„Największy wróg Hitlera” – B. Wołoszański – recenzja


W nocy 24 maja 1945 r. brytyjski agent „Mr Thomas„ nadał z Bremy szyfrogram, w którym napisał, że przechwycono „HH„ (Heinricha Himmlera), „poczyniono kroki, aby trwale go uciszyć” oraz iż ”możemy uznać, że problem HH się zakończył .” W taki oto sposób autor recenzowanej książki, Bogusław Wołoszański, rozpoczyna swą opowieść, pełną tajemnic i sensacji.

Autor

Bogusław Wołoszański to urodzony 22 marca 1950 r. w Piotrkowie Trybunalskim polski dziennikarz i popularyzator historii. Jest autorem wielu książek historycznych oraz programów dokumentalnych. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Instytucie Dziennikarstwa UW. Od roku 1971 współpracował z Redakcją Młodzieżową TVP, a etatowo z telewizją związał się od roku 1973. W roku 1985 wyjechał jako korespondent radia i telewizji do Londynu. Po trzech latach powrócił, objął stanowisko zastępcy dyrektora I Programu TVP oraz szefa Redakcji Międzynarodowej. W roku 1992 zrezygnował z tych funkcji i powrócił do tworzenia autorskich programów: Sensacje XX wieku i Archiwum XX wieku. Po latach pracy, w 2005 r. odszedł z telewizji publicznej. Bogusław Wołoszański jest autorem wielu książek historycznych, m.in.: Sensacje XX wieku, Ten okrutny wiek, Encyklopedia II wojny światowej, Straceńcy, Tajna wojna Hitlera, Tajna wojna Churchilla, Tajna wojna Stalina, Władcy ognia, Twierdza szyfrów, Operacja Talos, Honor żołnierza 1939, Wojna, miłość, zdrada. Oprócz wspomnianych powyżej programów telewizyjnych, napisał scenariusz 13-odcinkowego serialu telewizyjnego Tajemnica twierdzy szyfrów.

Książka

Publikacja Największy wróg Hitlera liczy 440 stron. Autor podzielił swą pracę na pięć głównych rozdziałów-części. Książkę otwiera Prolog, w następnej kolejności występują części zatytułowane: I – Droga na szczyt, II – Wojna, III – Pierwsze starcie, IV – W stronę klęski, V – Cień Himmlera. Książkę zamykają: Epilog, Bibliografia, Dokumenty i Indeks.

Czy jest możliwe, że jeden z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera, jego „prawa ręka”, Reichsführer SS, szef Gestapo, niemieckiej policji i wywiadu – Heinrich Himmler spiskował przeciw swemu wodzowi? Bogusław Wołoszański próbuje przekonać swych czytelników, że tak właśnie było.

Początek książki, to w zasadzie rys biograficzny H. Himmlera, jego początki w NSDAP, SS, porachunki z SA. Wciągającą opowieścią w tej części książki jest opis zamachu (oraz zakulisowe gry toczące się wokół niego) na Hitlera, przypisywanego stolarzowi Georgowi Elserowi w listopadzie 1939 r. w Bürgerbräukeller. Inną pasjonującą opowieścią są tajne rozmowy z Brytyjczykami, które prowadził za wiedzą Himmlera Walter Schellenberg. Mnie osobiście najbardziej zainteresował motyw samotnego lotu Rudolfa Hessa do Szkocji, przygotowania do zamachu oraz sama akcja jaką przeprowadził Claus von Stauffenberg 20 lipca 1944 r. w „Wilczym Szańcu”. Inną tajemniczą sprawą są ostatnie dni Himmlera w Berlinie, jego próba ucieczki oraz pojmanie przez brytyjski posterunek. Również niejasne do końca są ostatnie chwile już po zatrzymaniu oraz śmierć…

Jakie motywy postępowania kierowały szefem SS Heinrichem Himmlerem? Czy i dlaczego tajnym służbom Wielkiej Brytanii zależało by wyeliminować Himmlera, a nie jak innych zbrodniarzy postawić przed sądem? Co mógł stracić Churchill, a co zyskać Stalin, gdyby okazało się, że z ramienia Himmlera prowadzono tajne rozmowy z Brytyjczykami? Odpowiedzi na te pytania znajdą czytelnicy w ostatniej książce Bogusława Wołoszańskiego, którą po przeczytaniu szczerze polecam.

Książki Bogusława Wołoszańskiego mają to do siebie, iż czyta się je bardzo dobrze. Tak też jest z Największym wrogiem Hitlera. Bardzo dobry styl autora, wątek sensacji i tajemnicy, gra tajnych służb – wszystko to sprawia, iż książkę historyczną czyta się jak dobry kryminał, czy powieść przygodową. Recenzowaną książkę można czytać w każdych warunkach – w pociągu, do poduszki przed snem, w przerwie między lekcjami/wykładami.

Książka została wydana w miękkiej oprawie, a kartki zostały sklejone, lecz wydanie wygląda solidnie, nie ma obaw, by po kilku czytaniach publikacja się rozkleiła, a stronice poczęły wypadać. Motyw okładki dobrze wpisuje się w serię wydawniczą Wydawnictwa Wołoszański: w lewym górnym rogu znajduje się zdjęcie autora, a w centralnej części postać w mundurze SS rzuca ostatnią kartę na stół – króla pik ze zdjęciem Hitlera. Wydanie ubogaca wiele archiwalnych czarno-białych fotografii pochodzących ze zbiorów autora, ze zbiorów Corbis oraz z Narodowego Archiwum Cyfrowego.

Uwagi

W książce znalazłem pewną, acz niewielką, liczbę drobnych błędów, literówek. Naturalnie w żaden sposób nie pogarsza to odbioru merytorycznego książki.

Podsumowanie

Wszystkie osoby znające i ceniące twórczość Bogusława Wołoszańskiego, czy to z czasów programu telewizyjnego Sensacje XX wieku, czy też książek na przykład tych z serii Tajna wojna… (Hitlera, Churchilla i Stalina), z pewnością powinny być usatysfakcjonowane po przeczytaniu recenzowanej książki. Książka w sposób popularno-naukowy opowiada o jednym z najbliższych współpracowników Hitlera – szefie SS Heinrichu Himmlerze. O jego tajnych grach prowadzonych przeciw Hitlerowi, o próbach pozbycia się wodza i zajęcia jego miejsca na szczycie III Rzeszy.
Polecam.

Plus minus:
Na plus:
+ temat książki
+ pasjonujący, sensacyjny tok opowieści
+ popularno-naukowy charakter publikacji
+ styl autora
+ ładne wydanie
Na minus:
- drobne błędy, literówki

Tytuł: Największy wróg Hitlera
Autor: Bogusław Wołoszański
Wydawca: Wydawnictwo Wołoszański
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-62770-29-8
Strony: 440
Oprawa: miękka
Cena: około 36 zł
Ocena recenzenta: 8/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. wania pisze:

    Czytałem wszystkie książki Wołoszańskiego, i cóż ta jest również bardzo dobra. Autor nie schodzi nigdy poniżej pewnego (jak dla mnie wysokiego) poziomu swoich książek. Po prostu polecam!

Odpowiedz