„Obwód Przeworsk SZP-ZWZ-AK w latach 1939-1944/1945” - T. Gąsiorowski - recenzja


Prawie 920 stron, w tym ogromna ilość notek biograficznych, to dwie kwestie, które rzucają się w oczy, gdy pierwszy raz styka się z książką Teodora Gąsiorowskiego o przeworskim Obwodzie SZP-ZWZ-AK.

Wszelako, jak to zwykle bywa spraw, które warto poruszyć jest jednak więcej.

Krótka charakterystyka omawianej pracy

Recenzowana publikacja składa się ze wstępu, czterech rozdziałów, spośród których drugi, najbardziej obszerny, podzielony jest na podrozdziały, aneksów, w skład których wchodzą między innymi wspomniane wyżej notki biograficzne, bibliografii, wykazu skrótów (który – wbrew miejscu, w którym został opisany w niniejszej recenzji, znajduje się na początku omawianej pracy) oraz indeksu nazwisk i pseudonimów. Prócz tego w pracy zostało zamieszczonych 90 fotografii związanych z historią Obwodu Przeworsk SZP-ZWZ-AK.

Rozdział pierwszy omawianej pracy, zatytułowany Terytorium, warunki społeczno-gospodarcze, rys historyczny, Autor poświęcił – by zacytować fragment Wstępu –

„opisaniu terytorium powiatu, jego gospodarki i struktury ludnościowej, wydarzeniom kampanii wrześniowej 1939 r. i początkowego okresu okupacji niemieckiej oraz powstającym strukturom organizacyjnym” (s. 15).

W rozdziale następnym, Służba Zwycięstwu Polski – Związek Walki Zbrojnej – Armia Krajowa, przedstawiona została struktura organizacyjna przeworskiego Obwodu SZP-ZWZ-AK oraz jego działalność.

Rozdział trzeci, noszący tytuł Burza, przynosi z kolei informacje o przebiegu akcji „Burza” w Obwodzie Przeworsk.

W rozdziale ostatnim – Pod sowiecką okupacją, ukazano – by ponownie przytoczyć fragment Wstępu – „funkcjonowanie Obwodu pod okupacją sowiecką, przebieg likwidacji struktur AK i powstawania poakowskich organizacji niepodległościowych” (s. 16).

Na aneksy składają się: wykaz (niepełny) mieszkańców poległych we wrześniu 1939 r.; wykaz mieszkańców powiatu przeworskiego aresztowanych 6 XI 1939 r. i osadzonych w więzieniu na Zamku w Rzeszowie (prawdopodobnie była to akcja mająca na celu wzięcie zakładników przed ewentualnymi antyniemieckimi akcjami ludności polskiej na 11 listopada); lista (niepełna) strat osobowych mieszkańców powiatu przeworskiego w latach 1939-1945; wykaz osób zamordowanych 6 III 1943 r. w gminie Kańczuga w odwecie za zlikwidowanie współpracownicy Gestapo, Anieli Baworówny; obsada personalna tytułowego Obwodu; wykaz kryptonimów dotyczących struktur przeworskiej Armii Krajowej; niepełna lista nauczycieli zaangażowanych w tajne nauczanie w powiecie przeworskiml; rozkaz Komendanta Głównego AK dotyczący zasad awansowania żołnierzy AK oraz 3041 notek biograficznych akowców działających w Obwodzie Przeworsk.

Warto jeszcze przytoczyć opinię Autora na temat swojej pracy, którą wyraził we Wstępie:

„Prezentowana poniżej praca także nie aspiruje do miana monografii powiatu przeworskiego w latach II wojny światowej i została poświęcona jedynie dziejom konspiracji wojskowej podporządkowanej władzom Polski Podziemnej. Dlatego też organizacje ludowe i narodowe ukazano tylko w momencie ich scalenia z Armią Krajową, a komunistyczne wzmiankowano o tyle, o ile wchodziły w zakres zainteresowania kontrwywiadu AK. Podobnie potraktowano problematykę martyrologii Polaków i eksterminację Żydów” (s. 15).

Dobra monografia...

Recenzowanie zacznijmy od pozytywnych stron. Pierwszą z nich jest fakt, że Czytelnik otrzymuje bardzo dobrą publikację na temat tytułowego Obwodu SZP-ZWZ-AK. Co prawda, nie uniknięto w niej błędów (kilka przykładów podanych będzie poniżej), ale przy tej ilości informacji, jakie znajdują się w omawianej książce (przypomnijmy – 3401 notek biograficznych!) trudno ustrzec się przed takowymi.

Kolejną sprawą „na plus„ jest to, że praca ta przynosi Czytelnikom sporo ”ciekawostek”. Zacytujmy fragment zawierający jedną z nich:

„W nocy z 4 na 5 marca 1943 r. Jan »Balawender« Puchacz i Adam Zięba »Kibic« zlikwidowali na mocy wyroku WSS konfidentkę gestapo Anielę Baworównę z Łopuszki Wielkiej. Była ona wcześniej aresztowana przez Niemców. W więzieniu nakłoniono ją do podpisania volkslisty i współpracy z gestapo. Po zwolnieniu z więzienia zaczęła donosić na sąsiadów m.in nauczycielkę Wilhelminę Bilinską, która za zorganizowanie zbiórki żywności dla jeńców wojennych przebywających w obozach w Rzeszy spędziła 7 miesięcy w więzieniu. Brat konfidentki, dowódca drużyny AK w Łopuszce, zameldował o działalności swojej siostry dowódcy Placówki [podkr. moje Ł.P.], który uruchomił procedurę karną. Zgodnie z rozkazem przed wykonaniem wyroku grupa likwidacyjna przeszukała mieszkanie konfidentki. Szukano raczej czegoś, co mogłoby stanowić okoliczność łagodzącą, a znaleziono imienny wykaz czternastu żołnierzy AK przygotowany do przekazania Niemcom. W tej sytuacji o odwołaniu egzekucji nie mogło być już mowy. Baworówna próbowała jeszcze bezskutecznie przekupić wykonawców wyroku, proponując im udział w libacji i wspólne spędzenie nocy. Kiedy siłą wyprowadzono ją z domu, matka usiłowała temu przeszkodzić. Konfidentkę zastrzelono więc na miejscu, w ramionach matki. Jej wina została dodatkowo potwierdzona przez gestapo, które urządziło w Jarosławiu swojej współpracownicy pogrzeb na koszt Rzeszy” (s. 88-89).

Zaletą są też opublikowane w pracy aneksy. Co prawda, można się zastanawiać, czy powinno być tak, jak w publikacji T. Gąsiorowskiego, że aneksy zajmują większość opracowania, ale z drugiej strony załączniki te doskonale uzupełniają recenzowaną monografię.

Następnym plusem jest język, jakim została napisana omawiana książka. Nie jest on ciężki –wręcz przeciwnie. Dzięki czemu publikację tę – mimo iż jest to praca naukowa – czyta się łatwo.

Kolejną dobrą stroną są opublikowane w pracy fotografie. Zawsze bowiem lepiej, gdy można zobaczyć, jak wyglądają osoby, o których się czyta. No i ostatni plus – twarda oprawa. Kwestia warta jest podkreślenia, gdyż przy ponad 900 stronach użycie miękkiej oprawy, co – biorąc pod uwagę publikacje wydawane przez inne wydawnictwa – nie było wykluczone, trudno byłoby uznać za dobry pomysł.

ale indeksy...

