To mogą być zwłoki „Inki” |
Prowadzący prace ekshumacyjne na gdańskim cmentarzu profesor Krzysztof Szwagrzyk, podał do wiadomości, że najprawdopodobniej natrafiono na szczątki Danuty Siedzikówny czyli „Inki”. Młoda dziewczyna stała się symbolem ofiar zbrodni komunistycznych w Polsce po wojnie.
Badania na terenie Cmentarza Garnizonowego w Gdańsku prowadzi IPN, jego specjaliści dokonują analiz wydobytych szczątków ciał ludzi, którzy zostali zamordowani przez służby komunistycznego aparatu represji w latach 40. i 50. XX wieku. W śród nich natrafiono na zwłoki, które zdają się wskazywać, że była to słynna „Inka”. IPN poinformował także, że obok ciała Siedzikówny, spoczywały też zwłoki Feliksa Selmonowicza ps. „Zagończyk”. Obydwoje zostali rozstrzelani i spoczęli w tej samej anonimowej mogile (wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku). Intrygujące jest to, że ciała zabitych (obok siebie złożone były cztery osoby) leżały pod płytami chodnika na głębokości około pół metra.
„Inka” była sanitariuszką 4. szwadronu V Wileńskiej Brygady AK, służyła pod rozkazami majora Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszki”. Pierwotnie oddział działał na Białostocczyźnie gdzie toczył walki z Niemcami, Rosjanami etc. Finalnie AK-owcy z grupy „Łupaszki” zostali rozbici przez przygniatające siły wroga - wojsko, UB, NKWD i wszystko co nowe władze oraz Sowieci mieli do zaoferowania polskiemu podziemiu niepodległościowemu.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Witaj Inko bohaterko prawdy i walki.
Spoczywaj w śród nas . Wieczne Ci odpoczywanie.
No i wszystko jasne, Inka byla w AK, a jak wiadomo sowieci i sowiecki rzad w Polsce, po wojnie prawie wszystkich AK-owcow wymordowali.
Niech spoczywaja w pokoju.
To już wiem skąd moje imie