Skarb skryty w księdze chrztów parafii Smardzowice


Chyba mało kto wie, że niewielka podkrakowska parafia Smardzowice skrywa w swoich księgach metrykalnych niebywały skarb. W księdze chrztów obejmującej lata 1783-1797 znajduje się autograf skreślony ręką ostatniego polskiego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Stanisław-August-PoniatowskiDnia 5 lipca 1785 roku król wracając Kaniowa ze spotkania z carycą Katarzyną II, na jeden dzień zatrzymał się w Ojcowie zwiedzając wraz z biskupem Adamem Naruszewiczem  niezwykle przystrojoną tego dnia Jaskinię Ciemną, a następnie przyjmowany był na zamku, gdzie trzymał do chrztu Salomeę Załuską, córkę Teofila i Marianny Załuskiej, starostów ojcowskich. Obecny przy ceremonii pleban Smardzowic poprosił króla by ten raczył wpisać się na wieczna pamiątkę do księgi chrztów tutejszej parafii – cała sytuacja miała miejsce w zamkowym przedpokoju, tuż przed tym, kiedy król miał już opuszczać Ojców i ruszać w dalszą drogę do Warszawy. Stanisław August stojąc przy kredensie zamaszystym stylem złożył autograf w księdze, następnie z żartobliwym uśmiechem powiedział – gdy drugi raz pisać tu zdarzy, dajcież mi lepszego pióra. Proboszcz Smardzowic, ks. Aleksander Włyński tuż obok królewskiego autografu – Stanisław August Król, opisał skrupulatnie całe wydarzenie, dzięki czemu mamy możliwość poznawania tak ciekawej historii, której nigdy nie odnajdziemy w podręcznikach.

Metryki parafialne potrafią skrywać prawdziwe skarby i jednym z  nich jest królewski autograf, skreślony zaledwie 10 lat przed ostatecznym upadkiem Rzeczpospolitej.

Źródło: Księga Chrztów parafii Smardzowice obejmująca lata 1783-1797.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Krzysiek pisze:

    Bardzo ciekawa informacja.
    Aż się wybiorę na wycieczkę do Smardzowic.
    Sprawdziłem że z Krakowa pod sam kościół jedzie autobus 267 z Krowodrzy Górki więc nawet nie będę brał samochodu 🙂
    Pozdrowienia

  2. msrio pisze:

    Swietnie , o tym nie wiedziałem pomimo ze jestem mieszkańcem tejże parafii. Wydaliśmy nie dawno monografię i jest to ważna informacja do uzupełnienia . Dziękuję .

Odpowiedz