XVII OZSA w Katowicach – wywiad z Komitetem Organizacyjnym


W maju zakończył się XVI Ogólnopolski Zjazd Studentów Archiwistyki, który w tym roku odbywał się w Opolu. Organizatorem kolejnego Zjazdu będzie Uniwersytet Śląski w Katowicach. Chcecie wiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłoroczna impreza archiwistów? Zapytaliśmy o to Organizatorów!

us

Alicja Bartnicka: Przede wszystkim serdecznie gratuluję organizacji przyszłorocznego Zjazdu Studentów Archiwistyki! Czy to pierwsza konferencja na tak dużą skalę, którą będziecie przygotowywać?
Konrad Kołakowski: Dziękujemy serdecznie. Nie ukrywamy, że to dla nas wyróżnienie i zaszczyt, że ośrodki akademickie postanowiły nam powierzyć organizację tej konferencji. Co do pytania – i tak i nie. Część z nas brała już udział w organizacji konferencji na taką skalę, część nie, niemniej jednak wiem, że doskonale się sprawdzą w pracach nad nią. Mamy zgrany zespół, który jest bardzo chętny do pracy.

A. B.: Skąd w ogóle pomysł, żeby zgłosić się jako organizator przyszłorocznego Zjazdu? Jadąc do Opola mieliście to w planach, czy Wasza kandydatura była całkiem spontaniczna?
Konrad Balcarek: Część z nas od paru lat jeździ zarówno na OZSA jak i OZHS. Obie te imprezy odbywały się już w Katowicach, tak więc nasza inicjatywa jest niejako nawiązaniem do tradycji. Kilkoro z nas pomagało wówczas przy organizacji owych Zjazdów, mamy więc pewne doświadczenie, które teraz z pewnością zaprocentuje. Oczywiście rozmowy o organizacji OZSA odbywały się już przed Zjazdem w Opolu. W tym przypadku konieczne było poparcie Uniwersytetu, co do organizacji konferencji na tak dużą skalę. Na szczęście nasz pomysł nie pozostał bez echa i do Opola mogliśmy już jechać z konkretną propozycją. Ponadto, w maju zorganizowaliśmy IV Konferencję Panśląską, która uzyskała status konferencji międzynarodowej, tak więc jesteśmy przygotowani do organizacji kolejnego Zjazdu archiwistów.
A. B.: Kto wejdzie w skład Komitetu Organizacyjnego?
Kamil Brela: Oprócz mnie, Konrad Kołakowski, Konrad Balcarek, Sabina Lis, oraz Justyna Nieszporek i Justyna Krzysztańska. Liczymy także na wsparcie i pomoc wolontariuszy, zwłaszcza z naszego koła naukowego.

A. B.: Trzy lata temu w Katowicach odbył się Ogólnopolski Zjazd Studentów Historii. Atrakcje, jakie zapewniliście wtedy wszystkim uczestnikom do tej pory są przez nich wspominane. Nie boicie się, że przyszli prelegenci XVII OZSA będą mieli wygórowane oczekiwania? Jak zamierzacie im sprostać?
Konrad Balcarek: Bywając na konferencjach w Polsce mamy okazję słuchać pochwał dla organizatorów XX OZHS. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak wysoko została nam postawiona poprzeczka i jakie oczekiwania będą tym razem wobec nas. Jesteśmy jednak przekonani, że damy sobie radę i prelegenci wyjadą z Katowic równie, a może i bardziej zadowoleni, niż miało to miejsce dwa lata temu. Sami też stawiamy sobie wysoko poprzeczkę, czego świadectwem może być niedawno zakończona Konferencja Panśląska; chcemy, aby każdy czuł się swobodnie w Katowicach i nie narzekał na brak zajęć. W tym jednak momencie nie chcę nic jeszcze mówić, gdyż cały czas pracujemy nad planem.

A. B.: Każda konferencja to nie tylko obrady plenarne, ale też różnego rodzaju imprezy, dodatkowe wykłady, czy innego rodzaju atrakcje. Na co będziemy mogli liczyć w przyszłym roku w Katowicach?
Sabina Lis: Tak, wiemy doskonale, iż integracja nie oznacza tylko obrad. Pracujemy cały czas nad planem konferencji. Chcemy, aby każdy kto przyjedzie, nie musiał się nudzić i mógł znaleźć coś dla siebie. Z pewnością będą to zarówno programy naukowe, jak i te, które śmiało możemy określić zabawą i rozrywką. Nasi wykładowcy, a zwłaszcza ich zainteresowania naukowe, z pewnością niejedną osobę zaskoczą. Planujemy też wydarzenia towarzyszące konferencji. Katowice, jako centrum metropolii mogą zapewnić każdemu miły sposób spędzania wolnego czasu. Pragniemy jednak na chwilę obecną nie informować o pracach nad konferencją.

A. B.: Jak dużo osób zamierzacie przyjąć i jak będzie wyglądała weryfikacja referatów? Czy zamierzacie skorzystać z pomocy pracowników naukowych Uniwersytetu Śląskiego?
Kamil Brela.: Ilość osób zależy od ilości zgłoszeń. Jeśli jakiś temat będzie spełniał podstawowe wymogi, to nie widzę przeszkód, aby taki referat się zakwalifikował. Weryfikacja będzie się odbywała na podstawie zgłoszonych abstraktów. Niejaką nowością będzie to, iż wymagana będzie opinia pracownika naukowego. Ważna będzie bibliografia i zasób źródłowy oraz to, w jaki sposób temat jest nowatorski na polu badawczym. Odpowiadając na drugą część pytania – tak, z pewnością będziemy korzystali z pomocy pracowników naukowych z naszego Instytutu. Co zaś się tyczy limitu czasowego – planujemy 20 minut na referat. Będzie się to wiązało także z dłuższą dyskusją, ale myślę, że wpłynie to pozytywnie na jakość obrad. Zastanawiamy się też nad formą paneli, gdyż z pewnością pojawią się na tym polu jakieś modyfikacje. Dodam też, że bardzo mile widziani będą u nas goście z zagranicy, co jest praktykowane na Zjazdach Archiwistów od kilku lat.

A. B.: Większość Uniwersytetów w Polsce przechodzi obecnie kryzys związany z finansowaniem uczelni. Nie wiem co prawda, jak ta sytuacja kształtuje się na Uniwersytecie Śląskim, ale chciałabym zapytać, czy będziecie mogli liczyć na pomoc władz Waszego Wydziału w kwestiach związanych z organizacją i finansowaniem konferencji?
Sabina Lis: Wstępnie rozmawialiśmy już z władzami Uczelni, które zgodziły się pokryć część kosztów zjazdu. Nie ma jednak co ukrywać, że większość budżetu będzie pochodziła z innych źródeł. Z pewnością wsparcia będziemy szukali w różnych instytucjach. Jeśli chodzi o organizację, to Uczelnię będą reprezentować pracownicy Zakładu Archiwistyki naszego Uniwersytetu.

A. B.: Zjazdom Historyków zazwyczaj towarzyszy jakieś hasło czy myśl przewodnia. Jak to będzie wyglądało w przypadku OZSA w Katowicach? Macie jakiś szczególny pomysł na Zjazd? Będzie coś takiego, czym ta konferencja będzie się różnić od pozostałych?
Konrad Kołakowski: Organizacja takiego Zjazdu to duży zaszczyt i wyróżnienie dla ośrodka akademickiego. Nastawiamy się na to, żeby ludzie czuli się u nas dobrze, zresztą wzorce czerpać będziemy z doświadczeń XX OZHS. Praca z organizatorami Zjazdu Historyków dużo nas nauczyła i była bardzo cenna. Ze swojej strony mogę obiecać, że ten, kto przyjedzie, nie pożałuje. Planów mamy bardzo dużo, zobaczymy ostatecznie co wyląduje w programie imprezy i jak to wszystko będzie wyglądało za rok. Samego pomysłu na hasło Zjazdu nie ma. Możliwe, że pojawi się ono gdzieś w trakcie prac.

A. B.: Niestety na organizatorach każdej konferencji ciąży olbrzymia odpowiedzialność i presja. Wiadomo, że uczestnicy chcieliby, aby opłaty konferencyjnie nie były duże, a hotele miały jak najwyższy standard. Idąc na przekór tym oczekiwaniom chciałabym zapytać, na co Wy, jako Organizatorzy, liczycie w związku ze Zjazdem Archiwistów w Katowicach?
Sabina Lis: Tak, tę presję odczuwamy od samego początku ogłoszenia nas następnym organizatorem. Jesteśmy jednak spokojni. Chcemy, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, aby przepływ informacji funkcjonował sprawnie. Najważniejsze jest dla nas to, aby nie zawieść naszych przyszłych gości. Liczymy też na to, że zdobyte w ten sposób doświadczenie przyda nam się w przyszłości. Mamy nadzieję także na dobrą współpracę z innymi ośrodkami, co pozwoli na wymienianie się doświadczeniami.

A. B.: Pozostaje mi jedynie życzyć Wam, aby to wszystko się spełniło! Dziękuję bardzo za rozmowę i do zobaczenia za rok w Katowicach!

Kamil Brela – Serdecznie dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia w Katowicach na XVII OZSA.

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz