalnie dokładnie omawiane w historiografii Powstania.

Na sam koniec warto zaznaczyć jeszcze jedną istotną kwestię. Opisywana książka jest już trzecią, którą Wydawnictwo Finna wydało przy współpracy z Archiwum Akt Nowych6. Obu stronom należą się olbrzymie wyrazy uznania za wspaniałą pracę, jaką wykonują. Oby nie był to koniec ich działalności.

Plus minus:
Na plus:

+ poruszenie słabo znanego tematu
+ ogromny zbiór relacji
+ dodatki w postaci biogramów, OdB itp.
+ imponująca ilość zdjęć
Na minus:

- brak indeksu
- drobne braki, które uzupełnione mogłyby ułatwić „wejście” w temat osobom początkującym

Tytuł: Batalion ‚Bończa’. Relacje z walk w Powstaniu Warszawskim na Starówce, Powiślu i Śródmieściu
Autor:  Andrzej Rumianek (oprac.)
Wydawca: Oficyna Wydawnicza Finna/Archiwum Akt Nowych
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-89929-79-2
Liczba stron: 420
Oprawa: miękka
Cena: ok. 49 zł
Ocena: 8.5/10

  1. P. Stachiewicz, Starówka 1944. Zarys organizacji i działań bojowych Grupy „Północ” w powstaniu warszawskim, Warszawa 1983, s. 318. []
  2. B. Nowożycki, Batalion Armii Krajowej „Czata 49” w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 2008 (data jest tutaj lekko myląca, gdyż tak naprawdę praca w księgarniach dostępna była dopiero od połowy stycznia 2009). []
  3. W Powstaniu żołnierz „Bończy”. []
  4. Ostatni dwaj wymienieni, mimo różnych form nazwiska, byli braćmi. []
  5. Fakt ten został zauważony już przez samego Wydawcę. []
  6. Dwie wcześniejsze to: Z. Blichiewicz, Powstańczy tryptyk, Gdańsk 2009; A. Wyganowska-Eriksson,Pluton pancerny batalionu „Zośka” w Powstaniu Warszawskim, Gdańsk 2010. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz