„Historia cudów. Od średniowiecza do dziś” - J. Bouflet - recenzja


„Na początku XXI wieku żyjemy w cudownym świecie, bo czyż wszystko nie jest cudem? Mówi się przecież o cudzie gospodarczym, cudzie informatycznym, a nawet - co za paradoks! - o cudach nauki, techniki i medycyny. (…) cudem uniknął ktoś wypadku, ‚cudem’ jakaś katastrofa żywiołowa nie spowodowała więcej ofiar. Słowa tego nadużywa się, ponieważ usuwa się z niego to, co jest jego istotą: przyczynowość boską (…)”.

Obserwując dzisiejszy świat, trudno nie zgodzić się ze słowami autora. Może właśnie dlatego jego książka jest taka ciekawa, bo inna. Nie opisuje on cudów gospodarczych czy natury, ale cuda w ścisłym znaczeniu tego słowa, a więc zgodnie ze słownikiem języka francuskiego: „Zdarzenia niezwykłe uważane za wynik dobroczynnej interwencji boskiej, któremu nadaje się duchowe znaczenie”.

Historia cudów… rozpoczyna się wstępem, gdzie wytłumaczone jest słowo cud i jakie było jego znaczenie niegdyś, a jakie jest dziś. Następnie znajduje się siedem rozdziałów, zakończenie i przypisy. Pierwszy rozdział, Powiedzieli państwo: cud?, wyjaśnia nam różne definicje cudu oraz jak był postrzegany cud w świecie antycznym i jakie zjawiska tak nazywano (lecznicze źródła, kamienie itp.). Dalej autor przechodzi do cudu w Biblii i tych czynionych przez Chrystusa. Możemy następnie prześledzić historię cudów, a więc jakie zjawiska uważano za cudowne, ale już w dziejach Kościoła. Drugi rozdział, Cud między Wschodem a Zachodem, dotyczy postrzegania wydarzeń cudownych w dwóch Kościołach: prawosławnym i katolickim. Dalej Bouflet opisuje cuda niechrześcijańskie, a więc te które miały miejsce w judaizmie, islamie, buddyzmie. Kolejny rozdział,Cudowne ciała, porusza takie aspekty, jak stygmaty, różne zjawiska mistyczne (typu lewitacja), rozmnażanie żywności, ciała, które się nie rozkładają czy cuda eucharystyczne i jak do tego wszystkiego odnosi się Kościół, uznaje czy nie uznaje to za cud? Następna część książki, Święci współzawodniczący z Chrystusem, ukazuje różnych świętych, najbardziej czczonych w tradycji Kościoła, nie tylko katolickiego. Autor przy tej okazji porusza także kwestię sekt i tzw. fałszywych proroków. Piąty rozdział, Cuda świętych,opisuje różne niewytłumaczalne zjawiska, które zdarzyły się za przyczyną modlitw i próśb do danego świętego. Rozdział szósty, Cuda Najświętszej Marii Panny, dotyczą tylko tych uczynionych przez Matkę Bożą. Autor opisuje wybrane przykłady, mniej lub bardziej znane, w tych oczywiście wydarzenia z Fatimy czy Medjugorie. Ostatni Cuda w Lourdes dotyczy różnicy między cudem a uzdrowieniem, pokazując to właśnie na przykładach cudownych wydarzeń mających miejsce i nadal dziejących się w Lourdes.

Pozycja jest niezwykle interesująca, gdyż zawiera liczne relacje świadków cudów, zeznania osób uzdrowionych i ich rodzin, a także oświadczenia lekarskie, czy opinie na dany temat wydawane przez naukowców. Znajduje się tu także przykład rozporządzenia stwierdzającego cudowne uzdrowienie.

Książka jest obiektywna, gdyż autor nie skupia się na cudach tylko w Kościele Katolickim. Ukazuje, że istnieją one też w innych wyznaniach: w prawosławiu, w islamie, judaizmie, buddyzmie. Każde niezwykłe wydarzenie szczegółowo opisuje, ukazując podłoże i sytuację, w której ono powstało. Przytacza przy okazji np. uzdrowień, stanowisko medyczne. Oryginalne jest podejście autora do cudów, gdyż pokazuje ich historyczność, a nie płynie na fali tzw. fanatyzmu religijnego. Jeśli można użyć takiego określenia, to po prostu podchodzi racjonalnie do tych niezwykłych wydarzeń, ukazując różne jego aspekty.

Naukowy język i dużą ilość przypisów tłumaczyć można tym, że książka jest pracą naukową i podręcznikiem akademickim, a to tylko podnosi jej rangę. Pozycja nie zawiera żadnych ilustracji. Dla jednych może to stanowić minus, dla innych potwierdzenie stricte naukowego charakteru. Czytelnik już od pierwszych stron może wyczuć, że autor bardzo dobrze czuje się w opisywanej tematyce. Posiada także obszerną wiedzę w dziedzinach niejako pokrewnych religii i prawu kanonicznemu, mianowicie w kulturze, aspektach społecznych itp.

Niewątpliwym plusem jest nie tylko ciekawa tematyka, ale też czcionka i układ tekstu, dzięki któremu szybko się czyta. Posiada poręczny format oraz mimo, że jest w sztywnej oprawie, jest dość lekka.

Chyba jedynym minusem publikacji jest to, że przypisy znajdują się na końcu książki. Mimo iż są podzielone tak jak rozdziały, niewygodne dla czytelnika jest szukanie odnośników przy końcu, szczególnie, jeśli jest ich wiele.

Zachęcając do przeczytania tej książki, posłużę się znowuż słowami samego autora:

„Żyjemy obecnie w czasach, kiedy człowiek dąży do tego, co nadprzyrodzone, lecz wymogi duchowych poszukiwań rozczarowują go lub dezorientują, ulega więc z łatwością objawom cudowności i w rezultacie widzi cuda wszędzie, aby nie musieć widzieć ich nigdzie”.

Warto dlatego sięgnąć po tę pozycję, aby przypomnieć sobie prawdziwość cudów i widzieć je tam, gdzie zdarzają się na prawdę.

Można by podsumować: cudowna książka! Polecam!

Plus minus:
Na plus:
+ ciekawa tematyka
+ naukowe podejście
+ fachowy język
+ sztywna okładka
+ czcionka, dzięki której książkę czyta się szybko
+ rozdziały podzielone na podrozdziały
Na minus:
- przypisy na końcu książki, niebezpośrednio pod tekstem

Tytuł: Historia cudów. Od średniowiecza do dziś
Autor: Joachim Bouflet
Wydawnictwo: Oficyna Naukowa
Rok wydania: 2011
Format: 14 x 22 cm
ISBN: 978-83-7737-018-6
Stron: 236
Oprawa: twarda
Cena: 42,50 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz