„Przedwojenne koleje. Najpiękniejsze fotografie” - Ł. Madziar - recenzja


Kolej żelazna ma w sobie jakiś nieodparty magnetyzm, który powoduje, że fascynowała ona ludzi od samego początku swego istnienia. Dotyczy to oczywiście w szczególności majestatycznych parowozów, ciągnących długie szeregi wagonów. Właśnie takiej „romantycznej” kolei, poświęcony jest album Łucjana Madziara Przedwojenne koleje. Najpiękniejsze fotografie.

Publikacja którą przyszło mi recenzować, na pierwszy rzut oka prezentuje się bardzo dobrze. Dosyć dużego formatu, bordowa (o ile się nie mylę ; ) ) okładka, ze zdjęciem maszynisty w swej lokomotywie, od razu przykuwa wzrok. Wnętrze również nie zawodzi. Wydawnictwo dołożyło starań, aby strona wizualno-techniczna stała na najwyższym poziomie. Mamy więc kredowy papier, szycie stron oraz to co najważniejsze - czyli kilkadziesiąt (być może trochę ponad 100) bardzo dobrej jakości zdjęć, przedstawiających rozwój kolei żelaznej na polskich ziemiach od połowy XIX wieku aż do wybuchu II wojny światowej. Dopełnieniem tego wszystkiego, jest już wspomniana, estetyczna, twarda oprawa. Jednak jak wiadomo, nie należy oceniać książki po okładce.

Przedwojennych kolei czar… i sporo błędów

W przypadku Przedwojennych kolei… mamy do czynienia z klasycznym albumem. W związku z tym słowo pisane zajmuje jedynie kilkanaście pierwszych stron. Wszelako, każdy kto pominie, to co napisał Autor, popełni błąd. Dzieje się tak dlatego, że Łucjan Madziar operując przystępnym językiem, przybliża pokrótce czytelnikowi historię rozwoju kolei na terenach najpierw poszczególnych zaborów, a następnie Drugiej Rzeczpospolitej.

Gdy już przeczytamy wprowadzenie, możemy przystąpić do konsumpcji „dania głównego”, serwowanego przez Autora, czyli oglądania wybranych przez niego zdjęć. Znajdziemy na nich nie tylko parowozy i wagony, ale również dworce kolejowe, mosty, bilety czy w końcu odznaki związków kolejarskich. Niestety, o ile same zdjęcia są ciekawe i odznaczają się bardzo dobrą jakością, to już ich opisy częstokroć pozostawiają sporo do życzenia. Aby nie być gołosłownym przytoczę kilka próbek „radosnej” twórczości Autora.

Przykładowo na stronie 25 podpis pod zdjęciem informuje nas że widzimy: „Budynek dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej […]. Fotografia z przełomu XIX i XX wieku”. Pojawia się tylko jeden „mały” problem. Zdjęcie zostało wykonane znacznie później, najpewniej na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Świadczą o tym m.in. polskie flagi oraz samochody w prawym dolnym rogu.

Na stronie 29 rzekomo mamy do czynienia ze zdjęciem przedstawiającym dworzec kolejowy w Ełku na początku XX wieku. Wszystko by się zgadzało, gdyby nie tabliczka z rosyjską nazwą miejscowości oraz widoczne zniszczenia budynku dworcowego, co zdradza, że zostało ono wykonane najpewniej na początku I wojny światowej.

Idąc dalej, na stronie 49 możemy przeczytać: „Legioniści na tle parowozu. Fotografia wykonana w 1922 r. w okolicach Poznania”. No cóż, trudno o Legionistów w 1922 r., oczywiście są to żołnierze Wojska Polskiego.

Dwie strony dalej kolejna „perełka”. Poczet sztandarowy Straży Ochrony Kolei Autor przemianował na „Poczet sztandarowy I pułku saperów kolejowych, Kraków, 1927 r.” Oczywiście w związku z tym, również rok wykonania fotografii się nie zgadza, ponieważ mogła ona zostać zrobiona najwcześniej w 1935 r.

Z kolei na stronie 58 dowiadujemy się, że na zdjęciu powyżej widzimy „Torpedę podhalańską”. Oczywiście chodzi o „Luxtorpedę”, o czym Autor nie wspomina. Podpis jest po prostu kalką tego z NAC (a właściwie to najprawdopodobniej z jednego z wydań „IKC” lub „Światowida”). Rzecz jasna, jeżeli ktoś wie o co chodzi, nie stanowi to wielkiego problemu, jednak album przeznaczony jest dla szerokiego grona odbiorców, a nie każdy musi wiedzieć jak wyglądała Luxtorpeda.

Naturalnie to tylko kilka przykładów błędów, które można wychwycić nie posiadając nawet specjalnej wiedzy o przedwojennych kolejach. Niestety błędów jest znacznie więc. Dodatkową wadą albumu jest jego cena - na okładce widnieje 49 złotych. Przyznam, że za album liczący nieco ponad 100 stron, jest to moim zdaniem cena dosyć wygórowana. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę szereg potknięć Autora.

Nie musisz, nie kupuj!

Podsumowując, Przedwojenne koleje. Najpiękniejsze fotografie Łucjana Madziara, to zdawać by się mogło pozycja ciekawa, która powinna zainteresować wszystkich miłośników przedwojennych kolei. Niestety, zawiera ona stanowczo zbyt wiele błędów, których nie rekompensuje nawet bogata szata graficzna. W związku z powyższym, jeżeli ktoś nie musi, to nich nie kupuje.

Plus minus:
Na plus:
+ ciekawie napisana historia kolei na polskich ziemiach
+ interesujące fotografie
+ kredowy papier, szycie stron oraz estetyczna, twarda oprawa
Na minus:
- stanowczo za dużo błędów w opisach zdjęć
- wygórowana cena

Tytuł: Przedwojenne koleje. Najpiękniejsze fotografie
Autorzy: Łucjan Madziar
Wydawca: Wydawnictwo RM
Data wydania: 2011
ISBN/EAN: 978-83-7243-955-0
Liczba stron: 104
Oprawa: twarda
Cena: ok. 45 zł
Ocena recenzenta: 4.5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz