Nowe miesięczniki historyczne? Wojna o czytelnika-historyka


Jeszcze nie tak dawno temu na rynku były tylko dwa miesięczniki historyczne „Mówią Wieki” i „Focus historia”. W ubiegłym roku przebojem na półki kiosków wdarł się miesięcznik „Uważam Rze Historia” osiągając ponad 90 tys. nakładu. Konkurencja ma się jednak wzmocnić...

Wydawcą „Uważam Rze Historia” jest właściciel „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze” - spółka Presspublica. Po głośnym artykule Cezarego Gmyza - w którym pisał o trotylu na wraku Tupolewa - i jego późniejszym zwolnieniu z pracy, liczne grono redaktorów Presspublici postanowiło także odejść. Jednym z nich był faktyczny naczelny „Uważam Rze Historia” Piotr Zychowicz, który wraz z Agnieszką Rybak i Krzysztofem Masłoniem przeszedł do nowego tygodnika „Do Rzeczy”.  Są tam już m.in. piszący teksty publicystyczne dla „URzH” Rafał Ziemkiewicz i Sławomir Cenckiewicz.

Dlatego tylko kwestią czasu było utworzenie nowego miesięcznika historycznego z Zychowiczem na czele, gdyż „URzH” było nazywane „jego dzieckiem”. Jak się dowiedzieliśmy wydawca „Do Rzeczy” spółka Orle Pióro rozważa wydanie miesięcznika „Do Rzeczy Historia”.

Podobne plany ma mieć wydawca innego konserwatywnego tygodnika - „W sieci” - spółka Fratria. Naczelnym periodyku jest Jacek Karnowski, który do listopada 2012 r. był publicystą „Uważam Rze”.

Jednocześnie - mimo trzęsienia ziemi w redakcji - „Uważam Rze Historia” ma być nadal wydawane. Niestety, ale obecnie na stronach miesięcznika nie jest dostępna strona z wykazem aktualnej redakcji. Konkurencyjny „Focus Historia” osiąga ok. 36 tys nakładu. Mimo problemów „URzH” powinna notować lepsze wyniki.

Jeśli prawdziwe okażą się informacje o nowych miesięcznikach historycznych, będzie ich na rynku aż sześć. Do tego należy jeszcze doliczyć dwumiesięcznik „Wiadomości Historyczne” - adresowany do nauczycieli historii i wiedzy o społeczeństwie na wszystkich poziomach nauczania i we wszystkich typach szkół.

Taka ilość miesięczników będzie oznaczać dużą konkurencję o czytelnika. Można spodziewać się nie tylko walki cenowej oraz tej związanej z objętością pisma. Myślę, że redakcje będą chciały także szokować kontrowersyjnymi tematami i okładkami związanymi z historią najnowszą, by tym zachęcać do zakupu.

Tematy w „URzH” w większości poświęcone były historii XX w. Zapewne w potencjalnych czasopismach nie będzie inaczej. Szkoda, bo przydałby się kolejny miesięcznik, który każdej z epok historycznych poświęcałby podobną ilość miejsca, ale czy wówczas zyskałby zadowalające grono czytelników? Zapewne nie, bo historia najnowsza, dostarcza największej ilości materiałów i tematów do dyskusji ale przez to zawiera znacznie więcej subiektywnych ocen.

Dlatego często można było usłyszeć zarzut, że w „URzH” jest zbyt dużo publicystyki historycznej (politycznej) a zbyt mało historii. Mówiono także o przedstawianiu historii tylko z jednego - prawicowego - punktu widzenia. Jednak linię pisma zawsze weryfikuje sprzedaż, ta w przypadku „URzH” była bardzo duża. Czas pokaże jak będzie w przypadku nowych miesięczników.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Gorol pisze:

    Wątpię, by wszystkie trzy (o ile będą) długo się utrzymały razem. Dużo czytelników „URzH” zapewne wybierze ew. „Do Rzeczy Historia”.

  2. Damian pisze:

    Warto dodać bardzo dobre czasopismo Wiedza i Życie-Inne Oblicza Historii.Polecam!

Odpowiedz