„Nobliwy proceder” – P. Gregory – recenzja


Poruszająca i piękna historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć. Angielska dama i jej czarnoskóry niewolnik, pomimo dzielącej ich przepaści, odnajdują prawdziwe, gorące uczucie, które łączy ich bez względu na wszystko – aż do śmierci. Najnowsza powieść Philippy Gregory (w Polsce, oryginalnie wydana w Wielkiej Brytanii w 1995 r.) opowiada o ciężkim życiu niewolników, którzy sprowadzani przez Anglików z Afryki, byli dla nich niczym więcej niż tanią siłą roboczą.

nobliwyBristol, koniec XVIII wieku. Wywodząca się z szanowanej rodziny Frances wychodzi za mąż za kupca Jozjasza, który ma zapewnić jej dostatnie życie i wszelkie wygody. Chociaż kiedyś mogła pozwolić sobie na lepsze małżeństwo, teraz jako osierocona córka pastora i żyjąca na garnuszku u swego wuja, nie widzi innego wyjścia, jak przyjąć oświadczyny obcego mężczyzny. Pomiędzy nimi nigdy ma nie być prawdziwej miłości, a jedynie wspólne dążenie do dostatku.

Na drodze Frances pojawia się jednak ktoś, kto ma wzbudzić w niej pożądanie i ogromną miłość. Mehuru jest Afrykańczykiem, a w swoim rodzinnym kraju szanowanym kapłanem. Kiedy jego ziomkowie chcą zabronić białym ludziom handlu niewolnikami, Mehuru wyrusza w głąb kontynentu, żeby prowadzić rozmowy z ludnością. Niestety, w trakcie podróży zostaje porwany na statek i wraz z innymi czarnoskórymi niewolnikami odbywa długą, męczącą podróż do Anglii. On i wybrana dwunastka niewolników trafia do domu Frances i Jozjasza, gdzie ma uczyć się języka, manier i tego, jak służyć bogaczom, aby właściciele mogli go sprzedać za duże pieniądze. Wyzwanie nauczania niewolników podejmuje Frances, która zakochuje się w Mehuru od pierwszego wejrzenia, lecz nie jest to miłość łatwa, a pełna wyzwań.

Nobliwy proceder to nie tylko historia miłosna, lecz opowieść o XIX-wiecznej Anglii i ludzkim cierpieniu. Philippa Gregory znana do tej pory głównie z powieści historycznych osadzonych w czasach nowożytnych, tym razem przenosi nas w inne czasy i robi to w naprawdę dobry sposób, poruszając przy tym bardzo trudny temat, jakim jest handel niewolnikami. Poznajemy dwie strony: handlarzy, wśród nich Jozjasza, oraz niewolników.

Jozjasz na swoich statkach sprowadza z Afryki nie tylko rum i cukier, ale także ludzi, którzy dla niego i dla jego siostry są jedynie nierozumnymi zwierzętami nieposiadającymi uczuć. Kupcy dążą jedynie do powiększania swojego majątku, nie myśląc przy tym o krzywdzie, jaką wyrządzają innym. Bez żadnych emocji niejednokrotnie wspominają o śmierci więźniów, jakby to był tylko towar, który za chwile można zastąpić innym.

Z drugiej strony jest Mehuru oraz inni niewolnicy, którzy rozumieją znacznie więcej niż wydaje się ich właścicielom. Obserwują, tęsknią za domem, są upokorzeni tym, że ktoś może traktować ich jak przedmiot. I walczą o wolność. Mehuru, który jest niezwykle inteligentnym człowiekiem szybko znajduje ludzi, którzy chcą zakazać niewolnictwa i sam chce brać aktywnym udział w wyzwoleńczym ruchu marząc o tym, że kiedyś ujrzy jeszcze swój dom.

Jest także Frances, która za wszelką cenę chce żyć w dostatku i boi się przeciwstawić zarówno swojemu mężowi i jego siostrze, jak i przyznać się przed wszystkimi do uczucia, jakie połączyło ją i Mehuru. Staje przed ciężkim wyborem: miłość i hańba czy bycie nieszczęśliwą, lecz bogatą. Rozterki bohaterki pokazują, w jakiej sytuacji było wiele Angielek w tamtych czasach. Jak się okazuje bardzo wielu niewolników, którzy w końcu wykupili swoją wolność lub zostali wyzwoleni, poślubiało białe kobiety, niezwykle rzadko zdarzało się jednak, aby ich wybrankami były dobrze urodzone panny, takie jak Frances. Mimo wszystko każda z nich musiała stanąć przed tym wyborem i znieść niejednokrotnie upokorzenie, kiedy wybrała miłość.

Nobliwy proceder to kolejny dowód na wielki talent Philippy Gregory, która rewelacyjnie radzi sobie z powieściami historycznymi. Pięknie nakreślone tło wydarzeń i wyraźne charaktery bohaterów - niebędących w żadnym calu idealnymi, a jedynie ludźmi, którzy często wbrew sobie znaleźli się w sytuacjach, stających się  ich największych koszmarem - to wielkie atuty książki. Ogromnym plusem jest lekkość narracji i interesujące dialogi oraz wiedza, jaką wykazuje na dany temat autorka. Nic dodać, nic ująć – tę powieść naprawdę warto przeczytać, bez względu na to, jaką epoką interesujemy się na co dzień.

 

 

Plus/minus:

Na plus:

+ interesujący, poruszający temat

+ lekkość narracji

+ przystępny język

+ piękne wydanie

Na minus:

- brak

 

Tytuł: Nobliwy proceder

Oryginalny tytuł: A Respectable Trade

Autor: Philippa Gregory

Wydawca: Książnica

Rok wydania: 2016

ISBN: : 978-83-245-8220-4

Liczba stron: 392

Oprawa: miękka

Cena: 39,90 zł

Ocena recenzenta: 10/10

 

Korekta językowa: Diana Walawender

Redakcja merytoryczna: Łukasz Konopko

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Kasia pisze:

    Po pierwsze, książka została wydana w UK w 1995 roku. A po drugie, akcja powieści rozgrywa się pod koniec XVIII wieku, a nie XIX. Lata 1787-1789 to wiek XVIII! Trochę nieładnie, że na portalu historycznym są takie podstawowe błędy.

Zostaw własny komentarz