„Tajemnice Wichrowych Wzgórz. Prawdziwa historia Branwella i Charlotte Brontë” – E. Ostrowski – recenzja


Historia rodzeństwa Brontë od dłuższego czasu fascynuje wielu badaczy oraz miłośników literatury. Ich życie obrosło w wiele mitów i legend, które dostarczają coraz to nowych hipotez na temat ich dziejów. Książka E. Ostrowskiego jest kolejną próbą rozwiązania tej intrygującej zagadki. Dostarcza ona także informacji, które pozwalają spojrzeć na całą historię na nowo.

Nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazała się książka autorstwa Eryka Ostrowskiego Tajemnice Wichrowych Wzgórz. Jest to wspólna biografia rodzeństwa Brontë: Charlotte oraz Branwella. E. Ostrowski wspomina także czasem o Emily oraz Anne. Autor w swej książce stara się znaleźć odpowiedź na pytanie kto tak naprawdę był autorem Wichrowych Wzgórz1powieści należącej do kanonu literatury anglojęzycznej. Autorstwo Emily Brontë jest bowiem podważane co powoduje, iż uwaga badaczy koncentruje się na jej rodzeństwie – Charlotte oraz Branwellu. Pozycja ta jest efektem szczegółowych badań przeprowadzonych przez autora. Jej akcja skupia się w głównej mierze na ukazaniu życia oraz twórczości Charlotte oraz Branwella, choć to jednak postać męskiego potomka rodu dominuje w lekturze.

Autor w swej książce przybliża losy rodzeństwa w szczególny sposób skupiając się na wydarzeniach, które prawdopodobnie stanowiły pierwowzory dla powieści Wichrowe Wzgórza. Cały problem w przypisaniu jej autorstwa polega na tym, iż tak naprawdę nie jest znana ani data powstania, ani jej prawdziwy autor. Branwell Brontë był bowiem postacią niezwykle fascynującą oraz zagadkową. Pracował m.in. na kolei oraz jako prywatny nauczyciel, ale przede wszystkim był artystą. Nieszczęśliwe zakochany w pani Robinson, cierpiał do końca swych dni. Wszystkie swe uczucia przelewał na papier. Jego utwory są bowiem bardzo autobiograficzne, dzięki czemu czytelnik może na ich podstawie śledzić rozterki autora. Przez bardzo długi okres blisko współpracował ze swą siostrą Charlotte, z którą dzielił poetyckie pasje. Również jako rodzeństwo łączyła ich cenna więź. Niestety z czasem ich stosunki uległy znacznemu pogorszeniu. Powstał pomiędzy nimi mur, którego nie potrafili zburzyć. To właśnie Charlotte autor przypisuje kreowanie „czarnej legendy” swego brata. W zachowanej korespondencji jej autorstwa często skarżyła się, iż Branwell pije na umór oraz zażywa opium w znacznych ilościach. Badacze zajmujący się dziejami rodzeństwa przez wiele lat powtarzali te opinie nie próbując skonfrontować ich z pozostałymi zachowanymi dokumentami czy nawet z pracami samego Branwella, który cały czas tworzył. W świetle nowych badań okazało się, iż faktycznie bohater lubił alkohol jednak nie spożywał go w takich ilościach jakie mu przypisywano. Nie był także takim utracjuszem na jakiego kreowała go siostra.

Za autorstwem Branwella według badań przeprowadzonych przez E. Ostrowskiego przemawia także fakt, iż można w Wichrowych Wzgórzach odnaleźć wątki z jego życia oraz dostrzec w nich wpływ pozostałych utworów pisarza m.in. poematu Cierpienie, A znużeni odpoczywajączy też Harriet I. Argumentem przemawiającym na korzyść jest także to, iż zachowały się dokumenty potwierdzające fakt, że pracował on nad powieścią, która miała być niejako zwieńczeniem jego twórczości. Ich daty pokrywają się z przybliżonym czasem powstania książki.Także pierwsze rozdziały powieści, w których zostały ukazane refleksje Lockwooda są zgodne z czasem, kiedy Branwell przybył do Luddenden Foot.

E. Ostrowski przybliża również hipotezę, iż być może Charlotte współpracowała wraz z Branwellem podczas tworzenia Wichrowych Wzgórz. Kolejna zaś mówi o tym, iż wykorzystała ona zły stan zdrowia brata i przywłaszczyła sobie podczas negocjacji z wydawcami jego powieść. Branwell tworzył bowiem często pod różnymi pseudonimami.

Tajemnice Wichrowych Wzgórz są godna polecenia szczególnie dla osób interesujących się historią rodzeństwa Brontë, literaturą angielską oraz przede wszystkim zafascynowanych samą powieścią Wichrowe Wzgórza. Dla pozostałych czytelników może się bowiem okazać nudną i monotonną pozycją, w której autor, podobnie jak na lekcjach języka polskiego, poddaje szczegółowej analizie utwory autorstwa Branwella oraz Charlotte.

Niewątpliwym walorem pracy są zamieszczone fragmenty utworów obojga bohaterów oraz zachowanej korespondencji. Są one tym cenniejsze, iż niektóre z nich zostały po raz pierwszy przetłumaczone na język polski, specjalnie na potrzeby danej pozycji. Słowa uznania należą się w tej kwestii Dorocie Tukaj, która dokonała tychże przekładów.

Atutem wzbogacającym powieść są bez wątpienia także liczne fotografie przedstawiające głównych bohaterów oraz miejsca z nimi związane. Choć zostały one ukazane w biało-czarnej kolorystyce ich jakość jest zadowalająca. Pozycja została również wzbogacona o prace samego Branwella Brontë. Zaś na końcu książki autor jako dodatek załączył kilka obrazów namalowanych przez poetę. Te zostały już ukazane w kolorze. B. Brontë był bowiem także zdolnym portrecistą oraz malarzem. Dzięki temu zabiegowi czytelnik ma okazję poznać bohatera na każdej płaszczyźnie jego twórczości artystycznej.

Niewątpliwe na pierwszy rzut oka może przerażać obszerność książki, która liczy bagatela 784 strony. Sam styl oraz język narracji sprawia jednak, iż czyta się ją dobrze. Autor przybliża w niej dzieje Branwella, które przeplatają się z analizą jego utworów oraz dzieł malarskich, dzięki czemu książka nie stanowi monotonnego ciągu tekstu.

Na uwagę zasługuje również oprawa graficzna, która swą subtelną kolorystyką przykuwa uwagę czytelnika.

Minusem może być mnogość hipotez i przypuszczeń snutych przez autora odnośnie historii powstania samej powieści Wichrowe Wzgórza oraz jej autorstwa. W pewnych fragmentach E. Ostrowski sam sobie przeczy. Odwołuje się bowiem do znajomości pewnych faktów przez Branwella, których odzwierciedleniem jest konkretny wątek w Wichrowych Wzgórzach, po czym kilka zdań później stwierdza, iż przytaczana wiedza była powszechnie znana i nie można jednoznacznie określić jej roli w powieści. Z czasem uderza także coraz wyraźniejszy brak obiektywizmu autora, który wyraźnie opowiada się za przypisaniem Branwellowi autorstwa Wichrowych Wzgórz.

Warto podkreślić także, iż w toku lektury recenzowanej pozycji czytelnik zamiast gotowych odpowiedzi ma do czynienia z mnożącymi się pytaniami: Kto jest autorem dzieła? Co miało wpływ na powstanie powieści? Czy Branwell rzeczywiście padł ofiarą nieuzasadnionej niechęci swej siostry czy może faktycznie nadużywał alkoholu i opium stając się dla rodzimy źródłem zmartwień oraz wstydu? Czy Wichrowe Wzgórza miały na celu podsumowanie całokształtu twórczości Branwella, czy może przynieść mu wreszcie uznanie i sławę, których nie dane było mu zaznać? Wiele z tych pytań pozostanie bez odpowiedzi. Mimo to warto zagłębić się w tę niezwykle intrygującą oraz zagadkową opowieść.

 

Plus minus:

Na plus:

+ tematyka

+ sposób narracji

+ język

+ szata graficzna

+ zamieszczenie fragmentów utworów Branwella oraz Charlotte, dotąd nieznanych i nieprzetłumaczonych na język polski

+ odwoływanie się do dotychczasowych ustaleń badaczy zajmujących się losami rodzeństwa Brontë

Na minus:

- niektóre fragmenty rozdziałów przeczą same sobie

- zbyt nachalne przekonywanie czytelnika o słuszności niektórych tez forsowanych przez autora

- zbytnia szczegółowość poszczególnych rozdziałów

 

Tytuł: Tajemnice Wichrowych Wzgórz. Prawdziwa historia Branwella i Charlotte Brontë

Autor: Eryk Ostrowski

Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-01-19168-9

Liczba stron: 785

Okładka: miękka ze skrzydełkami

Cena: 59,00 zł

Ocena recenzenta: 6,5 /10

 

Redakcja merytoryczna: Zuzanna Świrzyńska

Korekta językowa: Patrycja Grempka

  1. E. Bronte, Wichrowe Wzgórza, Warszawa 1958. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. nugg pisze:

    dla pani każda książka jest za bardzo szczegółowa? ten zarzut pojawia się we wszystkich recenzjach, może lepiej poczytać opowiadania, będą z pewnością mniej szczegółowe

Zostaw własny komentarz