O Piłsudskim w roku 2017 mówić tylko dobrze? Sejmowa uchwała pomija niewygodne fakty |
Dziś rozpoczyna się rok, który przez Sejm został ustanowiony rokiem Józefa Piłsudskiego. Przyjęta przez posłów uchwała ogranicza się do wskazania wyłącznie jasnych stron życiorysu Naczelnika Państwa. Niewygodne dla jego oceny fakty zostały pominięte. Czy dziś brak miejsca na rzetelną ocenę Piłsudskiego?
W dniu 5 grudnia 2017 roku przypada 150. rocznica urodzin Józefa Piłsudskiego – niezłomnego bojownika o wolność i niezawisłość Polaków (...) W uznaniu wielkich zasług Józefa Piłsudskiego dla Polski i w związku ze zbliżaniem się 100-lecia odzyskania niepodległości Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia rok 2017 Rokiem Marszałka Józefa Piłsudskiego - głosi przyjęta uchwała1. W pozostałej części uchwała mówi o przyczynieniu się Piłsudskiego do odzyskania niepodległości, wymienia się jego funkcje i gloryfikuje jego polityczne pomysły. Zabrakło jakiegokolwiek odniesienia lub wytłumaczenia ważniejszych faktów, które nie sprzyjają pozytywnej ocenie Piłsudskiego. Chichotem historii jest, że taką uchwałę przyjmuje parlament, który Piłsudski bezkompromisowo zwalczał. Nie chodzi tu tylko o zamach majowy, ale też wysyłanie uzbrojonych oficerów do Sejmu, aresztowania posłów opozycji, aż wreszcie wyborcze fałszerstwa.
Może lepiej by było, aby rok Piłsudskiego stał się rokiem jego oceny? Obiektywnej, wyważonej, opartej na źródłach historycznych. Czy to w ogóle możliwe? Czy nie macie wrażenie, że wiele osób pozytywnie ocenia Piłsudskiego w myśl hasła „Piłsudski wielkim Polakiem był”? Czy nie macie wrażenia, że podczas uroczystości 11 listopada i Święta Wojska Polskiego mówi się o Piłsudskim a reszta to tło? Czy bez Rozwadowskiego wygralibyśmy wojnę z bolszewikami? Czy bez Korfantego mielibyśmy polski Śląsk? To teraz obejrzyjcie telewizyjną transmisję z tych obchodów i policzcie ile zostanie powiedziane o Piłsudskim a ile o „reszcie”.
Nie jest to postać jednoznaczna, dlatego o nim dyskutujemy. Jednak skoro mówimy o 11 listopada i 1920 r. to dlaczego nie mówimy o maju, Berezie i Brześciu? Czy pisanie o ciemnej stronie Piłsudskiego ujmuje mu jego zasługi, zwłaszcza tym do roku 1926? Chyba nie, a dzięki temu ocena tej postaci będzie pełniejsza i uczciwsza. Jednak czy to możliwe w momencie, gdy do Piłsudskiego większość parlamentarna i nie mówię to tylko o Prawie i Sprawiedliwości, ma stosunek dogmatyczny?
Ciekawostką jest, że straszenie autorytarnymi rządami PiS klubom Platformy Obywatelskiej, .Nowoczesnej i PSL nie przeszkodziło w poparciu zaproponowanej uchwały. Dlaczego o tym piszę? Piłsudski jako autor antydemokratycznego puczu, a następnie sprawujący autorytarne rządy, nie jest chyba przy takiej optyce opozycji wzorem do naśladowania?
Uczciwość nakazuje, by wspomnieć, że na Komisji Kultury i Środków Przekazu2 posłowie PO, .N. i PSL zgłaszali zastrzeżenia co do kandydatury Piłsudskiego. Dotyczyły kwestii zasadności czczenia Piłsudskiego w roku 2017 skoro rok później świętować będziemy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości oraz kwestii zamachu majowego dokonanego przez Piłsudskiego w roku 1926. W trakcie dyskusji, która nota bene odbywała się w rocznicę zamachu majowego okupionego krwią kilkuset Polaków, posłowie PiS nie podzielili wątpliwości swoich kolegów. Ostatecznie sejm przy 425 głosach za i 6 wstrzymujących się poparł uchwałę ustanawiającą rok 2016 rokiem Piłsudskiego3. Poparł ją nawet PSL, który od lat bezskutecznie próbuje przekonać Sejm do podjęcia uchwały upamiętniającej zamach majowy.
Czytaj także:
- Patroni roku 2017. Piłsudski, Kościuszko, Conrad-Korzeniowski...
