„Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera” – A. Beevor – recenzja


To miała być decydująca ofensywa, zapewniająca Niemcom przejęcie inicjatywy na froncie zachodnim. Żaden aliancki żołnierz nie miał postawić stopy na terytorium III Rzeszy. Niestety, nie wszystko wychodzi w życiu tak jak byśmy tego chcieli. Dlatego pomimo ogromnych strat poniesionych w Ardenach wojska Sprzymierzonych zdołały odeprzeć ostatnią szarżę Wehrmachtu i weszły na terytorium niemieckie. Pomimo niepowodzenia ofensywa w Ardenach zasługuje na dokładniejszą analizę, którą starał się przeprowadzić znany historyk Antony Beevor.

ardeny-1944-ostatnia-szansa-hitlera-b-iext30677569Można by powiedzieć, że ofensywa ardeńska to ostatni zryw pancerny III Rzeszy. Rzucenie do walki tak wielkiej, jak na ówczesne możliwości Niemiec, ilości czołgów i wozów opancerzonych jest niewątpliwym sukcesem. Sfanatyzowane oddziały SS, które wcześniej walczyły w Rosji przenoszą okrucieństwo frontu wschodniego na Zachód. Choć wydaje się to szaleństwem spadochroniarze niemieccy przebierają się w mundury amerykańskie i usiłują wprowadzić dezorganizację na tyłach wroga. Niestety, wszelkie działania tylko pogarszają zaistniałą sytuację. Nie pomaga nawet odrzucenie wszelkich reguł wojny i zmasakrowanie wziętych do niewoli Amerykanów. Jest jednak promyk nadziei, gdy dochodzi do największej kapitulacji w historii US Army. Ofensywa w Ardenach była najzacieklejszą bitwą na froncie zachodnim II wojny światowej.

Wynik „ostatniej szansy Hitlera„ jest wszystkim doskonale znany. Jednak do tej pory mało było opracowań, które w przystępny sposób przedstawiałyby dzień po dniu sytuację na froncie w Ardenach. Dzięki zastosowaniu takiego ”dziennikowego” systemu nawet czytelnik nie do końca zorientowany w meandrach orde de bataille poszczególnych oddziałów i grup armii jest w stanie nie zgubić wątku. Dodatkowo niewątpliwym plusem książki jest doskonały sposób prowadzenia narracji, który sprawia, że nie sposób się od niej oderwać.

Bardzo często nie dostrzega się związku ofensywy w Ardenach oraz krwawych i okrutnych walk jakie za sobą niosła z późniejszym stosunkiem aliantów zachodnich do Niemców. Jakie żołnierze US Army, którym wymordowano towarzyszy broni w maskarze w Malmedy? To było przecież ich pierwsze spotkanie z okrucieństwem, do którego dochodziło do tej pory tylko na froncie wschodnim? Do tego walki prowadzone przez jednostki SS utrwalały przekonanie o fanatycznym oporze armii niemieckiej i gotowości do łamania wszelkich konwencji na polu bitwy.

Antony Beevor po raz kolejny udowodnił, że jest doskonałym popularyzatorem historii II wojny światowej. Nie tylko w sposób szczegółowy przedstawił poczynania obu stron, ale także uczynił to w formie zdecydowanie przystępnej nawet dla laika. Co prawda można doszukać się w tekście niewielkich omyłek, ale nie wpływają one na ogólny odbiór książki.

Historia straceńczej ofensywy Hitlera, a także najbardziej zaciekłej bitwy na froncie zachodnim (gdy zupełnie poważnie obawiano się utraty dotychczasowych obszarów na terytorium francuskim) jest doprawdy frapująca. Czasami o przewadze jednej ze stron decydowały tak niezależne od człowieka zjawiska, jak pogoda. Choć wszyscy wiemy jak zakończyła się operacja ardeńska warto zapoznać się z jej opisem dzień po dniu.

 

Plus/minus:

Na plus:

+ działania opisywane dzień po dniu

+ narracja

Na minus:

- brak

Tytuł: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera

Autor: Antony Beevor

Wydawnictwo: Znak Horyzont

Rok wydania: 2016

ISBN: 978-83-240-3433-8

Liczba stron: 560

Oprawa: twarda z obwolutą

Cena: 59,90 zł

Ocena recenzenta: 8/10

Korekta: Diana Walawender

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz