„Król Kazimierz Wielki bigamista” - I. Kienzler - recenzja |
W ostatnim czasie pojawiła się nowa publikacja pani Iwony Kienzler, pt. Król Kazimierz Wielki bigamista. Jest to kolejna książka dotykająca spraw małżeńskich naszych monarchów, jak i romansów, w które się wdawali. Tym razem dzięki autorce ponownie znajdujemy się w średniowieczu, a naszym bohaterem jest ostatni Piast na tronie polskim – Kazimierz Wielki.
Autorka, w podzielonej na 10 rozdziałów książce, stara się prześledzić i przedstawić nam losy żon, kochanek, jak i samego króla Kazimierza Wielkiego. Pierwszą kwestią, która trafia w czytelnika, jest zasób literatury1, jaki posłużył przy pisaniu książki. Jest przytłaczająco... mały, a pozycje zawarte w bibliografii nie są najlepszymi opracowaniami (zdaniem autora recenzji), z jakich mogła skorzystać p. Iwona Kienzler. Również rażący może być dla odbiorcy brak przypisów, które nie zawsze pojawiają się przy cytowanych książkach i źródłach. Nie można tego jednak do końca usprawiedliwiać nawet tym, iż nie jest to praca stricte naukowa, a jedynie popularnonaukowa. Jeśli już są, to zawsze na ostatniej stronie rozdziału. Kolejny problem, to brak odniesień do opinii konkretnych historyków, gdyż bardzo często, może i nazbyt często, w książce pada stwierdzenie „niektórzy historycy„, co u czytelnika dociekliwego, niezbyt mocno zorientowanego w literaturze odnoszącej się do owych czasów, a chcącego bliżej przyjrzeć się opinii, za którą podąża, lub którą przywołuje badaczka, może wywoływać irytację. Skoro zatrzymaliśmy się przy swoistych dla p. Iwony Kienzler powiedzeniach, to równie często pojawia się „nawiasem mówiąc„, co też autora tejże recenzji „kłuje w oczy”. Natomiast w rozbawienie może wprawić stwierdzenie ”cofnął wstecz”, sądzę jednak, że może to być niedopatrzenie w edycji.
Zmierzając jednak do treści merytorycznej; książka jest bardzo rozbudowana pod względem tła historycznego. Autorka zaczyna swą opowieść od Władysława Łokietka, starającego się o wywalczenie dla siebie korony i próbującego zjednoczyć państwo. Przedstawiony jest krótki zarys jego starań, aż do momentu śmierci starego króla. Czasami kreślenie tak szerokiego tła może wydać się dla czytelnika nieco przytłaczające, zbyt szczegółowe i niewiele znaczące, jednak fragmenty te, na szczęście, nie są zbyt długie2. Warto dodać, że poruszane są najważniejsze kwestie z okresu łokietkowego, a syn Łokietka pojawia się dość sporadycznie.
Natomiast rozdział kolejny poświęcony jest ojcowiźnie Kazimierza Wielkiego. Jest to skondensowane przedstawienie zdarzeń, mających miejsce za rządów króla bigamisty: które ziemie stracił, a które zyskał, jakim był władcą, czy odnosił sukcesy w państwie i jakie poniósł porażki. Jednak uwaga głównie skupia się na osiągnięciach i cechach pozytywnych „króla Kazimierza, które nie budzą żadnych kontrowersji i dzięki którym zasłużył na miejsce w panteonie wielkich Polaków, jak również najwybitniejszych władców naszego kraju”3. Pani Iwona Kienzler wymienia również kilka kontrargumentów przeciwko władcy, ale od razu sugeruje, że „każdy z wymienionych argumentów„, przytoczonych przez krytyków króla Kazimierza, ”można łatwo zbić”4.
