XXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie (Los Angeles 1984). Oko za oko, czyli kolejne zbojkotowane Igrzyska


Zasadą, która powinna przyświecać Igrzyskom Olimpijskim, jest przede wszystkim zasada wspólnoty. Już w czasach antycznych podczas zmagań sportowców, zawieszano konflikty, odkładano na bok zaciekłości. Duch Olimpijski, reaktywowany w 1896 r. w Atenach, dzięki staraniom barona de Coubertin’a, miał nieść to samo przesłanie. Oczywiście główne hasło brzmiało „wyżej, dalej, mocniej”, jednak odnosiło się to stricte do zmagań sportowych. Olimpizm jednak to także wartości takie jak pokój, jedność, uczciwe współzawodnictwo. Dwudziesty wiek pokazał jednak, że nawet tak szlachetna idea jak Igrzyska, może być profanowana. Berlin 1936 i antysemickie, rasistowskie postępowanie wobec sportowców, niedoszłe Igrzyska 19401, które odwołane zostały poprzez działania na frontach II Wojny Światowej. Wiele negatywnych aspektów zaburzało „czystość” Olimpiad.

16

Logo XXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich, Los Angeles 1984

Sport niestety nie potrafił odciąć się od polityki także w drugiej połowie XX w.  Na poprzednich Igrzyskach, w 1980 r. w Moskwie, część państw, tak zwanego „Zachodu”, zbojkotowała starty swoich sportowców. Gest ten tłumaczony był jako sprzeciw wobec działań Sowietów w Afganistanie2. W rzeczywistości była to jedna z odsłon rywalizacji zimno-wojennych potęg jakimi były w tamtym okresie USA i ZSRR. Faktem jednak stało się to, iż do stolicy Związku Radzieckiego nie przybyła spora grupa fantastycznych sportowców. W cztery lata później, po raz drugi w historii, po 1932 r., w 1984 r., gospodarzem XXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich zostało Los Angeles. Wobec braku innych kandydatów, MKOL  jednogłośnie przyznał organizację zawodów najludniejszemu miastu stanu Kalifornia. Do Miasta Aniołów przyjechało 140 ekip. Niestety był to skład niepełny. Kraje tzw. Bloku Wschodniego zbojkotowały start i nie wysłały sportowców. Stwierdzenie, że był to jedynie rewanż za bojkot przez chociażby USA Igrzysk w Moskwie, wydaje się być jednak zbyt prosty. Przecież każde zwycięstwo, każdy medal sportowca zza Żelaznej Kurtyny był idealnym materiałem propagandowym, a kraje socjalistyczne bądź co bądź w tamtych latach były sportowymi potęgami. Wycofanie się ZSRR i krajów satelickich komunistycznego giganta faktycznie wisiało w powietrzu już na długo przed rozpoczęciem zmagań w Los Angeles. Już rok wcześniej incydent, zestrzelenie przez Radzieckie myśliwce, Koreańskiego samolotu pasażerskiego z 269 osobami na pokładzie, wywołały olbrzymie protesty. Sam prezydent USA, Ronald Reagan zażądał wyrzucenia ZSRR z Igrzysk. W samym już 1984 r., nie wydano wizy wjazdowej do Stanów Zjednoczonych, Radzieckiemu attache sportowemu, (jednocześnie agentowi KGB), Olegowi Jermiszkinowi. Ten propagandowy zabieg miał znaczenie kluczowe. Radziecki MKOL wydał oficjalną decyzję, z powodu „(…) że Los Angeles było najbardziej niebezpiecznym miejscem na ziemi: rojącym się od przestępców, ze smogiem, który zagrażał zdrowiu i życiu ludzi, a przy tym pełnym ludzi pałających chorobliwą nienawiścią do obywateli Związku Radzieckiego i komunistów., ZSRR nie narazi swych reprezentantów na niebezpieczeństwo i wycofuje ekipę ze startu w Letnich Igrzyskach Olimpijskich”.
Ta decyzja spotkała się z oporem wśród rosyjskich sportowców. Twierdzili oni, że to niszczenie całego pokolenia sportowców, ale polityka była tutaj bezlitosna. W ślad za „Wielkim Bratem„, poszły niestety państwa znajdujące się w orbicie bezpośrednich wpływów ZSRR, w tym Polska. Choć gen. Jaruzelski długo się wahał, licząc, że Olimpiada to okazja do wyjścia z międzynarodowej izolacji, która była konsekwencją niedawnego Stanu Wojennego. Koniec końców nie sprzeciwił się ”górze”, i także zdecydował o tym, iż polscy sportowcy do USA nie pojadą. A szkoda, bo szans medalowych było całkiem sporo. W formie przecież byli nadal choćby (słynny ze swojego gestu z Moskwy) Kozakiewicz, biegacz i rekordzista Europy - Bogusław Mamiński a także świetnie spisujący się siatkarze, czy brązowi medaliści MŚ - piłkarze ręczni. Niestety, polityka i konflikty pozbawiły ich szans na medale a polskich kibiców na emocje i wzruszenia kiedy Polacy stawaliby na najwyższych stopniach podium.  Ogólnie XXIII Letnie IO zbojkotowało 15 państw, oprócz wspomnianych ZSRR i Polski także m.in. NRD, Czechosłowacja, Węgry, Iran, a także Libia. Sportowcy z tych krajów na swoje szanse poczekać musieli kolejne 4 lata do Olimpiady w Seulu. Jedynym państwem z orbity ZSRS, które wystawiło swoją reprezentację była Rumunia. Nicolae Caucescu, widocznie miał na tyle odwagi by sprzeciwić się woli Moskwy. Zdarzały się też historie takie jak pływaka z NRD Franka Hoffmeister’a, który ryzykując, nie wrócił do kraju po jednych z zawodów we Włoszech. Ukrył się w ambasadzie RFN, by móc starować na Olimpiadzie. W niejako zadośćuczynieniu sportowcom socjalistycznych krajów, ale i w wymiarze propagandowym, Moskwa postanowiła urządzić własne Igrzyska pod hasłem Drużba 84, czyli Przyjaźń 843.

Wróćmy jednak do słonecznego Los Angeles, gdzie do zmagań sportowych przystąpiło 6797 zawodników, odpowiednio 5230 mężczyzn oraz 1567 kobiet. Rozegrano 221 konkurencji  w 21 dyscyplinach sportowych. Rywalizowano w 19 miejscowościach, a niektóre konkurencje  np. żeglarskie rozgrywane były w Ontario, czyli miejscowości niemal po drugiej stronie kontynentu północnoamerykańskiego.

Olimpijski znicz, rozświetlony przez słynnego lekkoatletę Rafera Johnsona4, zapłonął 28 lipca 1984 r. na Los Angeles Memorial Coliseum, czyli głównej arenie Igrzysk, mogącej pomieścić ponad 93 tysiące widzów. Uroczystego otwarcia zawodów dokonał sam prezydent USA Ronald Reagan. Igrzyska te były wyjątkowe pod wieloma względami, także pod względem organizacyjnym i finansowym. Pierwszy raz oddano całość finansowej organizacji w

komercyjne ręce.  Dotychczas organizatorzy igrzysk mieli duże problemy ze znalezieniem funduszy niezbędnych do przygotowania infrastruktury olimpijskiej. Amerykanie nie tylko nie odnotowali strat, ale całe Igrzyska przyniosły zysk w wysokości 150 mln dolarów. Olimpiada w Los Angeles była pierwszą, w całości finansowaną przez sektor prywatny. Komitet Organizacyjny Igrzysk, Los Angeles Olympic Organisation Committee (LAOOC), był kierowany przez 47-letniego biznesmena, Petera Ueberrotha, któremu udało się wprowadzić w życie rozwiązania, które do dziś powszechnie stosują miasta goszczące u siebie olimpijczyków5. W LAOOC stworzono trzystopniowy system finansowania Igrzysk. Pierwszy dotyczył sprzedaży praw telewizyjnych. ABC otrzymało prawa do transmisji za sumę 225 milionów dolarów. Zagraniczne stacje TV zapłaciły kolejne 50 mln. Te sumy, płatne z góry nie podlegały zwrotowi. Następny poziom finansowania dotyczył sprzedaży biletów. Łącznie sprzedano ich 7 800 000, co przyniosło prawie 90 milionów dolarów. Średnia cena biletu wynosiła 18 dolarów. Poza tym, LAOOC po raz pierwszy masowo skorzystał ze sponsoringu. Za odpowiednią opłatą przyznawał firmom tytuł „oficjalnego sponsora igrzysk„. Z tej formy promocji skorzystało około 100 firm. Minimalny wkład sponsora wynosił 4 miliony dolarów. W sumie z tego tytułu do kasy organizatorów wpłynęło około 400 milionów dolarów. Finansowy sukces Igrzysk, imponujące, przeprowadzone w hollywoodzkim stylu ceremonie otwarcia oraz zamknięcia, nie przysłoniły faktu, iż w Los Angeles niewiele było ”ducha olimpijskiego”, a bardzo dużo zjawisk, które cały czas przypominały, że sportowcy rywalizują w dwubiegunowym, głęboko podzielonym świecie. Gospodarze wyraźnie faworyzowali swoich zawodników, w boksie sędziowanie było wręcz skandaliczne. Publiczność była wyraźnie nieprzychylnie nastawiona do zawodników z Chin podczas zawodów przeszkadzała im, jak tylko mogła. Szczególnie widoczne było to podczas zmagań gimnastyczek. Historycy sportu będą zapewne długo dyskutować, który z bojkotów bardziej obniżył poziom igrzysk, ten z roku 1980, czy ten z 1984. Faktem jest, że również w Los Angeles zawody rozgrywano na najwyższym poziomie. Ich niewątpliwie największą indywidualnością był Amerykanin Carl Lewis.

W imponującym stylu zdobył cztery złote medale za biegi na 100, 200, 4x100 m oraz w skoku  w dal. Powtórzył legendarny wyczyn Jessie Owensa z roku 1936. Obliczono, że wszystkie cztery zwycięstwa, licząc biegi eliminacyjne i finałowe oraz skoki zajęły Lewisowi... 146 sekund. Przez pewien czas stary stadion Coliseum, pamiętający jeszcze igrzyska z roku 1932, sprawozdawcy sportowi przemianowali na „Lewiseum„. Ilością medali zdobytych na tych igrzyskach Lewisa przebiła tylko rumuńska gimnastyczka Ecaterina Szabo, która oprócz czterech złotych, zdobyła jeden srebrny. Bardzo gorąco ją oklaskiwano, podobnie zresztą jak wszystkich sportowców Rumunii, jako tych, którzy ”odważyli się zbojkotować bojkot”. Stadion lekkoatletyczny był areną, na której wystąpiło jeszcze wielu bohaterów igrzysk. Wśród nich była marokańska biegaczka Nawal El Moutawakel. Swym zwycięstwem w biegu na 400 m ppł wywalczyła nie tylko pierwszy zdobyty przez kobietę, ale pierwszy w ogóle zloty medal dla swego kraju. Maroko, kraj do tej pory niezbyt gorąco przeżywający olimpijskie boje, doznał gwałtownej przemiany. Na ulicach Casablanki świętowano przez dwie doby bez przerwy. W pamięci kibiców pozostała też wspaniała sportowa batalia dwu 10-boistów, Brytyjczyka Daley Thompsona i Niemca Juergena Hingsen. Wygrał Thompson, powtarzając tym samym swój sukces z Moskwy. Na skoczni wzwyż triumfowała Ulrike Meyfarth. Niemka w roku 1972, jako 16-latka wygrała tę konkurencję w Monachium i była najmłodszą złotą medalistką. Teraz została najstarszą. Jedno, ciekawe wydarzenie miało miejsce na Coliseum. Kończąca maraton Szwajcarka Gabriele Andersen-Scheiss zasłabła na bieżni. Lekarze, po stwierdzeniu, iż oddycha, powstrzymali się przed udzielaniem pomocy, by nie narazić biegaczki na dyskwalifikację. Pokonanie ostatnich 400 m maratonu zajęło 39-letniej Gabrieli 5.44, jednak otarła do mety. Ze szpitala, gdzie zaraz ja zawieziono, wyszła dwie godziny później. Warto dodać iż był to pierwszy w historii olimpiad bieg maratoński dla kobiet.

XXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie zakończyły się 12 sierpnia. Klasyfikację medalową zdecydowanie wygrali zawodnicy USA zdobywając 174 medale, w tym 83 złote. Drugie miejsce sensacyjnie zajęła Rumunia z 53 medalami w tym 20 złotymi. Podium zamknęli natomiast atleci z RFN z 59 medalami, ale tylko 17 złotymi. Igrzyska zostaną zapamiętanie głównie za sprawą bojkotu państw zza Żelaznej kurtyny. Na szczęście postacie takie jak Carl Lewis czy Ecaterina Szabo także przez kibiców po wsze czasy będą wspominani, ale to tylko dzięki swej wielkości w kwestii czysto sportowej. Kolejne Igrzyska miały miejsce 4 lata później w stolicy Korei Południowej, Seulu, ale to już inna historia.

Bibliografia:

  1. 100 lat igrzysk olimpijskich. Kronika 1896–1996, przekł. z niem. Dutkowski Z. [et al.], Warszawa 1996.
  2. Chmielewski Z., Na olimpijskim szlaku 1984. Sarajewo, Los Angeles, Warszawa 1987.
  3. Chmielewski Z. [et al.], Polski sport olimpijski. Los Angeles 1984. Wydawnictwo Polskiego Komitetu Olimpijskiego poświęcone przygotowaniom Polski do igrzysk XXIII Olimpiady w Los Angeles, Warszawa 1982.
  4. Falewicz R., Historia igrzysk olimpijskich, Poznań 2004.
  5. Górski P., Bazylow K., Petruczenko M., Kulisy olimpiad. Od Aten do Barcelony, Warszawa 1992.
  6. Kürten D., Die OlympischenSpiele. Los Angeles 1984, Köln 1984.
  7. Marchewka J., Letnie igrzyska olimpijskie, t. 1, Toruń 2002.
  8. Marchewka J., Letnie igrzyska olimpijskie (od Aten do Sydney), t. 2, Warszawa 2005.
  9. Martynkin A., Olszański T., Tomaszewski B. [i in.], Gwiazdy sportu 84. Sylwetki bohaterów, wyniki imprez, Warszawa 1985.
  10. Michalik M. B., Kronika sportu, Warszawa 1993.
  11. Miller D., Historia igrzysk olimpijskich i MKOl. Od Aten do Pekinu 1894–2008, Poznań 2012.
  12. Osmólski P., Kalejdoskop rekordów i rekordzistów, Warszawa 1989.
  13. Ruch olimpijski w teorii i praktyce, red. Eider J., Szczecin 2015.
  14. Słoniewski M., Bojkot igrzysk olimpijskich jako instrument polityki międzynarodowej w latach 1976–1988, Warszawa 2016.
  15. Sportowcy krajów socjalistycznych. Mistrzowie igrzysk olimpijskich, świata i Europy, oprac. Głuszek Z. [et al.], Warszawa 1977.
  16. The history of Polish sports and the olympic movement. A permanent exhibition at the Museum of Sports and Tourism in Warsaw, red.Grys I., Warszawa 2010.
  17. Żak P., Historia polskiego sportu, Bielsko-Biała 2010.
  1. Igrzyska Olimpijskie w 1940 r., wedle niektórych przekazów miały odbyć się w ówczesnym Breslau, czyli Wrocławiu. []
  2. Od grudnia 1979 r., Związek Radziecki prowadził wojnę w Afganistanie. []
  3. Dziwnym zbiegiem okoliczności znakomitą większość dyscyplin z „fenomenalnymi” rezultatami wygrali gospodarze. Polacy z niewielkimi wyjątkami, jak wspomniany Mamiński  w biegu na 3 km z przeszkodami oraz Ostrowski na 800 metrów zdobyli złoto. Warto jeszcze wspomnieć, że dziś w Polsce uczestnicy i medaliści tamtej imprezy, traktowani są w świetle prawa identycznie jak Olimpijczycy []
  4. Cztery lata wcześniej Amerykanie po bojkocie Igrzysk w Moskwie także zorganizowali alternatywne zawody w Filadelfii. []
  5. Na przykład pływalnię olimpijską wybudowała firma....McDonalds, kosztem ponad 4 mln dolarów. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. qqq23 pisze:

    Szkoda, że sprawiedliwość do Rosjan nie wróciła i 40 lat później, w 2024, po wywołaniu wojny napastniczej (i możliwej przyszłej III wojny światowej) nie udało się na nich wymusić braku udziału na igrzyskach tak, jak oni wymusili na nas (i wcześniej, w 1920, atakując nasz kraj w ich trakcie).

Zostaw własny komentarz