Gotz Aly „Państwo Hitlera” |
„Państwo Hitlera” Gotza Aly to sensacyjne, nowe spojrzenie na narodowy socjalizm. Po raz pierwszy Gotz Aly ukazuje tak szczegółowo organizację państwa niemieckiego, przede wszystkim pod względem ekonomicznym.
Autor dotarł do dokumentów ‚które udowadniają rabunkowy sposób polityki niemieckiej we wszystkich okupowanych państwach Europy. Cały ten proceder nie polegał na czystym obrabowaniu banków czy zabraniu z kont pieniędzy. Niemcy bardzo skrupulatnie przestrzegali zasady „legalności„ swoich działań. Okupowane kraje podpisywały wiec umowy z rządem niemieckim o tym, że będą np. ponosić koszty stacjonowania wojsk niemieckich. Oprócz tego pokrywano np. koszty obronności danego regionu, a wiec wszystkie umocnienia budowane na terenie państw okupowanych ponosiły te same kraje okupowane. Osobnym zagadnieniem było mienie pożydowskie. Nawet tutaj przestrzegano zasady „legalności„. Na Węgrzech np. była ustawa, że Żydzi, którzy opuszczają kraj, tracą swój majątek. Ale ten majątek też musiał być jakoś zaksięgowany. I tu pomysłowość księgowych nie znała granic. Wymyślono ”Fundusz emigracyjny”, na który wpływały pieniądze ze sprzedaży mienia pożydowskiego. Oczywiście koszty emigracji (z reguły bilety w jedną stronę do Oświęcimia) były wysokie, tak wysokie, że sprzedaż mienia ledwo pokrywała te koszty. W ten sposób prawie 1/3 majątku węgierskiego, która była w rękach Żydów mogła sfinansować koszty utrzymania wojsk węgierskich w Rosji. Majątek pożydowski we w wszystkich praktycznie podbitych krajach bardzo skrupulatnie też segregowano i sprzedawano po niskich cenach w Niemczech. W tym wypadku załatwiano dwie sprawy: zaopatrzenia rynku niemieckiego w materiały luksusowe, takie jak zabytkowe meble, futra, czy nawet alkohole. Innym rodzajem wyzysku była składka ubezpieczeniowa wymyślona dla robotników przymusowych ze wschodu Europy. Zabierała ona zwykle połowę pensji. Czyli połowa płac z powrotem zasilała konto państwowe. W tej sprawie interweniował nawet Hans Frank u Hitlera, prosząc go aby robotnicy zarabiali normalnie ‚jak wszyscy ‚bo nie są oni w stanie przy obecnych zarobkach wyżywić swoich rodzin i ten obowiązek spada na Generalna Gubernię! Hitler ponoć zdziwił się, że tak to funkcjonuje. A wszystkie te zabiegi odbywały się legalnie i nie można się do nich przyczepić z punktu widzenia prawa. Ktoś sprzedaje, a ktoś inny kupuje. Nie ma w tym nic złego przecież. Gotz Aly krok po kroku, państwo po państwie ‚ukazuje całą machinę niemiecką, która w sposób planowy wyzyskuje do maximum okupowane państwa europejskie. Autor stawia zasadnicze pytania wobec narodowego socjalizmu: Czy Holocaust to skutek idei, czy też ekonomiki? Kto był głównym beneficjentem rabunkowej polityki wobec podbitych krajów europejskich? Autor stawia tezę, że beneficjentem tych wszystkich zrabowanych dóbr w postaci rzeczowej, lub finansowej był każdy Niemiec! Niemcom po prostu w czasie wojny żyło się dobrze. I tu tkwi największa tajemnica hitlerowskich Niemiec. To jest odpowiedź na pytanie dlaczego Niemcy do samego końca tak popierali Adolfa Hitlera. Ich status życiowy po prostu się podniósł w czasie wojny! Hitler nawet po Stalingradzie proponował zwiększenie przydziałów żywności, żeby zatrzeć ”niemiłe wrażenie” Stalingradu. Autor wykonał benedyktyńską pracę, analizując dokumenty ministerstwa finansów III Rzeszy, przeglądając tysiące listów z różnych niemieckich środowisk, aby poznać jak funkcjonował aparat państwowy w Niemczech podczas wojny. Jak napisał Hans Erich Volkman na łamach ”Frankfurter Allgemaine Zeitung”, ”każdy kto chce w przyszłości zabrać głos w debacie na temat historii Trzeciej Rzeszy, musi przeczytać tę książkę”.
Tytuł: Państwo Hitlera
Wydawca: Finna
Rok Wydania: 2014
Liczba stron: 472
ISBN: 83-89929-32-5
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.