- Powstanie wielkopolskie i powstania śląskie w nowej podstawie. MEN uwzględnił naszą propozycję
- Ostatecznie bez Dmowskiego w szkole podstawowej. W nowej podstawie programowej miejsce tylko dla Piłsudskiego
- http://orka.sejm.gov.pl/opinie8.nsf/nazwa/491_u/$file/491_u.pdf [↩]
- http://orka.sejm.gov.pl/zapisy8.nsf/0/FE1455C778A910B5C1257FBC00457BBA/%24File/0061208.pdf [↩]
- http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=21&nrglosowania=27 [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Przy takiej rocznicy pyskowaniem na Polskę i Marszałka zajmą się wrogowie Polski! Nie musimy im pomagać!
Bo „Marszałek”=Polska, Polska=„Marszałek”. 🙂
Czy bez POW wywodzącego się z ZWC i Organizacji Bojowej PPS udałoby się przejąć władzę w okupowanym przez Niemców zaborze rosyjskim? Czy bez członków Polskiej Partii Socjalistycznej powstałyby ośrodki władzy niezależne od zaborców i ich sojuszników w I wojnie światowej? Nie zapominajmy o roli polskiej lewicy niepodległościowej, która zresztą też się na Piłsudskim zawiodła. Inna sprawa, że w organizacji POW spora była zasługa Piłsudskiego. Co do zamachu stanu i aytorytarnych rządów. Nie zapominajmy, że przed 1926 rokiem prawicowy zamachowiec zamordował Prezydenta RP, a policja strzelała do robotników w Krakowie. Mimo demokratycznej fasady II RP przed zamachem majowym nie była krajem sprawiedliwym i miodem oraz mlekiem płynącym.
Po pierwsze, odtwarzanie historii na podstawie uchwał sejmowych to kompletne niezrozumienie sprawy. Wiadomo, jaką rolę odgrywają tego typu akty prawne, i oczekiwanie od nich, że będą zawierały także negatywy działalności danej postaci to jakaś zadziwiająca naiwność. Po drugie, odnoszenie ówczesnych realiów polityczno-społecznych czy sytuacji międzynarodowej do obecnych czasów to ze strony historyków już zwykła głupota. Piłsudski był współtwórcą odrodzonego państwa polskiego, niewątpliwie wybitnym mężem stanu i to ma swoje odbicie w obecnych postawach społecznych. Oczywistym jest, że należy wskazywać wszystkie aspekty działalności dawnych postaci historycznych, ale od tego są historycy i badacze, a nie uchwały sejmowe.
Kabotyn 😉
Od opluwania Marsz.Piłsudskiego to są komuniści i endecy, to wystarczy.
Szanowny Panie Janie.
Nie ukrywam, że jestem sympatykiem Piłsudskiego, aczkolwiek niebezkrytycznym i nie mam problemu, aby nazwać „wybory brzeskie” hańbą i złem, za które Marszałek odpowiada. Niemniej, mam wrażenie, że dziś idziemy w drugą stronę i zamiast rzetelnej debaty mamy gromy ciskane na Piłsudskiego, bez odwołania do badań i dokumentów. Np. pan redaktor Ziemkiewicz twierdzi, że „Piłsudski mordował przeciwników politycznych”. Raz, że nawet sprawa Zagórskiego nie jest jednoznaczna i nie ma dowodów, że Piłsudski zlecił zabójstwo generała. Dwa, że łączenie różnych nienaturalnych zgonów oficerów (Hempel, Frank, Thullie) to teoria spiskowa, hasło rzucane bez odwołania do faktografii.
Należałoby do tego dorzucić prawdopodobne otrucie gen. Rozwadowskiego. Jednak nie trzeba szukać wśród powyższych nazwisk, bo po tylu latach są tylko poszlaki. Wystarczy zobaczyć listę nazwisk ofiar zamachu majowego i zadać sobie pytanie kto za tę śmierć odpowiada 😉 Postać Piłsudskiego jest wielowymiarowa, ale w głównych mediach bardzo rzadko mówi się chociażby o przywołanych wyborach brzeskich.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam 🙂
Dziękuję Panie Janie.
Z Rozwadowskim to też poszlaki. Jeśli chodzi o rzekome „morderstwa oficerów”, to wystarczą dwa przykłady. Gen. Frank, zaliczany do tej listy, zmarł 8 lat po zamachu, gdy Piłsudski stał jedną nogą nad grobem i miałby go mordować, choć wcześniej kilkakrotnie awansował? Albo Zwierkowski, który popełnił samobójstwo na Casablance - Piłsudski miałby wysyłać do niego swoich siepaczy? Tak więc myślę, że tego typu rozważania i twierdzenia „Piłsudski mordował przeciwników politycznych”nie są nawet warte debaty.
Cóż, jestem otwarty na dyskusję i zgadzam się, że Piłsudski odpowiada za przewrót majowy, ale o ile wiem, dzisiejsza historiografia stoi na stanowisko, że Piłsudski nie planował zamachu, a była to zbrojna demonstracja (Suleja, Duber). I nikt nie mordował celowo cywilów, a były to śmierci przypadkowe w tym sensie, że np. jakiś gap podszedł zbyt blisko. Sam Piłsudski wysyłał swoich emisariuszy do Wojciechowskiego, także obu stronom nie zależało na eskalacji konfliktu. Oczywiście można ustawić sprawę PIłsudski=379 ofiar przewrotu, ale warto pamiętać o kontekście historycznym. Natomiast „wybory brzeskie” to jednoznanczne zło, nawet uwzględniając że w Hiszpanii, na Litwie działy się gorsze rzeczy.
Tomku, ale Piłsudski ma tę krew na rękach. Sięgnął zbrojnie po władze. Potem nie wahał się niszczyć opozycję zbrojnie, zamykać ją bez wyroków w więzieniach, fałszować wybory, położył łapę nawet państwowej kasie - afera Czechowicza. Pod Warszawą wygraliśmy dzięki Rozwadowskiemu, który nie speniał jak Piłsudski, który złożył dymisję - nie przyjętą przez Witosa, co było politycznym błędem tegoż.
Zgadza się, że Piłsudski ma tę krew na rękach, bo to on przeprowadził zamach stanu. Nie zapominajmy jednak o ówczesnych realiach - taki był trend w Europie, że w wielu krajach zapanowały rządy dyktatorskie i autorytarne. Zgadzam się z kolegą Tomaszem, że polski autorytaryzm był faktycznie dosyć łagodny, i na tle tego typu państw, moim zdaniem, wypadaliśmy naprawdę nieźle.
Gdyby przyjąć, że Piłsudski mordował dawnych oficerów c.k. armiii, to dlaczego przeżył generał Rybak i dożył 1953 r. :)? Jak najbardziej zgadzam się, że należy upamiętnić ofiary zamachu i zrehabilitować Witosa. Nasuwa mi się jednak pytanie, czy Polska mogła pozostać demokracją parlamentarną w latach 30.? Cała Europa Środk.-Wsch. się autorytaryzowała i zmieściliśmy się w „normie”, przy czym dyktatura piłsuczykowska była stosunkowo łagodna, choć jak mówię, oceniam ją negatywnie.
Mimo wszystko uważam, że bilans zasług i przewin Piłsudskiego wypada zdecydowanie in plus, przy czym należy dyskutować o jego błędach i grzechach, jak każdego polityka. Chwalmy go za zorganizowanie POW (które rozbrajało wojska niemieckie w 18 roku), szybkie porozumienie z Soldenratem w 1918 roku, determinację w dążeniu do pierwszych wyborów parlamentarnych, organizację wojska i wygraną wojnę z bolszewikami. Krytykujmy za wybory brzeskie,partyjniactwo, zawłaszczanie państwa po przewrocie, cenzurę. To chyba uczciwe podejście.
I jeszcze jedna uwaga, przy upamiętnianiu postaci historycznych przez uchwały sejmowe raczej nie wspomina się o ich przewinach. Czy honorując Dmowskiego, przypomniano o jego antysemityzmie i tendencjach autorytarnych w latach 30.? Nie przypominam sobie :).
no to mamy dowód że wszyscy posłowie to łotry bez czci i wiary, po głosowaniach w sprawie CETA i aborcji miałem pewne wątpliwości na temat niektórych osób, teraz ich nie mam, skoro ktoś jest za ogłoszeniem roku 2017 rokiem jednego z największych wrogów Polski to sam też musi być łotrem-dla przypomnienia 1. Piłsudski wprowadził w Polsce zaraz po odzyskaniu niepodległości demokrację ludową która sparaliżowała polskie życie publiczne i odbudowę gospodarczą kraju, 2. dał fory czerwonym w wojnie z Rosją, pozwalając im tym samym na odniesienie szybkiego zwycięstwa w wojnie z białymi (co do tego punktu mam pewne wątpliwości, bo nie znam dokładnie sytuacji militarnej) 3. oddał prawo emisji pieniądza w ręce międzynarodowych lichwiarzy zaraz po zamachu majowym, 4. wprowadził w Polsce możliwość mordowania dzieci (tzw. aborcji)
Uwielbiam takie pseudoargumenty.
I jeszcze jedno pytanie z mojej strony do Pana Jana Lande: czy doczekamy się na Państwa portalu recenzji książki „Sprawa generała Zagórskiego. Zabójstwo prawie doskonałe”? To książka, która drobiazgowo rekonstruuje ostatnie chwile przed zaginięciem generała i w moim przekonaniu najsilniej w ostatnich latach uderza w mit Marszałka. Jak mówiłem, jestem sympatykiem Piłsudskiego, ale ta książka dała mi bardzo dużo do myślenia.