Następny rozdział jest poświęcony siostrze Kazimierza – Elżbiecie, żonie Karola Roberta. Przedstawione są w nim losy Elżbiety po dotarciu na dwór węgierski, powody, dla których Karol Robert ożenił się z przyszłą królową, jak i słynny skandal na dworze węgierskim, z Kazimierzem Wielkim w roli głównej. Zastanawia się nad tym, czy było to zainicjowane przez starszą siostrę naszego monarchy; była „dobrą siostrą„, a może jednak ”sprytną intrygantką”?
Tak docieramy do kolejnego punktu naszej opowieści, który tym razem nie przedstawia nam sylwetek władców, ich żon, czy jakichkolwiek innych osób. Możemy złapać krótki oddech i dowiedzieć się kilku rzeczy o seksie w średniowieczu. Opisana jest kwestia chorób wenerycznych, co uważano za grzech i w jaki sposób za niego karano. Dowiadujemy się też nieco o sprawach seksu w Kościele, a dokładniej, jak prowadzili się duchowni i kiedy ukrócono im (przynajmniej prawnie) cielesne swawole. Zauważyć należy, iż autorka w wywodzie swym cofa się aż do początków, tj. do Mieszka I, Bolesława Chrobrego czy Mieszka II. Rozdział jest bardzo przyjemny i ciekawy.
Po tych wstępach i opisach docieramy wreszcie do głównego tematu tejże pracy: do dam i kochanek naszego monarchy. Tematyka ta obejmuje 5 rozdziałów. Pierwsze cztery części to chronologicznie przedstawione sylwetki kolejnych żon króla i ich współżycie. Znajdujemy tutaj opisy kobiecej urody, perypetie małżonków, czy też (co chyba najważniejsze) oskarżeń, jakie wysuwała Adelajda wobec króla, odnośnie jego kolejnych małżeństw. Historie te są dość obszernie opisane i można się przyjemnie przy nich zrelaksować.
Rozdział przedostatni dotyczy jego kochanek, lecz najbardziej skupia się p. Iwona Kienzler na tych najbardziej znanych, Cudce i Esterce. Rozważa spory badaczy o istnienie Esterki i zastanawia się, w oparciu o opinie innych historyków, nad potomstwem pozostawionym przez owe nałożnice. Co ciekawe, rozdział ten przedstawia, choć bardzo krótko i pobieżnie, historię Żydów w Polsce przedkazimierzowskiej, jak i późniejszej.
Ostatnia część książki odnosi się do potomstwa pozostawionego przez Kazimierza. A uściślając, omówione zostaje życie jego córek. Wspomina się również o synach królewskich, jednak wiele się nie dowiadujemy, bo jak wiadomo, nie ma o nich zbyt wielu przekazów. Nadmienić należy, że w rozdziale tym znajduje się również miejsce dla wnuków naszego monarchy.
Warto wspomnieć, że autorka po przytoczeniu historii zazwyczaj zaznacza, że może to być albo tylko hipoteza, albo fakt, co argumentuje i stara się przedstawiać różne opinie dotyczące konkretnych zagadnień. Mimo swoich wad, książka może być miłą odskocznią od przesyconych faktografią i nie zawsze porywających publikacji. Czyta się ją szybko, gdyż jest napisana bardzo przystępnym językiem i będzie zrozumiała dla każdego czytelnika. Może nawet kogoś zachęci do głębszych badań nad niektórymi zagadnieniami?
Plus minus:
Na plus:
+ lekka do czytania
+ dla każdego
+ szerokie tło historyczne
Na minus:
- miękka oprawa
- bibliografia
- zdarzają się powtórzenia, lapsusy językowe
- brak konsekwencji w stosowaniu przypisów
Tytuł: Król Kazimierz Wielki bigamista
Autor: Iwona Kienzler
Wydawnictwo: Bellona
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-11-12516-2
Liczba stron: 279
Oprawa: miękka
Cena: 29,90 zł
Ocena recenzenta: 6/10
- I. Kienzler, Król Kazimierz Wielki bigamista, s. 279. [↩]
- Można dla przykładu sprawdzić: I. Kienzler, dz. cyt., s. 45. [↩]
- Tamże, s. 61. [↩]
- Tamże, s. 60. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.