„GROM. Siła i honor” - M. Komar, S. Petelicki - recenzja


W dobie tzw. globalnego terroryzmu i zmieniającego się charakteru działań wojennych coraz większe znaczenie mają specjalne jednostki wojskowe, przystosowane do działań niekonwencjonalnych. Światową elitę tworzą m.in. brytyjski SAS, amerykańska DELTA, a także polska Jednostka Wojskowa nr 2305, czyli popularny GROM. Z oczywistych względów niewiele się mówi o tej formacji, a wiele szczegółów nigdy też nie ujrzy światła dziennego. Warto zatem zwrócić uwagę na te nieliczne publikacje, które odsłaniają choć trochę rąbka tajemnicy na ten temat. Mowa tu o wydanej w 2010 r., nakładem Wydawnictwa Literackiego, książce pt. GROM. Siła i honor, utrzymanej w konwencji wywiadu M. Komara z gen. S. Petelickim.

Zanim przystąpię do zaprezentowania niniejszej publikacji, pozwolę sobie przedstawić pokrótce rozmówców. Nie wszystkim bowiem Czytelnikom są oni znani. Więcej, ich sylwetki pozwolą nam na przybliżenie samego tematu oraz dadzą sposobność pokazania roli obu w poruszanej problematyce, a najbardziej – gen. Petelickiego.

Sławomir Petelicki (ur. 1946 r.) – od 1969 do 1990 r. oficer wywiadu PRL. Przez 10 lat pracował za granicą, gdzie m.in. od 1973 r. był odpowiedzialny za kontrwywiad zagraniczny w polskiej placówce dyplomatycznej w Nowym Jorku. Organizator GROM-u i jej dowódca w latach 1990–1995 oraz 1997–1999. W 1998 r. został awansowany na stopień generała brygady WP. Obecnie niezależny doradca ds. bezpieczeństwa, zarządzania w sytuacjach kryzysowych i ochrony infrastruktury krytycznej. Przewodniczący Rady Fundacji Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych. Honorowy komandos, płetwonurek, członek Special Forces Club w Londynie. Wielokrotnie odznaczany, m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Zasługi za Dzielność, Legion of Merit (USA) i in. Z kolei Michał Komar (ur. 1946) to scenarzysta i krytyk filmowy, wydawca i publicysta, a także profesor w Colegium Civitas. Jest laureatem nagrody Klubu Krytyki Filmowej SDP za publikacje o OFFK w Krakowie. Po roku 1999 r. współpracował z Polskim Radiem, Teatrem Telewizji oraz Polsatem. Autorem wywiadów-rzek z m.in. Władysławem Bartoszewskim, Stefanem Mellerem, Krzysztofem Kozłowskim i Wojciechem Pszoniakiem1.

GROM. Siła i honor składa się z trzynastu rozdziałów, w których możemy przeczytać o genezie tej jednostki antyterrorystycznej, niezwykle trudnych początkach jej budowania, organizacji, systemu werbowania, szkolenia i uzbrojenia itp. Poza tymi czysto „technicznymi„ kwestiami, w wywiadzie udzielonym przez gen. Petelickiego znajdziemy wiele ciekawych informacji na temat akcji bojowych, w których jednostka brała udział. Tu szczególnie interesujący jest rozdział przybliżający misję Uphlod Democracy na Haiti w 1994 r. oraz akcje specjalne w Kosowie. Jakby tego było mało, poszczególne rozdziały zawierają ponadto mnóstwo ciekawostek „z życia„ gen. Petelickiego i jego rodziny, jak również detali nt. rzeczywistości społeczno-politycznej (począwszy lat ‘80/’90 po czasy nam współczesne), tak w Polsce, jak i na świecie. Ogólnie można powiedzieć, że treść tej publikacji jest niezwykle bogata, różnorodna, każdy zatem znajdzie coś interesującego dla siebie. Ciekawym uzupełnieniem pracy są aneksy. Pierwszy to artykuł Samuela M. Katza (znawcy tematyki sił specjalnych) o miejscu polskich sił specjalnych w NATO. Drugi aneks zaś to również artykuł, napisany przez samego gen. Petelickiego, o tym ”Czego liderzy biznesu mogą się nauczyć od komandosów GROM-u?”. Tekst warty uwagi. Całość pracy opatrzona została w indeks osobowy oraz sporą liczbę niepublikowanych dotąd zdjęć i skanów dokumentów, co podnosi jakość i atrakcyjność recenzowanej pozycji.

Przyznam szczerze, że niezwykle trudno, wręcz niemożliwie, jest zweryfikować pewne dane, jakie pojawiają się w trakcie rozmowy. Trudność wynika stąd, że dotyczą one nieodległej, bliskiej przeszłości. Prawda o niej spoczywa na dobrą sprawę w aktach, pieczołowicie przechowywanych w archiwach resortowych, tak więc raczej długo niedostępnych dla historyka czy w szerzej – opinii publicznej. Podczas lektury trzeba też mieć na uwadze i to, że podane w tekście informacje są odpowiednio wyselekcjonowane, „przesiane„, a więc niepełne. Wiele tez pytań pozostaje bez odpowiedzi. Czytając szybko i powierzchownie może się wydać, że książka jest „o wszystkim i o niczym„. Jednak uważna, wnikliwa lektura tekstu pozwoli nam na dotarcie do istoty wypowiedzi, a w rezultacie ”wydobycie” interesujących faktów. Warto to mieć na uwadze.

Niewątpliwym plusem książki, poza oczywiście tematyką, jest styl narracji. Cechuje go konkretyzm, jasność, dyscyplina oraz dbałość o zwięzłość wypowiedzi. Nie ma zbędnych, niezwiązanych z tematem dygresji, czy tzw. „owijania w bawełnę„. Ilość faktów nie przytłacza, a sam wywiad czyta się niezwykle przyjemnie. W zasadzie to można powiedzieć, że praca wciąga na tyle, że Czytelnik szybko zapomina o tym, że ma do czynienia z wywiadem. Raczej odnosi się wrażenie, że całość to „dobre wspomnienia starego żołnierza„, wspomnienia nie pozbawione posmaku sensacji, brawury i odwagi. Cieszy ponadto jeszcze jeden szczegół, a mianowicie umiejętność zachowania obiektywizmu, unikania zbędnego patosu z jednej strony, z drugiej zaś nie wchodzenie na tzw. „drogę personalnych wycieczek”. GROM jest bowiem jednostką z której można być dumnym. Ma też wrogów, ludzi zawistnych, zazdrosnych, którzy przy każdej sposobności kopią przysłowiowe dołki pod tą formacją i starają się jej zaszkodzić, jak tylko można. W książce można o tym przeczytać, jednak na szczęście udało się uniknąć i zbędnego wychwalania GROM-u, i chęci odegrania się na osobach mu nieprzychylnych. Mówi się wprost, jak jest bez komentarza, ten zostawia się Czytelnikowi. Plusem jest też i to, co nazwać można ”głębią informacyjną”. Spectrum pytań i założeń jakie można postawić sobie przed przystąpieniem do lektury jest naprawdę szerokie. Fakty, jakie można wydobyć przy uważnej lekturze, nie są też ani powszechnie znane, ani obecne w podręcznikach, czy książkach popularnonaukowych dostępnych na rynku wydawniczym. Dlatego GROM. Siła i honor daje nam namiastkę wiedzy o tym, co nieznane i stanowi ciekawe uzupełnienie „naszych dziejów najnowszych”.

Publikacja ta jest właściwie pozbawiona większych wad. Do minusów zaliczyłbym jedynie brak wstępu. Niezależnie od tego jaką formę ma książka, warto zaopatrzyć ją w słowo wprowadzające. Parę zdań na temat koncepcji, założeń pracy czy warsztatu Autora nie zubożyło by pracy, wręcz przeciwnie. Biorąc natomiast pod uwagę to, iż w tekście rozmówcy często cytują prace różnych autorów, warto by pokusić się o stworzenie bibliografii. Zebranie w jednym miejscu „literatury przedmiotu„ ułatwiło by niewątpliwie rozeznanie w niej i poszukiwania mające na celu pogłębienie wiedzy w niniejszej tematyce. Oczywiście ”mankamenty” te nie umniejszają w sposób znaczący wartości całej pracy.

Na koniec, tradycyjnie, parę uwag na temat jakości wydania. Miło jest móc napisać, że prezentuje się ona na wysokim poziomie. Książka jest szyta, wydana w twardej oprawie, na bardzo dobrej jakości papierze i z wyraźnymi czarno-białymi fotografiami. W porównaniu z ceną, na pewno Każdy będzie zadowolony z zakupu. Tym bardziej, że praca pozbawiona jest literówek czy błędów stylistycznych, przez co nie odbiera się Czytelnikowi przyjemności z lektury.

GROM. Siła i honor to książka z której zadowoleni będą przede wszystkim „poszukiwacze” ciekawych, niecodziennych tematów. Niemniej duży zasób różnorodnych informacji sprawia, że sięgnąć może po nią dosłownie każdy. Na pewno nie będzie się nudził.

Plus minus:
Na plus:

+ tematyka i styl narracji
+ liczne niepublikowane dotąd zdjęcia
+ wysoka jakość wydania
+ konkretyzm, zwięzłość wypowiedzi, bez zbędnych dla tematu dygresji
Na minus:
- brak wstępu
- brak bibliografii

Tytuł: GROM. Siła i honor
Autor: Michał Komar, Sławomir Petelicki
Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2010
ISBN/EAN: 978-83-08-04538-1
Liczba stron: 300
Oprawa: twarda
Cena: od ok. 30 do 40 zł
Ocena recenzenta: 8,5/10

  1. Informacje o gen. Petelickim i M. Komarze zaczerpnięte zostały z niniejszej książki. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz