Niewdzięczni Austriacy nie chcą dziś pamiętać o husarii i polskim królu


Polacy od lat czekają na pomnik Jana III Sobieskiego w Wiedniu, nie mogą także jako husarscy rekonstruktorzy  konno uhonorować wiedeńskiej wiktorii. Te i inne pomysły uczczenia rocznic odsieczy wiedeńskiej od lat są w Austrii marginalizowane.

Obraz „Bitwa pod Wiedniem”, Fransa Gefflesa

Msza nie dla husarii

Polacy zamówili mszę w lutym tego roku, chcąc w ten sposób podziękować Bogu za to wspaniałe zwycięstwo. Nie zostali jednak wpuszczeni do nawy głównej katedry, gdzie celebrowana była msza1.

Cokół bez pomnika

Cokół pod pomnik Jana III Sobieskiego w Wiedniu w 2016 r. /fot. Herzi Pinki , CC BY-SA 4.0

Na wzgórzu Kahlenberg, skąd Jan III Sobieski ruszał na Turków miał powstać pomnik upamiętniający polskiego króla. W 2013 r. pod budowę monumentu został wmurowany kamień węgielny. Na pomnik zbierano pieniądze, przygotowano cokół oraz teren wokół. Jednak przychylność władz Wiednia zmieniła się w 2018 r., gdy burmistrzem Wiednia został socjaldemokrata Michael Ludwig2. Od tego czasu trwa impas w sprawie pomnika, a cokół stoi pusty. Jedną z przyczyn niechęci obecnych władz austriackiej stolicy jest obawa burmistrza, iż pomnik zostanie negatywnie przyjęty przez turecką mniejszość. Inną przyczyną może być także ogólna tendencja do marginalizacji wagi odsieczy wiedeńskiej i roli Jana III Sobieskiego. Dla porównania w Wiedniu istnieją dwa pomniki konnicy tatarów krymskich biorących udział w wydarzeniach z 1683 r., brak natomiast pomnika polskiego króla lub husarii. Dodatkowo cokół już kilkukrotnie był dewastowany przez nieustalonych sprawców, pojawiały się na nim także wulgarne napisy.

Piesza husaria

Austriacy mimo polskiej pomocy, nie tylko uczestniczyli w rozbiorach polski, ale nawet w nieodległej przeszłości także okazali swoją niewdzięczność. W 2013 r. głośno było o innym zakazie dla husarii. Austriacy nie pozwolili w 330. rocznicę wiedeńskiej wiktorii na konny przejazd polskiej jazdy, która uratowała Wiedeń spod tureckiego oblężenia. Twierdzili, że konie mogą być zagrożeniem dla mieszkańców. Przeciwko wypowiadały się także grupy ekologów i pacyfistów. Na szczęście dla wiedeńczyków polski król nie okazał się pacyfistą i 336 lat temu uratował ich przodków przed niechybną śmiercią. Należy też wskazać, że defilada husarii nie miała propagować wojny i przemocy, a jedynie przypomnieć o wielkim wydarzeniu z roku 1683.

  1. 336 rocznica Odsieczy Wiedeńskiej – Wiedeń A.D. 2019, jwfotowideo.wordpress.com. []
  2. Wiedeń nie chce pomnika Sobieskiego. Rok temu inny zdemolowali chuligani, wiadomosci.wp.pl []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

11 komentarzy

  1. Adam pisze:

    Projekt pomnika był wyjątkowo paskudny.

    • Jerzy pisze:

      Habsburscy tchórze, zawsze tak postępują...ale olać ich należy postawić ten pomnik w ogrodzie polskiej ambasady w Wiedniu i go odpowiednio wyeksponować, bez ich „zgody”....a im też nie zezwolić na upamiętnienie czegokolwiek jak przylezą....i tyle!

  2. Zzz pisze:

    Są u siebie, wolno im.

  3. Paweł Wachnicki pisze:

    Artykuł pisała osoba, która chyba właśnie powstała z kolan. Przykre to jest. Trąci demagogią, a to najgorsza opinia jaką może dostać praca aspirująca do miana historycznej.

    • Hubert pisze:

      Ten artykuł miał być historyczny? Czytałeś go w ogóle? Człowieku masz jakiś problem, może sam wstałeś właśnie z kolan, i starasz się za wszelką cenę zaatakować autora. Po pierwsze artykuł nie jest historyczny, co najwyżej nawiązuje do historycznych wydarzeń. Po drugie nie jest pracą historyczną. Po trzecie, jest najpewniej skopiowany z innego źródła.

  4. Rajmund pisze:

    Cóż to dla mnie normalnw. Wiedeń,Monte Casino które zostałozdobyte przez korpus gen. Andersa według niektórych zdobyli je francuzi!!!

  5. Park pisze:

    Polska jest słaba i nie ma głosu. Więc jakie morale może mieć obywatel, ktory czuje się ‚dymany’?

  6. Zbigniew pisze:

    Austiackie gadanie znane jest w Polsce nie od dziś. Mam w nosie Austriaków i ich opinie. Nadal my Polacy będziemy obrońcami krzyża!

  7. Jurek pisze:

    Ogłupiałe Polaczki myślą, że wszyscy naokoło będą się podniecać ich napierdalankami sprzed paru wieków. Swoją pomnikomanię chcą jeszcze wciskać innym krajom. Austriacy słusznie mają w dupie wasze pomniki, husarię, obronę krzyża i inne bzdury. Tylko wy się tym podniecacie, normalne narody dawno już się pożegnały z tym narodowo-katolicko-oszołomskim gównem

    • Hubert pisze:

      Szkoda, że twoja matka nie miała w dupie utrzymania przy życiu takiego pasożyta. Co robisz na portalu historycznym, skoro nie interesujesz się historią? Szukasz akceptacji lub przyjaciół. Te jak to nazwałeś normalne narody giną, i wkrótce nie będą istnieć, więc nie wiem czy jest się sens zastanawiać nad pomysłami żywych trupów. Zresztą widać nie za bardzo znasz się na historii i społeczeństwie, ale próbujesz odreagować jakieś wewnętrzne frustracje. Lepiej weź przykład z Magika i przytul chodnik, najlepiej zrób to z dużą pomocą grawitacji 🙂

  8. anonim pisze:

    Habsburscy -tchórze i spekulanci !
    Olać ich i robić swoje!! Jeszcze na kolanach przylezą...
    Jak będą żebrać, to zakażać im tak samo stawiania pomników i innych upamiętnień....a ten pomnik postawić na terenie polskiej ambasady w Wiedniu i odpowiednio wyeksponować, w ogrodzie, to byłoby o wiele lepsze upamiętnienie i bez ich z......ej „zgody”....! i dać to do CNN! Do dzieła!

Zostaw własny komentarz