„Informator o zasobie archiwalnym Instytutu Pamięci Narodowej ” - J. Bednarek, R. Leśniakiewicz - recenzja


Oficyna wydawnicza Instytutu Pamięci Narodowej jest jedną z najpłodniejszych w Polsce. Co jakiś czas (bardzo krótki) informowani jesteśmy o najnowszych pozycjach książkowych wychodzących spod egidy tej instytucji. W 2009 r. pojawiła się na półkach księgarskich pozycja pod redakcją naukową Jerzego Bednarka i Rafała Leśkiewicza traktująca o zasobach archiwalnych IPN wg stanu z końca 2008 r.

Jest to potężne „tomisko” w twardej oprawie liczące 1247 stron plus kilkustronicowy aneks z ilustracjami. Praca słusznych rozmiarów skrywa na swych kartach całe bogactwo archiwalne Instytutu Pamięci Narodowej począwszy od lat okupacji niemieckiej, poprzez te dotyczące aparatu represji ZSRR, na Polsce Ludowej kończąc.

Książkę otwiera słowo wstępne autorstwa Redaktorów Naukowych. Zostały w nim poruszone bardzo istotne kwestie, których tytuły mówią same za siebie: Organizacja i struktura pionu archiwalnego IPNGromadzenie zasobu archiwalnegoStan opracowań,UdostępnianieCel i struktura „Informatora o zasobach archiwalnych” oraz Instytut Pamięci Narodowej.

Kolejny rozdział zatytułowany Przegląd głównych instytucji aparatu represji III Rzeszy Niemieckiej, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i Polski Ludowej został napisany przez Bogusława Kopka.

Następnie czytający będzie miał okazję zapoznać się z tekstami dotyczącymi zasady korzystania z archiwum, zasobów archiwalnych IPN oraz o Biurze Udostępnień i Archiwizacji Dokumentów w Warszawie.

W tym momencie następuje główna część książki, czyli zasoby archiwalne w poszczególnych oddziałach Instytutu Pamięci Narodowej. A są to: Białystok, Olsztyn, Gdańsk, Bydgoszcz (delegatura Gdańsk), Katowice, Kraków, Lublin, Radom (delegatura Lublin), Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, i Wrocław. Materiały udostępniane w tym miejscu mają kilkudziesięciu autorów, a każdy z oddziałów IPN ma osobnego lub osobnych, którzy są ich przedstawicielami i pracownikami archiwum.

Pracę kończy wykaz skrótów, bibliografia streszczenie w języku angielskim, niemieckim i rosyjskim, obszerne indeksy z podziałem na:  przedmiotowy, nazwisk i pseudonimów oraz geograficzny. Tom, który mam okazję recenzować posiada dodatkowo kartę z erratą do nazwisk i pseudonimów ze stron 1219-1232. Jest to niespotykana już teraz forma, chociaż biorąc pod uwagę „monumentalność” pracy, ilość informacji i tekstu, taka pomyłka mogła się zdarzyć.

Informator o zasobie archiwalnym… ma trzech recenzentów. Są nimi: Kamila Follprecht z Archiwum Państwowego w Krakowie, Andrzej Paczkowski z Polskiej Akademii Nauk, a także Bohdan Ryszewski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Książka oprócz całych wykazów zbiorów archiwalnych w postaci tabel, spisów i wykresów, ma również mapy, które wstawione zostały w miejscach, gdzie otwiera się podrozdział z ujawnionymi archiwaliami z poszczególnych oddziałów. Mapy te są czytelne (kolorowe) i za każdym razem wyróżniają odpowiednie województwo, w którym mieści się oddział.

Przy końcu tomu wstawiony został aneks z ilustracjami w postaci skanów dokumentów, starych fotografii osób i miejsc, które pojawiają się w opublikowanych dokumentach. Część ta jest wyjątkowo dobrze opracowana co powoduje ogólny komfort z jej korzystania.

Jak wspominałem na samym początku, praca wydana została w twardej oprawie, a łączna liczba stron przekracza 1200. Całość jest solidnie szyta, papier dobrej jakości, a czcionka czytelna. Jedynym mankamentem tej części pracy są jej duże rozmiary, które powodują iż jest nieporęczna zarówno w noszeniu jej, jak i w czytaniu.

Recenzowana pozycja to potężna baza informacji. Co do wartości merytorycznej, to chyba nie ma wątpliwości, że jest na wysokim poziomie (o czym świadczą recenzenci). Kto zatem powinien sięgnąć do niej? Oczywiście, przede wszystkim historycy i to z przygotowaniem archiwistycznym, historycy zajmujący się zagadnieniami historii Drugiej Wojny Światowej, czasów powojennych i Polski Ludowej. Praca ta zarezerwowana jest również dla tych, którzy piszą prace badawcze (magisteria, rozprawy doktorskie i habilitacyjne), jak i też teksty naukowe oraz publikacje historyczne. Informator o zasobie archiwalnym… to również książka dla „zwykłego śmiertelnika”, który zainteresowany jest losami swojego i sąsiedniego regionu, a także i być może znajomych i członków rodziny, których dane personalne trafiły do akt w minionym stuleciu. Tak czy inaczej, tom zarezerwowany jest raczej dla specjalistów lub osób wiedzących czego szukać. Tych właśnie zachęcam do zapoznania się z nim.

Plus minus:
Na plus:
+ wartość poznawcza
+ wielka ilość informacji
+ czytelny układ
+ imponujące indeksy
+ bibliografia
+ aneks z ilustracjami
+ mapki
Na minus:
- nieporęczność
- luźna karta z erratą
- specjalistyczny język zarezerwowany dla specjalistów archiwistów (uwaga ta też może być traktowana jako plus)

Tytuł: Informator o zasobie archiwalnym Instytutu Pamięci Narodowej (stan na dzień 31 grudnia 2008 roku)
Autorzy: Jerzy Bednarek, R. Leśniakiewicz (red. nauk.)
Wydawca: Instytut Pamięci Narodowej
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-7629-068-3
Liczba stron: 1247 + 8
Oprawa: twarda
Cena: ok. 60 zł
Ocena recenzenta: 8/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz