Zbrodnia w Gąsawie. Mord, który wstrząsnął piastowską Polską


Zbrodnia w Gąsawie to jeden z największych mordów średniowiecznej Polski. Podczas zjazdu gąsawskiego zginął Leszek Biały, a ranny został Henryk Brodaty. O ile okoliczności morderstwa są znane, to historycy wciąż spierają się o to, kto był jego organizatorem. Zbrodnia gąsawska znacząco wpłynęła na sytuację polityczną w Polsce.

Trójprzymierze Piastów

Władysław III Laskonogi

Po śmierci Bolesława Krzywoustego Polska została podzielona na dzielnice, w których władzę sprawowali poszczególni synowie księcia. Jednak główna władza należała do księcia zwierzchniego (princeps), który poza dzielnicą otrzymywał dzielnicę senioralną z Krakowem. Jednak z biegiem lat taka sytuacja doprowadziła do konfliktów między książętami. W efekcie doszło do rozbicia dzielnicowego i faktycznego zerwania z zasadą pryncypatu. Poszczególni książęta prowadzili własną politykę wewnętrzną i zagraniczną, zawierając sojusze, jedynie dla doraźnych korzyści.

Czytaj takżeDlaczego w Polsce doszło do rozbicia dzielnicowego? Testament Bolesława Krzywoustego i jego skutki

W 1217 roku do takiego porozumienia doszło pomiędzy księciem krakowskim Leszkiem Białym, księciem śląskim Henrykiem I Brodatym oraz księciem wielkopolskim Władysławem III Laskonogim. Dodatkowo Leszek Biały zawarł z Laskonogim układ na przeżycie. W przypadku bezpotomnej śmierci jednego z nich, drugi otrzymywał księstwo zmarłego.

Pakt był w oczywisty sposób wymierzony w bratanka Laskonogiego, księcia kaliskiego Władysława Odonica, który rościł sobie pretensje do Wielkopolski. Oznaczał faktycznie wydziedziczenie Odonica. Wówczas poza sporem pozostawali książę opolsko-raciborski Kazimierz I oraz książę mazowiecki Konrad I.

Władysław Odonic (rysunek Jana Matejki na pocztówce)

Sojusz trzech najpotężniejszych Piastów gwarantował im realizację swoich zamiarów. Toteż Laskonogi przystąpił do rozprawy z bratankiem i jeszcze w 1217 roku wygnał go z Wielkopolski. Po tym przez kilka lat panował względny spokój w dzielnicach Polski. Została nawet przywrócona formalna zwierzchność księcia krakowskiego nad pozostałymi książętami.

Powrót Odonica i jego współpraca ze Świętopełkiem

Sytuacja uległa zmianie, gdy do Polski powrócił Odonic. Udał się do Gdańska, gdzie władzę namiestniczą w imieniu Piastów sprawował Świętopełk. Oboje mieli cele, w których realizacji mogli sobie pomóc. Odonicowi zależało na odzyskaniu ojcowizny w Wielkopolsce, a Świętopełk chciał uniezależnić się od Piastów i utworzyć niezależne księstwo w Pomorzu Gdańskim.

Dlatego w 1223 roku Świętopełk pomógł Odonicowi zdobyć Ujście nad Notecią oraz Nakło. Opanowanie tych grodów umożliwiało Odonicowi zorganizowanie zbrojnych wypraw do Wielkopolski.

Zjazd w Gąsawie i jego uczestnicy

Zjazd w Gąsawie (rysunek Jana Matejki)

Sojusznicy z Dankowa uznali, że sytuacja jest poważna i wymaga wspólnego działania. Dlatego z inicjatywy Leszka Białego w Gąsawie (księstwo wielkopolskie) odbył się ogólnopiastowski wiec. Na miejsce przybyli osobiście Leszek Biały, Konrad Mazowiecki i Henryk Brodaty. Laskonogiego reprezentowali arcybiskup Wincenty Niałek i biskup poznański Paweł. Nie jest pewne, czy do Gąsawy przybył Odonic. Obecni byli także polscy biskupi.

Zbrodnia w Gąsawie i jej okoliczności

Prawdopodobnie obrady rozpoczęły się w dzień Świętego Marcina, czyli 11 listopada 1227 roku. Obrady jednak przedłużały się, ale zapewne zmierzały w niekorzystnym dla Odonica i Świętopełka kierunku. Dlatego Świętopełk niedaleko Gąsawy zorganizował oddział jazdy, który bladym świtem 24 listopada został wysłany do Gąsawy.

Zabicie Leszka Białego w Gąsawie (obraz Jana Matejki)

Siepacze Świętopełka zastali Henryka Brodatego w łożu i niemal go zabili. Ciężko rannego księcia uratował rycerz Peregryn z Wiesenburga. Natomiast Leszka Białego zabójcy znaleźli w łaźni. Początkowo księciu krakowskiemu udało się uciec z krwawej zasadzki i konno ruszył do Gniezna. Jednak konni Świętopełka dopadli go we wsi Marcinkowo i tam zabili.

Główni oskarżeni

Odrys pieczęci konnej Świętopełka

Historycy spierają się o to, kto był organizatorem mordu w Gąsawie. Istnieje kilka wersji, które wskazują na różnych organizatorów zbrodni gąsawskiej.

Nie ulega wątpliwości, że wykonawcami byli rycerze Świętopełka, ale to czy działał on sam, czy w porozumieniu z którymś z Piastów jest nierozwikłaną tajemnicą polskiej historii.

Świętopełk walczący o niezależność od Piastów w oczywisty sposób zyskiwał na ich śmierci. Jako współsprawcy tej krwawej łaźni są wymieniani Odonic, Laskonogi, a nawet Henryk Brodaty.

Niezależnie od tego kto był zamieszany w zabójstwo z Gąsawy zastanawiające jest milczenie Kościoła. 150 lat wcześniej, gdy Bolesław Śmiały zabijał podejrzanego o zdradę biskupa Stanisława reakcja na jego czyn była dla króla dotkliwa. Tym czasem po zbrodni gąsawskiej takiej reakcji brak. To czy jest to kwestia niezachowania się źródeł, czy może inne powody zdecydowały o takiej bierności polskich hierarchów nie dowiemy się pewnie nigdy.

Spisek Odonica i Świętopełka

Pieczęć Władysława Odonica

Najczęściej jako współsprawca morderstwa wskazywany jest Odonic. Miał on oczywisty motyw w zabiciu Leszka i Henryka. Czuł się zagrożony porozumieniem Piastów, które było w niego wymierzone. Dokonanie zabójstwa wytwarzało nową sytuację polityczną, na której mógł skorzystać Odonic. Jedynie zastanawiające w tej wersji jest to, że na miejscu nie było Laskonogiego, z którym przecież Odonic toczył główne boje. Niemniej zabicie dwóch sprzymierzeńców Laskonogiego niewątpliwie osłabiało jego pozycję. Toteż ta wersja wydaje się najbardziej prawdopodobna.

Teoretycznie przeczy jej okoliczność, iż niedługo przed zjazdem Odonic poróżnił się ze Świętopełkiem, który zajął Nakło. Jednak prawdopodobnie był to ich spisek mający dać Odonicowi alibi na wypadek powodzenia zbrodniczego planu. Co zresztą połowicznie im się udało.

Pośrednio na winę Odonica wskazuje także układ jaki zawarł w 1234 roku z Henrykiem Brodatym. Zobowiązał się w nim, że nie będzie godził na życie księcia śląskiego i jego syna. To sugeruje, że Odonic musiał wcześniej na życie Henryka nastawać, co w oczywisty sposób prowadzi do wydarzeń z Gąsawy.

Laskonogi zabójcą?

Władysław Laskonogi (grafika Aleksandra Lessera)

Innym, ale mniej prawdopodobnym współsprawcą zabójstwa mógł być Laskonogi. On najwięcej zyskiwał na śmierci Leszka. Zgodnie z układem z Dankowa po bezpotomnej śmierci księcia krakowskiego on otrzymywał Kraków, stając się księciem zwierzchnim. Jednakże rok przed wydarzeniami z Gąsawy Leszek Biały doczekał się syna Bolesława. Mimo to Laskonogi jako najstarszy z rodu nadal miał pretekst do władzy nad Krakowem. Natomiast Bolesław był na tyle małoletni, że nie stanowił politycznego zagrożenia. Nota bene Laskonogi potem adoptował Bolesława, stając się faktycznym panem Krakowa. Stąd biorąc pod uwagę ten motyw, a także nieobecność Laskonogiego na zjeździe, jest on także prawdopodobnym sprawcą tej zbrodni.

Czytaj takżeWładysław Laskonogi - rozpustny przeciwnik Kościoła. Zginął z rąk dziewczyny, którą chciał zgwałcić

Podejrzany Henryk Brodaty

Henryk Brodaty (rysunek Jana Matejki)

Najmniej prawdopodobna wersja mówi o tym, że w morderstwo był zamieszany Henryk Brodaty. On także mógł zyskać na zabójstwie Leszka Białego. Wiedział, że Laskonogi jest już sędziwego wieku księciem. Natomiast Leszek Biały był od niego dużo młodszy. Mógł zatem kalkulować, że po śmierci naturalnej, ale nieodległej Laskonogiego i zabójstwie Leszka uda mu się zająć księstwo wielkopolskie i krakowskie. Niemniej biorąc pod uwagę jego ciężkie rany i to, że za atakiem stali ludzie Świętopełka, tę opcję należałoby odrzucić.

Następstwa zbrodni gąsawskiej

Leszek Biały (rysunek Ksawerego Pillatiego)

Wydarzenia z Gąsawy miały znaczący wpływ na sytuację polityczną w dzielnicowej Polsce. Po pierwsze zamęt w kraju spowodowany śmiercią Leszka Białego wykorzystał Świętopełk, który uniezależnił się od Piastów. Ogłosił powstanie księstwa ze stolicą w Gdańsku. Swoim braciom Warcisławowi, Samborowi i Raciborowi wydzielił dzielnice. Przystąpił także do budowy własnej administracji.

Śmierć Leszka Białego jest także symboliczną datą zerwania z zasadą pryncypatu, czyli zwierzchnictwa księcia nad pozostałymi władcami dzielnicowym.

Drugim skutkiem śmierci księcia krakowskiego była także wojna o schedę po nim. Laskonogi powołując się na układ zawarty z Leszkiem  przystąpił do przejęcia władzy w Krakowie. Jednak nie udało mu się to łatwo. W 1228 roku musiał wydać przywilej w Cieni, w którym zagwarantował możnowładcom i duchownym dawne przywileje. Zobowiązał się także do nieustanawiania nowych praw bez ich rady. Tym samym po raz pierwszy została ograniczona władza książęca na rzecz innych sił w państwie.

Konrad Mazowiecki (rysunek Jana Matejki)

Z kolei o prawa do Krakowa wystąpił Konrad Mazowiecki, uznając się za dziedzica swojego brata. Jego sojusznikiem stał się wówczas Odonic. Obaj zaatakowali Wielkopolskę. Udało im się w 1229 roku pokonać Laskonogiego, który musiał uciekać na Śląsk. Laskonogi zawarł wówczas sojusz z Henrykiem Brodatym, zakładający poparcie księcia śląskiego w zamian za obietnicę przekazania mu praw do Wielkopolski i Małopolski. W 1231 roku Laskonogi próbował odzyskać Wielkopolskę, ale bez powodzenia. Tego samego roku zmarł.

Natomiast nie przerwało to dalszej rywalizacji między Piastami. Henryk Brodaty nadal prowadził wojnę z Odonicem o Wielkopolskę oraz z Konradem o Małopolskę.

Zatem śmierć Leszka Białego wytworzyła zupełnie nową sytuację polityczną i doprowadziła do zmiany sojuszy. Sprowadziła także na Polskę okres wieloletnich wojen o Kraków.

Bibliografia:

  1. A. Garlicki (pod red.), Poczet królów i książąt polskich, Warszawa 1998.
  2. R. Grodecki, S. Zachorowski, J. Dąbrowski, Dzieje Polski średniowiecznej, J. Wyrozumski (oprac.), Kraków 1995.
  3. T. Jurek, E. Kizik, Historia Polski do 1572, Warszawa 2019.
  4. M. Maciorowski. B. Maciejewska, Władcy Polski. Historia na nowo opowiedziana, Warszawa 2018.
  5. S. Szczur, Historia Polski. Średniowiecze, Kraków 2002.
  6. J. Wyrozumski, Dzieje Polski piastowskiej, Kraków 1999.
  7. Jana Długosza Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 10, oprac. D. Turkowska i M. Kowalczyk, Warszawa 2009.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz