„Prusy. Powstanie i upadek 1600-1947” - Ch. Clark - recenzja


Bez wątpienia, Prusy. Powstanie i upadek 1600-1947 to jedna z książek, którym przyznanie wysokiej oceny i zachęty do czytania przychodzi mi dużo łatwiej, niż jej przeczytanie. Dlatego też, najchętniej wysłałbym autorowi krótki list z zarzutami, że poświęciłem mu o wiele więcej wieczorów, niż zaplanowałem. Pismo mogłoby wyglądać tak:

Profesor Christopher Clark. St. Catharine’s College, Cambridge Univeristy

Szanowny Panie Profesorze. Jestem niezwykle kontent, że udało mi się przeczytać monografię „Prusy..”, która wyszła spod Pańskiego pióra. Co prawda, zajęło mi to kilkanaście dni, ale gdy dobrnąłem do końca, nie poczułem ulgi, lecz niedosyt. Przez sześćset stron opisuje Pan powstanie, trwanie i upadek Prus. Myślę, że gdyby było tych stron nawet o trzysta więcej, książka nic nie straciłaby na atrakcyjności.

Pisze Pan w sposób, który gromadzi nadzwyczaj wielką liczbę faktów i zakreśla szerokie spektrum działania państwa i ludzi – władców, żołnierzy, polityków, duchownych, filozofów, twórców. Opowiada Pan o procesach, rządzących powstającym państwem i tworzącym się narodem. Rozszerza Pan, przez kilkadziesiąt ostatnich lat spłycane i otrzymujące negatywne jedynie konotacje, pojęcie „pruskości”. Może to trochę dziwne, że zmieniające naszą optykę względem Prus dzieło napisać musiał Brytyjczyk, urodzony w Australii, ale dzięki temu nie ma w nim emocji, są fakty. Dzięki polskiemu wydaniu, Pan z kolei miał szansę, by poprawione zostało jeszcze kilka drobnych błędów merytorycznych, a to za sprawą wnikliwego tłumaczenia Jana Szkudlińskiego. Stylu jednak i wartkości poprawić się nie udało. Trochę szkoda.

Pozdrawiam, licząc na to, że polscy wydawcy wprowadzą i inne Pańskie książki na nasz rynek księgarski. Jeśli się tak stanie, odpowiednio przygotuję się na dłuższe z Pańskim pisaniem obcowanie, choćby poprzez odpowiedni zapas nalewki aroniowej.

Tomasz Gliniecki

Listu nie wyślę, za to podpowiem, że wśród oczekiwanych przeze mnie książek jest opowieść o Wilhelmie II, o konwersji Żydów w państwie pruskim czy też o zjawisku Kulturkampfu. Dla zrozumienia wyjątkowości pracy Autora, przytoczę krótki fragment wstępu profesora Clarka, który wiele wyjaśni innym, potencjalnym czytelnikom Prus...:

„Książka ta traktuje o tym, jak powstały i jak zniknęły Prusy. Jedynie poprzez ocenę obydwu procesów możemy zrozumieć, jak państwo, które niegdyś miało niezwykle ważne miejsce w świadomości tak wielu, mogło tak gwałtownie i całkowicie zniknąć ze sceny politycznej, nieopłakiwane przez nikogo.”

Jak w przyzwoitych książkach historycznych, i tu nie odbiegamy od układu chronologicznego. Trzysta pięćdziesiąt lat Clark zamknął w siedemnastu rozdziałach. Poprowadził nas jednak w swoistej pętli czasoprzestrzennej – wszystko zaczęło się i zakończyło w Brandenburgii. Książkę zaczynamy jednak od spisów: treści, ilustracji i map. Mapy są z przodu. Niestety, słaby rozkład cieni i liternictwo o niskiej wartości punktowej czcionki sprawiają, że nie zawsze są czytelne. W książce znajdziemy kilkadziesiąt ilustracji. Część zgrupowana jest w dwóch wkładkach na kredowym papierze. Inne zaś ilustrują początki kolejnych rozdziałów. Jak na tak duży zasób treści, liczba ilustracji nie jest zbyt duża, ale też trudno byłoby znaleźć jakieś uchybienie w ich doborze. Równomiernie prowadzą nas przez dzieje, pokazują najważniejsze osoby. Wielką wartością tej książki jest też bogactwo przypisów, zajmujące ponad siedemdziesiąt stron, a także indeks osób usystematyzowany tak, że obejmuje tylko postaci z głównych rozdziałów, by nie gmatwać czytelnikowi wiedzy osobami, pojawiającymi się w innych miejscach.

O technice wydania słów kilka. Książka, a raczej księga wymagała solidnego potraktowania i tak jest. Twarda okładka, na stronie tytułowej dodatkowo foliowana została herbem Prus. Karty na białym papierze. Grzbiet porządnie zszyty. W rozdziałach mniejsze części wyróżnione wytłuszczonymi tytulikami. O kilka literówek na setkach stron nie ma się co czepiać. Akapity długie. Podobna przypadłość to nierzadko bardzo długie zdania. Nikt jednak nie powiedział, że będzie to lektura lekka i łatwa, jak romans czytany na plaży. Bo i historia Prus do gładko przebiegających nie należała. By ją poznać, trzeba się więc trochę pomęczyć.

Sumując, książka to ważna i poważna. Bez dwóch zdań, przeznaczona zawodowcom. Nawet z podstawowa wiedzą historyczną, zabierać się za nią nijak. Trzeba wcześniej wskoczyć na wyższy stopień historycznego wtajemniczenia. Po jej przeczytaniu może się nawet wydawać, że znaleźć się powinna w kanonie ksiąg, dogłębnie wyjaśniających dzieje Rzeczpospolitej.

Plus minus:
Na plus:

+ niezwykłe nagromadzenie faktów
+ wielopłaszczyznowość rozważań
+ autor traktujący opisywaną historię bez emocji
Na minus:
- chropowaty język monografii
- porównując do innych okresów, zbyt mało o wpływie Prus na Republikę Weimarską i III Rzeszę
- nieco po macoszemu potraktowane, nie zawsze czytelne mapy

Tytuł: Prusy. Powstanie i upadek 1600-1947
Autor: Christopher Clark
Wydawca: Bellona
Data wydania: 2009
ISBN/EAN: 978-83-11-11628-3
Liczba stron: 678
Oprawa: twarda
Cena: ok. 60 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Wiatrak pisze:

    Mnie tylko do szału doprowadzają przypisy na końcu książki zamiast na dole strony. Wertowanie książki w trakcie czytania jest mało przyjemne.

  2. arek pisze:

    Ma może ktoś na odstępnego? Szukałem, ale nie znalazłem...

Zostaw własny komentarz