Wśród mankamentów najbardziej rzuca się w oczy dziwnie sporządzony indeks osobowy. Dotyczy on bowiem tylko tekstu głównego i nie znalazły się w nim informacje o osobach, które pojawiają się aneksach, stanowiących – jak zostało napisane wyżej – większość recenzowanej pracy. Oczywiście należy pamiętać, że poszerzenie indeksu o te wiadomości znacząco by go powiększyło. Z drugiej jednak strony, w obecnej sytuacji w celu wyłowienia potrzebnych informacji należy przedzierać się przez aneksy, co – zważywszy na ich objętość – jest dość trudnym zadaniem. I by nie być gołosłownym – w ostatnim z aneksów znajduje się informacja, że Andrzej Mazur, żołnierz placówki AK w Markowej, został przeniesiony do oddziału Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka” (s. 510). Jest to dla osób interesujących się dziejami grupy Zadzierskiego bardzo ciekawą wiadomością. Tyle że w związku z tym, iż nazwisko Zadzierskiego nie znalazło się w indeksie, niektórzy informację tę mogą zwyczajnie pominąć.

Innym uchybieniem są znajdujące się w pracy błędy merytoryczne. Wymieńmy tutaj przykładowe – na stronie 514 odnajdziemy notkę biograficzną Bogumiła Męcińskiego, noszącego pseudonimy „Boguś„, „Halicki„, „Nowacki„, „Władka”. Można w niej przeczytać: ”Należał do NOW”. I jest to prawda, tyle, że nie cała. Autor recenzowanej książki pominął bowiem ważną informację, że Męciński w trakcie służby w NOW pełnił funkcję zastępcy por. Franciszka Przysiężniaka ”Ojca Jana”, dowódcy oddziału partyzanckiego NOW-AK działającego na pograniczu Lubelszczyzny i Rzeszowszczyzny.

Innym błędem jest brak informacji o miejscu i dacie śmierci „Władki”, by użyć najpopularniejszego pseudonimu Męcińskiego, choć w publikacjach, z których T. Gąsiorowski korzystał takie wiadomości można znaleźć.

Warto jednak powtórzyć, że w przypadku pracy, w której jest ponad 3 tys. notek biograficznych, trudno błędów nie popełnić. Choć oczywiście lepiej by ich w ogóle nie było.

Podsumowanie

Reasumując, należy stwierdzić, że książka T. Gąsiorowskiego wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony jest to praca, za którą na pewno trzeba Autora pochwalić (choć należy też pamiętać o popełnionych błędach merytorycznych). Z drugiej zaś, te nieszczęsne niedopracowane indeksy, stawiają pod znakiem zapytania jej użyteczność. I chyba na tym trzeba będzie zakończyć, bo w takiej sytuacji naprawdę trudno wydać ostateczną ocenę.

Plus minus:
Na plus:
+ bardzo dobra pozycja na temat tytułowego Obwodu
+ recenzowana praca może być, a zapewne dla wielu Czytelników będzie, źródłem ciekawostek
+ dołączone do publikacji aneksy, które doskonale uzupełniają recenzowaną monografię
+ styl autora
+ opublikowana w monografii ikonografia
+ twarda okładka
Na minus:

- poważnie niedopracowany indeks osobowy (brak informacji o osobach pojawiających się w aneksach)
- pojawiające się błędy merytoryczne

Tytuł: Obwód Przeworsk SZP-ZWZ-AK w latach 1939-1944/1945
Autor: Teodor Gąsiorowski
Wydawca: Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-89937-51-3
Strony: 904 + 15 nlb
Oprawa: twarda
Cena: ok. 60 zł
Ocena recenzenta:
 7.5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

4 komentarze

  1. Krzysztof pisze:

    Chciałbym nabyć książkę T. Gąsiorowskiego „Obwód Przeworsk SZP-ZWZ-Ak w latach 1939 -44”. Proszę o pomoc

  2. ALINA pisze:

    Gdzie można kupić tą publikację?

  3. Andrzej Kraków pisze:

    Interesuje mnie ten temat. Gdzie można dostać tę książkę?

  4. Robert pisze:

    Czy jest planowana reedycja tej pozycji????

Zostaw własny komentarz