„W nurcie polskiego etatyzmu. Stefan Starzyński…” - P. Janus - recenzja


Stefan Starzyński, jest jednoznacznie kojarzony ze swą bohaterską postawą, jaką się wykazał w czasie oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 r. Jednak dzisiaj już mało kto wie czym się zajmował przed objęciem stanowiska komisarycznego prezydenta stolicy. Dzięki książce Piotra Janusa W nurcie polskiego etatyzmu. Stefan Starzyński i Pierwsza Brygada Gospodarcza 1926-1932 mamy okazję zapoznać się z bardzo ciekawym, aczkolwiek słabo zbadanym aspektem biografii Starzyńskiego, dotyczącym jego poglądów gospodarczych i roli, jaką odegrał w formowaniu się tzw. Pierwszej Brygady Gospodarczej.

Książka ukazała się dwa lata temu nakładem krakowskiego Wydawnictwa Avalon i jak sądzę jest rozprawą doktorską Autora, lub też została na niej oparta, pewności mieć nie mogę, ponieważ Autor nie wspomina o tym we Wstępie, jednak tytuł książki pokrywa się z tytułem rozprawy doktorskiej Piotra Janusa obronionej w 2007 r. na Wydziale Historyczno-Pedagogicznym Uniwersytetu Opolskiego1.

Przyznam, że zabierałem się do jej lektury od dłuższego czasu, ale jak to w życiu bywa zawsze coś temu przeszkadzało, korzystając jednak z przerwy świąteczno-noworocznej postanowiłem nadrobić zaległości i muszę (a nawet chcę) przyznać, że nie był to czas stracony, chociaż mogłoby być jeszcze lepiej, ale o tym później.

Recenzowana pozycja liczy sobie nieco ponad 330 stron w bardzo poręcznym formacie A5, a przy tym wydana został z duża starannością. Mamy zatem dobry papier, szycie stron, przyjazny dla czytelnika krój i rozmiar czcionki oraz bardzo ciekawą wizualnie i solidną twardą oprawę. Jeżeli dołożymy do tego kilkustronicową wkładkę ze zdjęciami na kredowym papierze, to naprawdę trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do stronny technicznej, ale oczywiście – jak już to wielokrotnie pisałem – nie ocenia się książki po tym jak wygląda, liczy się jej treść, tak więc czas zająć się tym aspektem.

Tekst został podzielony na sześć rozdziałów, jakkolwiek we Wstępie Autor (s. 12) podaje, że jest ich pięć, po czym za chwilę wylicza już sześć. Zastosowano „klasyczny” układ chronologiczny, aczkolwiek w niektórych rozdziałach mamy do czynienia z podziałem rzeczowo-chronologicznym, co wydaje się dobrym pomysłem, ułatwiającym korzystanie z książki i w razie potrzeby wyszukiwanie konkretnych, interesujących nas faktów.

Rozdział pierwszy dostarcza nam informacji na temat młodości Starzyńskiego, jego edukacji, pierwszych kontaktów z socjalizmem, udziału w strajku szkolnym w 1905 r. w łowickim gimnazjum, gdzie pobierał naukę czy wreszcie jego zaangażowaniu w ruch strzelecki aż do wybuchy Pierwszej Wojny Światowej. Następny Autor w całości poświęca właśnie Wielkiej Wojnie, dowiemy się z niego jaką rolę odgrywał Starzyński w Polskiej Organizacji Narodowej i jak przebiegała jego służba w Legionach. Trzeci naświetla powojenną służbę Starzyńskiego w WP, ze szczególnym uwzględnieniem rzecz jasna wojny polsko-bolszewickiej, a po jej zakończeniu podpisaniem w marcu 1921 r. traktatu ryskiego, omawia jego losy, jako sekretarza pracującej w Moskwie Komisji Mieszanej i Reewakuacyjnej, czuwającej nad wypełnieniem postanowień traktatu. Warto nadmienić, że to wtedy dostrzeżono w Starzyńskim świetnego organizatora, co miało później duży wpływ na jego dalszą karierę. Następnie P. Janus analizuje wpływ jaki wywarli na poglądy ekonomiczno-społeczne Starzyńskiego Adam Skwarczyński i Julian Husarski oraz rozważa aktywność publicystyczną przyszłego wiceministra skarbu. Rozdział piąty traktuje o tworzeniu się, poglądach na gospodarkę i osobach wchodzących w skład tzw. Pierwszej Brygady Gospodarczej, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem roli Starzyńskiego, który stał na jej czele. Nie zabrakło również analizy tego, jak do etatystycznych tez głoszonych przez Pierwszą Brygadę Gospodarczą odnosili się przedstawiciele polskiego życia gospodarczego skupieni w „Lewiatanie”. Ostatni rozdział został poświęcony okresowi, kiedy Starzyński dwukrotnie piastował stanowisko wiceministra skarbu w rządach Kazimierza Świtalskiego i Aleksandra Prystora, z którego ostatecznie ustąpił po przegranej batalii Pierwszej Brygady Gospodarczej o kształt programu walki z wielkim kryzysem, zostając najpierw wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, później Komisarzem Generalnym Pożyczki Narodowej, by w końcu w 1934 r. objąć stanowisko komisarycznego prezydenta Warszawy z którym jest nierozerwalnie kojarzony.

Jak już wspomniałem, czas poświęcony na lekturę omawianej książki nie był stracony, dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze mimo, że Starzyński doczekał się już dwóch biografii pióra prof. M.M. Drozdowskiego2 to zagadnienia, które opisuje P. Janus w swej pracy są tam często ledwie zasygnalizowane, w związku z czym po przeczytaniu W nurcie polskiego etatyzmu… wyrabiamy sobie pełniejszy obraz tego kim był i jaką rolę w polskiej historii odegrał Stefan Starzyński. Po drugie Autor kolokwialnie mówiąc przyłożył się do tego co robi, przeprowadzając dokładna kwerendę w Archiwum Akt Nowych, sięga często do wspomnień i prasy z epoki oraz oczywiście dużej liczby opracowań, co zaowocowało naświetleniem wielu dotychczas mało znanych faktów. Po trzecie książka jest tak napisana, że nie trzeba na co dzień zajmować się historią Dwudziestolecia, a szczególnie jego historią gospodarczą, aby dużo z niej wynieść. Autor posługuje się prostym (w dobrym tego słowa znaczeniu) językiem i prowadzi narrację w bardzo przejrzysty sposób, dzięki czemu nie gubimy się w gąszczu faktów czy pojęć. Jak już jesteśmy przy pojęciach, to tutaj również należą się słowa uznania dla P. Janusa za wnikliwą analizę tego czym w ogóle był etatyzm i jak wyglądała dyskusja nad tym zagadnieniem w międzywojniu. Pewnie można by napisać jeszcze parę pozytywnych rzeczy o książce (np. o indeksie osób), ale dość zachwytów, czas na krytykę (mam nadzieję konstruktywną).

Oczywiście w tekst wkradło się trochę błędów i nieścisłości, jak np. informacja ot tym, że Korpus Ochrony Pogranicza został powołany do życia przez rząd Grabskiego 25 października 1925 r. (s. 127), gdy powszechnie wiadomo, że stało się to we wrześniu 1924 r. Co ciekawe Autor w przypisie odsyła do książki J. Prochowicza, A. Konstantynowicza, J. Rutkowicza Korpus Ochrony Pogranicza 1924-1939. No i właśnie kwestie związane z bibliografią rzutują najbardziej in minus na mój odbiór recenzowanej pozycji. Bo o ile kilka błędów i literówek (bo takie też są), mogę zrozumieć (wszak w każdej książce jakieś się znajdą), co najwyżej powodują one mój uśmiech, gdy czytam np., że magistrat w Krakowie znajduje się na ul. Poleskiej zamiast Poselskiej (s. 62), to popadam w niemałą konsternację, gdy w bibliografii zamiast poprawnego tytułu pracy Z. Landaua i J. Tomaszewskiego Gospodarka Polski międzywojennej widzęHistorię gospodarczą Polski tychże3. Ci którzy choć trochę interesują się gospodarką Drugiej Rzeczpospolitej doskonale znają to monumentalne, czterotomowe działo, wydane w latach 1967-1989, jednak Autor z niewiadomych przyczyn we Wstępie w przypisie nr 13 (s. 12) uznał, że tomy II, III i IV ukazały się w roku 1971, gdy tak naprawdę tylko tom II został wtedy opublikowany (odpowiednio III w 1982 r., a IV w 1989r.), w bibliografii jest mowa już tylko o tomie II i III (również z błędna datą publikacji). Co więcej nie znalazł się w niej Zarys historii gospodarczej Polski 1918-1939 również pióra Z. Landaua i J. Tomaszewskiego, na który powołuje się kilkukrotnie w tekście Autor, co więcej w przypisie nr 4 na s. 270 Zarys… zostaje nagle Historią gospodarczą Polski (sic!). Przyznam, że nie analizowałem dokładnie bibliografii, ale już te „wpadki” dają nieco do myślenia. Jednak oddając sprawiedliwość Piotrowi Janusowi, należy pochwalić bardzo klarowny podział samej bibliografii na bloki obejmujące źródła archiwalne i rękopiśmienne; źródła drukowane; opracowanie etc., co bez wątpienia ułatwia korzystanie z niej.

Pomimo kilku błędów, paru literówek i tych nieszczęsnych zgrzytów w bibliografii naprawdę z czystym sumieniem mogę polecić pracę Piotra Janusa. Czyta się ją dobrze i szybko, tematyka w niej omawiana jest raczej mało znana, wartość merytoryczna jest duża, a wszystko zostało wyłożone w jasny i przystępny sposób, tak że bez wątpienia jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy interesują się osobą Stefana Starzyńskiego. Również zainteresowani kwestiami związanymi z gospodarką Polskie międzywojennej, a szczególnie zagadnieniem etatyzmu koniecznie powinni po nią sięgnąć. Pozostali również, ponieważ jest to po prostu dobra książka.

Plus minus:
Na plus:

+ mało zbadana tematyka
+ dobrze napisany i wartościowy tekst
+ przystępny język
+ częste posiłkowanie się wspomnieniami i prasą z epoki
+ indeks nazwisk
+ przejrzysta konstrukcja bibliografii
+ wkładka ze zdjęciami (chociaż chciałoby się, aby było ich więcej)
+ jakoś wydania
Na minus:
- kilka błędów i literówek
- „zamieszanie” z niektórymi tytułami książek w przypisach i bibliografii

Tytuł: W nurcie polskiego etatyzmu. Stefan Starzyński i Pierwsza Brygada Gospodarcza 1926-1932
Autor: Piotr Janus
Wydawca: Wydawnictwo Avalon
Data wydania: 2009
ISBN: 978-83-60448-79-3
Liczba stron: 334
Oprawa: twarda
Cena: ok. 40 zł
Ocena recenzenta: 8.5/10

  1. Zob.: Profil Autora w bazie portalu Nauka Polska  []
  2. Stefan Starzyński, prezydent Warszawy, Warszawa 1976; Starzyński Legionista, polityk gospodarczy, prezydent Warszawy, Warszawa 2006. []
  3. Przy czym trzeba podkreślić, że nigdy takiej książki nie napisali. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz