„Wrzask rebeliantów. Historia geniusza wojny secesyjnej” – S. C. Gwynne – recenzja


Mrożący krew w żyłach okrzyk bojowy konfederatów, który sprawiał, że dusza uciekała z ciała, a broń sama osuwała się na ziemię. Miał go wymyślić gen. Jackson w czasie I bitwy pod Bull Runn (Manassas) mówiąc do swoich żołnierzy „Weźcie ich na bagnety, a gdy będziecie szarżować, krzyczcie niczym Erynie”1. Atak był wstrząsający, a mało znany oficer zdobył dodatkowo swój przydomek „Stonewall”. Gdy żył, Konfederacja wygrywała, gdy zginął, zaczął się jej powolny upadek.

Gen. Jackson był żywą legendą wojny secesyjnej. Aktywny, samodzielny i niezwykle śmiały dowódca, niebojący się odpowiedzialności za swoje decyzje, prawa ręka gen. Lee (głównodowodzącego Armii Północnej Wirginii). Jego korpus zasłynął jako tzw. piesza kawaleria, ponieważ Jackson – mistrz manewru – wiecznie przerzucał swoich żołnierzy na olbrzymie odległości, by zaatakować przeciwników w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie. Obawiali się go nie tylko wrogowie, ale również jego podkomendni. Apodyktyczny, nie tłumaczył zbyt szeroko swoich zamiarów dowódcom. To było zresztą czasem przyczyną niepowodzeń, jak na przykład podczas realizacji planu zniszczenia armii Unii pod Chancellorsville – gdy Jackson został ranny, nikt nie znał za bardzo jego zamiarów. Dopóki żył, gen. Lee akceptował najbardziej śmiałe i wyrafinowane manewry swojej armii. Gdy Jackson umarł, nie dzielił już armii w obliczu przeciwnika, nie miał już tak finezyjnych dowódców.

Autor książki skrupulatnie prześledził rozwój kariery wojskowej generała, opisał jak jego umiejętności rozkwitły w czasie wojny, nie stworzył jednak hagiografii. Gwynne jest bardzo krytyczny w wyliczaniu błędów Jacksona i jasno widać, jak ten wiele musiał uczyć się w czasie wojny. Dotyczyło to zresztą każdego oficera w armii po obu stronach barykady. Ci skuteczni awansowali, ci zaś, którzy nie potrafili poradzić sobie z problemami pola walki, zazwyczaj osuwali się w niepamięć. Dla mnie to fascynujące doświadczenie oglądać rozwój „starego Jacka” jako dowódcy. Popełniał szereg błędów, uczył się jednak na nich. Cała ta niezwykła kariera kontrastuje z jego wcześniejszymi doświadczeniami jako oficera armii USA – był sprawny, ale niezbyt wyróżniający się. Gdy osiadł w akademii w Lexington jako wykładowca, w ogóle niewiele wskazywało na jego nadzwyczajne talenty. Z lektury rysuje się obraz kogoś, kto czekał na wojnę, by mieć sposobność rozkwitnąć jako wojownik i przywódca – za którego rozkazem żołnierze gotowi byli iść dziesiątki kilometrów, a potem walczyć jak furie. Siłą prezentowanej publikacji jest to, że zawiera wielowymiarowy obraz Jacksona, nie tylko jako dowódcy, ale także jako męża, wykładowcy, podróżnika czy też zaangażowanego chrześcijanina (był nawet diakonem w kościele prezbiteriańskim). Autor nie stroni także od pokazywania tej kłótliwej i mściwej strony osobowości Jacksona. Wszystko to powoduje, że po lekturze widzę coś więcej niż tylko postać legendarnego generała – postrachu Unii. Jackson to w sumie niezwykle ciekawa i głęboka osobowość, człowiek bardzo poświęcony Bogu i tylko Bogu oddający chwałę. To inspirujące widzieć, jak wartości w które wierzył, realizował w codziennym życiu. Niechętnie przyjmował pochwały, podkreślając, że to wola Boga, który wybrał jego skromną osobę do realizacji własnych planów.

Dzięki omawianej książce lepiej rozumiem epokę połowy XIX w., rozumiem motywacje żyjących wtedy ludzi i ważne dla nich kwestie, a nade wszystko poczułem Południe w jego nieco romantycznym aspekcie.

Praca nastawiona jest na analizę problemową, a nie zwykłe linearne przedstawienie faktów. To bardzo ważne, gdyż autor pokazuje związki przyczynowo-skutkowe w określonych zachowaniach Jacksona, wiążąc różne etapy życia opisywanej postaci. Nie boi się zatem opisywać równolegle różnych okresów z jego życia, uwypuklając w ten sposób pewne cechy charakteru, które chce w danym momencie zaprezentować.

Książka jest także znakomitym (skondensowanym i zrozumiałym) przewodnikiem po kampaniach wojny secesyjnej, w których brał udział Jackson – a było ich przecież niemało2. Nawet kompletnie nie orientując się w przebiegu wojny, zrozumieć można jak wyglądały bitwy w latach 1861-1863.

Książka ma jednak słabsze strony. W sposób niedostateczny zarysowany został stosunek głównego bohatera do niewolnictwa, będącego „szczególną instytucją„ bronioną przez Południe w wojnie secesyjnej. W dzisiejszych czasach od biografii takiej jednostki oczekiwałbym szczególnie naświetlenia tej sprawy i swoistego rozliczenia „legendarnej„ postaci i jej stosunku do tej ponurej „instytucji”. Autor zaś prześlizguje się po temacie, starając się go omijać jak się da. Przy czym nie chodzi mi o pełne moralizatorstwa potępienie ”Starego Jacka”, a po prostu o uczciwe przedstawienie tego aspektu jego życia. Niewolnictwo zostało dziś jednoznacznie potępione, postać Jacksona w jakiś sposób jest z tą kwestią związana, trudno rozdzielać zatem obie jako absolutnie odrębne. W dosłownie kilku momentach autor wspomina o różnego rodzaju gwałtach, jakie konfederaccy żołnierze dokonywali na ludności afro-amerykańskiej – mam wrażenie, że deprecjonuje w ten sposób niewątpliwe cierpienie tej warstwy ludności.

W ogóle całe Południe w książce Gwynne’a jawi się nieco jako romantyczna, zaginiona kraina, do której aż chciałoby się wrócić, jak do kraju mrożonej lemoniady i łagodnego słońca. To w mojej ocenie fałszywy obraz i złudne wrażenie. Książka pisana jest jednak z perspektywy elit Południa i ten brak krytycyzmu jest mocno uderzający.

Niezależnie od dyscypliny autora, który nie ucieka od ukazywania ciemniejszych stron charakteru opisywanej postaci, widać jednak fascynację Jacksonem. Nawet jego wady, znajdują u Gwynne’a nader wiele usprawiedliwień i pokazywane są nieomal jako mocne strony.

Książka została bardzo dobrze wydana; solidna oprawa, w środku szereg dokładnych map, które znakomicie pomagają w orientacji. Przypisy zamieszczone na końcu są dla mnie wadą, gdyż w mojej opinii utrudniają korzystanie z nich – aczkolwiek wiem, że to czysto subiektywne odczucie.

Praca warta polecenia dla wszystkich zainteresowanych historią wojskowości, a przede wszystkim wojną secesyjną.

 

Plus minus:

Na plus:

+ świetny styl autora

+ doskonały przewodnik po kampaniach wojennych, w których brał udział gen. Jackson

+ skupienie się na wielu wątkach, nie tylko wojennych

Na minus:

- brak należytego nakreślenia kwestii związanych z niewolnictwem

Tytuł: Wrzask rebeliantów. Historia geniusza wojny secesyjnej

Autor: S. C. Gwynne

Wydawca: Czarne

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-8049-601-9

Liczba stron: 760

Okładka: twarda

Cena: 69,90 zł

Ocena recenzenta: 8/10

 

Redakcja merytoryczna: Malwina Lange

Korekta językowa: Patrycja Grempka

  1. S.C. Gwynne, Wrzask rebeliantów, Wołowiec 2017, s. 112. []
  2. By wymienić te najważniejsze: I Bull Run, Shenandoah, Kampania Półwyspowa,II Bull Run, Harpers Ferry, Antietam, Fredericksburg, Chancellorsville i wiele, wiele mniejszych. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Kmin89 pisze:

    Po takiej recenzji chętnie przeczytam 🙂

  2. Bilbo pisze:

    Ciekawe, że tematyka konfederacka została tak ubarwiona i zmanipulowana.

Odpowiedz