Z historii golubskiego turnieju


Turnieje rycerskie organizowane na Zamku Golubskim od lat przyciągają publiczność i zawodników z różnych zakątków Europy. O miano najlepszych rycerzy Starego Kontynentu w golubskich zmaganiach walczyli m.in. Włosi, Ukraińcy, Francuzi i Polacy. O wielu bohaterach do dziś krążą historyczne opowieści. Ich poczynaniami od lat zachwycają się zarówno mieszkańcy Golubia-Dobrzynia, jak i turyści, który zjeżdżają do miasta, żeby obejrzeć rycerskie potyczki.

800px-Codex_Manesse_(Herzog)_von_Anhalt

Turniej w Kodeksie Manesse

Każdy turniej to zarówno walka o trofea, jak i prezentacja historii europejskiego rycerstwa. W 1991 r. widzowie podziwiali kozaków z  ukraińskiego Zaporoża i ich rodaków z Kijowskiego Teatru Kaskaderskiego. Włoscy rycerze zawsze budzili największe zainteresowanie wśród publiczności. Dlatego dziś z sympatią powracają na golubski zamek. W 2014 r.  podczas turnieju po raz kolejny pojawili się rycerze włoscy na czele z Mario Capacci. Przybył również Anatolij Kublickij, ukraiński rycerz i kaskader.

Do dziś w zmaganiach na golubskim zamku bierze udział znany polskiej publiczności Krzysztof Cymbał. Zaczynał treningi w Golubskiej Szkole Rycerskiej, do 2008 r. walczył z ramienia Golubsko-Dobrzyńskiego Bractwa Rycerskiego. Obecnie reprezentuje Osadę Karbówko. Rycerstwo to pasja rodziny Ojczenaszów.  Leszek Ojczenasz, rycerz konny przyjeżdżał na turnieje z córką, która startowała w zawodach hippicznych.

Innego zawodnika, Adama Zawackiego porównywano do Zawiszy Czarnego. Zawacki zyskał tytuł najlepszego rycerza turnieju w 1991 r.

Golubscy rycerze mogą pochwalić się również osiągnięciami na innych zawodach międzynarodowych.  W 1987 r. polska drużyna rycerska zajęła trzecie miejsce na turnieju w Paryżu,  w jej składzie znajdowali się wojowie z golubskiego grodu.

Zawisza_Czarny_z_Garbowa

Zawisza Czarny (fragment obrazu Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem)

W grudniu tego samego roku na Zamku Golubskim powstało Międzynarodowe Porozumienie Rycerskie.

Turnieje były tak popularne, że prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Golubiu-Dobrzyniu przyznał, iż z powodu turnieju w 1989 r. trzeba było upiec 2-krotnie więcej chleba niż na każde święto w schyłkowym PRL-u.

Podczas turniejów w latach 80-tych XX w. na golubskim zamku swoje umiejętności prezentowali również wybitni sportowcy. Zdobywca Pucharu Gordona Benetta, Stefan Makne wystartował balonem w pobliskim Białkowie. Dwukrotny olimpijczyk, Józef Zagor brał udział w skokach przez przeszkody na koniu. Z kolei walkę na szable zaprezentowali szermierze Wojciech Zabłocki (trzykrotny medalista Igrzysk Olimpijskich) i Jerzy Pawłowski ( pięciokrotny olimpijczyk).

Turniej to nie tylko sportowa rywalizacja, od lat jego uczestnicy kultywują tradycje rycerskie.

W 1983 r. kaskaderscy jeźdźcy z Polskiej Rewii Konnej wystąpili podczas turnieju najpierw w strojach husarzy, a następnie ułanów Księstwa Warszawskiego. W 1999 r. na Zamku Golubskim Jurek Bohun pojedynkował się z Michałem Wołodyjowskim. W role bohaterów filmu „Ogniem i mieczem” wcielili się aktorzy Aleksander Domagarow i Zbigniew Zamachowski.

W tym roku mija 10. rocznica śmierci Zygmunta Kwiatkowskiego, wieloletniego prezesa Oddziału PTTK w Golubiu-Dobrzyniu i inicjatora golubskich turniejów.  Finałowym widowiskiem w 2010 r. był turniej ku jego czci.

Do powstania artykułu przyczynili się: dyrektor Zamku Golubskiego, Piotr Kwiatkowski i Wiceprezes Zarządu Oddziału PTTK im. Zygmunta Kwiatkowskiego w Golubiu-Dobrzyniu, Mariusz Wróblewski. Autor korzystał także z numerów archiwalnych „Expressu Wieczornego„ z 1991 r., „Nowości„ z 1983 r., 1989 r. i 1992 r. i „Gazety Pomorskiej” z 2000 r., 2010 r. i 2011 r., oraz programu ”Studio Lato” TVP Bydgoszcz z 3 lipca 2011 r.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz