„Początki kultu relikwii na Zachodzie” - R. Wiśniewski (red.) - recenzja


W 2008 r. profesor Ryszard Kulesza zapoczątkował serię Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego pt. „Akme. Studia historica”, a jako numer 1 opublikowano przekładLakedaimonion Politeia Ksenofonta. Dwa lata później profesor Kulesza został redaktorem nowej serii, która z uznaniem została przyjęta przez osoby interesujące się historią starożytną. „Akme. Źródła starożytne” – bo o tej serii tu mowa – oferuje Czytelnikowi przekłady źródeł antycznych, które nie były dotychczas publikowane w języku polskim.

Nie ukrywam, że inicjatywa Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego związana z serią „Akme. Źródła starożytne” bardzo mnie ucieszyła. Na polskim rynku wydawniczym brakuje jeszcze wielu publikacji źródłowych, które do tej pory trzeba było albo studiować w oryginale bądź też korzystać z np. bardzo bogatego rynku angielskojęzycznego. Dlatego też przyznam szczerze, że po świetnych Brewariach dziejów rzymskich1 byłem odrobinę rozczarowany, z niecierpliwością bowiem czekałem na ogłoszenie jakie dzieło (lub dzieła) ukaże się w następnym tomie – może Zonaras? Lydus? Eunapiusz, a może Prokopiusz? Kult relikwii na Zachodzie to oczywiście nie było dla mnie „to coś”. Jest to opinia rzecz jasna wybitnie subiektywna i dotyczy jedynie moich oczekiwań.

W drugim tomie z serii Akme otrzymujemy przekład tekstów sześciu wybitnych ludzi Kościoła – Ambrożego z Mediolanu, Wiktrycjusza z Rouen, Augustyna z Hippony, Paulina z Noli, Hieronima ze Strydonu oraz Paulina z Mediolanu. Teksty te koncentrują się na gwałtownie rozwijającym się w wieku IV kulcie relikwii i na ludziach ten kult propagujących. Możemy więc zauważyć, że seria nie będzie koncentrowała się jedynie na historiografii, ale możemy też najprawdopodobniej spodziewać się przekładów dzieł innego typu np. patrystycznych.

Najbardziej interesujący dla Czytelnika może być wstęp (s. 11-42) autorstwa Roberta Wiśniewskiego stanowiący omówienie i komentarz do prezentowanych dalej tekstów, a także zawarta na jego końcu bibliografia. Ukazuje on bowiem, że rodzący się kult relikwii często wykorzystywany był do działań politycznych, w czym szczególnie przodował Ambroży z Mediolanu. Istotną cechą prezentowanego zbioru jest zobrazowanie zagadnienia jak w ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat szczątki męczenników, mnichów, biskupów zaczęto traktować jako samoistne cele pielgrzymowania czy też dobra materialne.

Tomik jest szczupły, liczy bowiem zaledwie 156 stron, z czego na same przełożone dzieła poświęcono strony 49-141. Może to pozostawić trochę Czytelnika z uczuciem niedosytu szczególnie, że z jedenastu tekstów aż sześć to dzieła autorów tak znanych jak Ambroży i Augustyn z Hippony, a odnośnie dalszej części nawiązania można było znaleźć w innych opracowaniach2. W zbiorze znajdziemy też fragment przekładu Wyznań autorstwa prof. Zygmunta Kubiaka. W żaden sposób nie umniejsza to jednak pracy tłumaczy i wartości tej inicjatywy wydawniczej. Szkoda tylko, że biorąc pod uwagę skromną objętość zbioru, pominięto kilka tekstów, które mogłyby rozwinąć jeszcze prezentowane zagadnienie.

Książka została wydana w charakterystycznej dla serii szacie graficznej, w miękkiej oprawie. Nie zawiera żadnych ilustracji.

Po zbiór ten z pewnością powinni sięgnąć Czytelnicy zainteresowani historią chrześcijaństwa, ale także osoby interesujące się okresem późnego cesarstwa rzymskiego – na przykładzie kultu relikwii można zobaczyć bowiem nie tylko rozwój znaczenia Kościoła jako instytucji w państwie rzymskim, ale także polityczne tarcia pomiędzy władzą świecką a kościelną. Interesujący jest także sam fakt „wybuchu” tego fenomenu prezentowany we wstępie (ciekawe odniesienie do kultu relikwii w czasie panowania Juliana Apostaty na s. 26-27).

Plus minus:
Na plus:
+ kolejny tom z serii Akme
+ bardzo interesujący wstęp
+ bibliografia
+ aparat krytyczny, komentarz
Na minus:
- wysoka cena jak na rozmiar publikacji
- jak sami autorzy przyznali  (we Wstępie - s. 42) pominięto w zbiorze kilka tekstów

Tytuł: Początki kultu relikwii na Zachodzie
Autor: red. Robert Wiśniewski
Wydanie: 2010
Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
ISBN: 978-83-235-0661-4
Stron: 156
Oprawa: miękka
Cena: ok. 30 zł
Ocena recenzenta: 8.5/10

  1. Odrobinę na ironię zakrawa fakt, że jak długo czekaliśmy na polski przekład dzieła Sekstusa Aureliusza Wiktora to w jednym roku otrzymaliśmy…dwa. Oprócz tłumaczenia w Brewariach dziejów rzymskichWUW w roku 2010 dzieło to ukazało się także w przekładzie Ignacego Lewandowskiego wydane jako  Zeszyt XVII w serii „Fontes Historiae Antiquae” Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. []
  2. Np. bardzo ciekawa praca A. Swobody, Pojęcie przyjaźni w listach św. Paulina z Noli i św. Sydoniusza Apolinarego. Studium porównawcze, Studia i Materiały Tom XVII, Papieski Wydział Teologiczny w Poznaniu 1995, odnośnie działalności Ambrożego z Mediolanu polecić można m.in. pracę K. Ilskiego Idea jedności politycznej, społecznej i religijnej w świetle pism Ambrożego z Mediolanu, Poznań 2001, by wymienić tylko te dwie prace. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz