Nagrobek biskupa Benedykta Izdbieńskiego Jana Michałowicza z Urzędowa - historia i geneza form |
Nowożytna sztuka sepulkralna w Polsce cechuje się wysokim poziomem artystycznym. Często sprowadzano wysokiej klasy artystów spoza granic naszego państwa, ale również rodzimi rzeźbiarze charakteryzowali się równie dobrym stylem, często czerpiąc inspiracje z włoskich i niderlandzkich wzorników, przenosząc do swoich prac modne w tym czasie motywy. Dzieła Jana Michałowicza z Urzędowa klasyfikują się do wyrobów wyższej rangi artystycznej. Jednym z jego dzieł jest nagrobek upamiętniający biskupa Benedykta Izdbieńskiego, który znajduje się w poznańskiej katedrze.
Biskup Benedykt Izdbieński zmarł w 1553 r. Nagrobek temu dostojnikowi kościelnemu ufundowali jego spadkobiercy - rodzina Rusieckich, a wykonanie pomnika powierzyli Janowi Michałowiczowi z Urzędowa. Artysta rozpoczął prace nad nagrobkiem dopiero 4 lata po śmierci biskupa. Dzieło to klasyfikuje się do nowego stylu w rzeźbie rozprzestrzeniającego się w Polsce w połowie XVI w. stylu dekoracyjnego i reprezentacyjnego1 . Nagrobek miał być „pomnikiem sławy pośmiertnej wysokiego dostojnika hierarchii kościelnej i świeckiej- biskupa i senatora”2 , jak pisze Ewa Kozłowska-Tomczyk. Dlatego też należy sądzić, że forma pomnika została w dużej mierze dostosowana do woli fundatorów. Płyta i postać zmarłego zostały wykute w czerwonym marmurze plamistym, natomiast elementy dekoracyjne i architektoniczne obramienie wykonano z piaskowca. Pierwotnie nagrobek znajdował się w kaplicy mansjonarzy. W 1703 r. został przeniesiony z kaplicy do obejścia prezbiterium. Nie znamy pełnego pierwotnego wyglądu tego pomnika, ponieważ zmiany, które zaszły w czasie restauracji katedry w drugiej połowie XVIII w., zniweczyły w pewnym stopniu pierwotną strukturę nagrobka. Podniesiono wówczas poziom posadzki i tym samym przesłoniono w połowie cokół nagrobka. Wprowadzono także pilastry, które zakryły częściowo jego boczne skrzydła. Natomiast przebicie okna z obejścia do zakrystii przyczyniło się do rozbiórki zwieńczenia. Przeprowadzona restauracja w XX w. nie odwróciła wszystkich zmian, które zaszły w strukturze nagrobka Izdbieńskiego.
Artysta zmienił dawny schemat nagrobka z prostokątną niszą, który zastąpił niszą zamkniętą półkoliście, urozmaicając kompozycję o boczne skrzydła, w których mieszczą się nisze na figury świętych3 . Struktura wpisana została w formę utrzymującą proporcje kwadratu. W niszach usytuowano rzeźby przedstawiające świętych Piotra i Pawła. Cokół niegdyś był prawdopodobnie dwuczęściowy. Obecnie możemy oglądać jedynie jego górną część z centralnie usytuowaną tablicą inskrypcyjną w rollwerkowym obramieniu. Górna część cokołu stanowi podstawę dla środkowej części nagrobka: niszowo-konsolowej. Sarkofag z postacią zmarłego został wysunięty przed niszę. Nad łukiem niszy, w żagielkach, widoczne są alegoryczne płaskorzeźbione przedstawienia: Wiary z krzyżem oraz Sprawiedliwości z wagą. Podłucze niszy ozdobione zostały rozetami. Niemalże każdą wolną płaszczyznę pokrywa ornament roślinny. Postać biskupa jest pełnoplastyczna i przedstawiona została w pozie lekkiego snu. Zmarły wspiera się na łokciu lewej ręki, w prawej dłoni natomiast trzyma księgę. Prawą nogę ma dość silnie zgiętą w kolanie. Rysy zmarłego nie są wyraziste, są gładkie i nie oddają w zupełności charakteru przedstawionej osoby. Bryła głowy została słabo wymodelowana. Jest to jedyny nagrobek tego artysty, gdzie twarz nie jest elementem ekspresyjnym, który byłby dominujący nad całym dziełem.
Nagrobek biskupa Izdbieńskiego w poznańskiej katedrze jest dziełem unikatowym, przede wszystkim ze względu na motywy użyte przez artystę i ich genezę. Już w 1937 r. Julian Pagaczewski pisał, iż „nie ma w Polsce (…) ani jednego nagrobka, który by łączył w sobie figurę przestrzennoplastyczną na sarkofagu, niszę półkolistą, w której ona się mieści, ujęcie tej niszy w konsole, a wreszcie skrzydła boczne, niższe od części środkowej”4 . Artystycznego przedstawienia koncepcji rzeźbiarskiej Jana Michałowicza z Urzędowa nie odnajdziemy nawet poza granicami Polski. Odległe analogie można dostrzec za Pagaczewskim w schemacie nagrobka biskupa Jana Konarskiego5 . Sama koncepcja figury przestrzenno-plastycznej zastosowanej przez Jana Michałowicza z Urzędowa nie jest niczym niezwykłym, bowiem istniały już wówczas tak zrealizowane figury dłuta Padovano, a wpływ tego artysty można zauważyć w całej twórczości Jana Michałowicza z Urzędowa6 .
Ciekawszym motywem jest zastosowanie przez rzeźbiarza półkoliście zamkniętej niszy, w której mieści się figura przedstawiająca zmarłego- przed odkuciem nagrobka Izdbieńskiego istniały już w polskiej sztuce sepulkralnej przykłady analogicznych rozwiązań, jednakże nie były one zupełną kopią poznańskiej realizacji. Podobny schemat zastosowano m.in. w nagrobku Jana Olbrachta w Krakowie, czy nagrobku Zygmunta Starego z figurą na sarkofagu w półkolistej niszy, chociaż w tym przypadku nisza nie należała do koncepcji artysty, a była częścią architektury kaplicy, w której miał stanąć pomnik7 . Nisza zamknięta półkoliście zastosowana do sztuki nagrobkowej była w Polsce zjawiskiem dosyć rzadkim przed pojawieniem się pomnika upamiętniającego zmarłego biskupa w Poznaniu, po czym motyw ten się upowszechnił.
Boczne skrzydła dodane do struktury nagrobka, wzbogacające kompozycję, zwracały również uwagę badaczy. Motyw ten nie stanowił zupełnego novum w polskiej sztuce renesansowej, ponieważ podobną formę nisz bocznych zastosował duet Bernardino de Gianotis oraz Jan Cini do nagrobka Krzysztofa Szydłowieckiego w Opatowie. Zbliżony schemat wykorzystał również Jan Maria Padovano w realizacji nagrobka biskupa Dzierzgowskiego w katedrze w Gnieźnie. Różnią się one jednak od dzieła Michałowicza z Urzędowa, ponieważ nisze razem z częścią środkową usytuowane są na tej samej wysokości, inaczej niż w poznańskim pomniku. Podobne realizacje znajdowały się we Włoszech, skąd artysta mógł zaczerpnąć inspiracji8 . Mimo wszystko fakt podobnych realizacji w Polsce może świadczyć o powiązaniach wcześniej wymienionych rzeźbiarzy, jak uważa Hanna Kozakiewiczowa9 .
Równie ciekawe są dekoracje, które zastosował Jan Michałowicz z Urzędowa do wykonania nagrobka biskupa Izdbieńskiego. Postaciom z chrześcijańskiej ikonografii towarzyszą fantastyczne płaskorzeźbione stwory. Pod niszami bocznymi umieszczono podstawy z płaskorzeźbionymi fantastycznymi wyobrażeniami kobiet, których nogi przechodzą w sploty roślinne czy też w skręcone ogony, które pokrywa liść akantu. Analogie tego motywu Pagaczewski widzi w ornamentach w narożnych polach baldachimu grobowca Jagiełły w Krakowie10. Kozakiewiczowa natomiast uważa, iż ten motyw jest echem fantastycznych bachicznych płaskorzeźbionych bóstw morskich pojawiających się na ścianach Kaplicy Zygmuntowskiej11 . Oprócz elementów o włoskiej genezie- jak wspomniane fantastyczne postacie, wole oczy, perełki, kasetony z rozetami, groteski wypełniające płyciny, konsole, pilastry, w nagrobku znajdują się także elementy o charakterze północnym. Niderlandzkie pochodzenie ma kartusz na jednym z boków konsol, rollwerk biegnący wzdłuż archiwolty oraz dookoła tablicy na cokole. Motywy o niderlandzkim rysie zastosowane przez Michałowicza są inspiracją wzornikami Cornelisa Florisa12 .
Poznański nagrobek biskupa Izdbieńskiego dłuta Jana Michałowicza z Urzędowa należy do dzieł sztuki sepulkralnej wysokiej klasy. Dzieło to łączy ze sobą elementy krakowsko-włoskie, dodając przy tym motywy pochodzenia niderlandzkiego. Jest to również dzieło nowatorskie, bowiem artysta po raz pierwszy wprowadza niektóre formy i pomysły na tereny Polski, czerpiąc inspiracje z zagranicznych realizacji. Można także powiedzieć, że ten nagrobek zapoczątkuje nowy typ w rzeźbie nagrobkowej na terenach Polski - nagrobek z pełnoplastyczną rzeźbą usytuowaną w półkoliście zamkniętej niszy i z dwoma skrzydłami bocznymi.
Bibliografia:
Kozakiewiczowa H, Rzeźba XVI wieku w Polsce, Warszawa 1984.
Kozłowska-Tomczyk E., Jan Michałowicz z Urzędowa, Warszawa 1967.
Pagaczewski J., Jan Michałowicz z Urzędowa, „Rocznik Krakowski”, t. 28 (1937), s. 1-84.
Korekta: Łukasz Konopko
- E. Kozłowska-Tomczyk, Jan Michałowicz z Urzędowa, Warszawa 1967, s. 10. [↩]
- Tamże, art. cyt., s. 6. [↩]
- H. Kozakiewiczowa, Rzeźba XVI wieku w Polsce, Warszawa 1984, s. 140. [↩]
- J. Pagaczewski, Jan Michałowicz z Urzędowa, „Rocznik Krakowski”, t. 28 (1937), s. 9. [↩]
- Tamże, s. 12. [↩]
- Tamże, s. 13. [↩]
- Tamże. [↩]
- Tamże, 14. [↩]
- H. Kozakiewiczowa, art. cyt., s. 140. [↩]
- J. Pagaczewski, art. cyt., s. 15 [↩]
- H. Kozakiewiczowa, art. cyt., s. 140. [↩]
- J. Pagaczewski, art. cyt., s. 15 [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.