Bój o Zamek Królewski w Warszawie. Minister blokuje nominację Omilanowskiej |
Wicepremier, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński zapowiedział, że nie powoła swojej poprzedniczki Małgorzaty Omilanowskiej na funkcję dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie. Wyboru byłej minister na to stanowisko dokonała Rada Powiernicza Zamku.
Zamek Królewski w Warszawie / fot. Alina Zienowicz, CC-BY-SA 3.0
Zdaniem Glińskiego tej funkcji nie powinien sprawować polityk, co jest jego głównym zarzutem wobec Omilanowskiej. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister mówił, że symbolika Zamku Królewskiego w Warszawie nie pozwala przyjąć nominacji na tę funkcję byłej minister negatywnie zweryfikowanej przez wyborców partii.
Kontrkandydatem Omilanowskiej był prof. Tomasz Jasiński, obecny dyrektor Biblioteki w Kórniku. Jednak przegrał głosowanie przed Radą stosunkiem głosów siedem do sześciu. W związku z tą sytuacją wicepremier powierzył pełnienie obowiązków dyrektora dotychczasowemu wicedyrektorowi Przemysławowi Mrozowskiemu. Ostatecznie rozstrzygnięcie ma nastąpić w ciągu pół roku.
Wybór nowego dyrektora był konieczny z dniem 1 stycznia, po odejściu na emeryturę dotychczasowego dyrektora prof. Andrzeja Rottermunda.
Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Cóż, prof. Omilanowska była jednak członkiem rządu PO-PSL, a jaki stosunek do historii i tradycji miał tamten gabinet, to wszyscy doskonale wiedzą.
Ja widze pewwna niekonsekwencje. Politycy w TVP i Orlenie nie sa jakas przeszkoda dla rzadu.