„Bandera. Faszyzm. Ludobójstwo. Kult” – G.Rossoliński-Liebe – recenzja |
Legendarna postać ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, przywódca jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, której zbrojne ramię UPA jest odpowiedzialne za prowadzone od wiosny 1943 r. czystki etniczne ludności polskiej. W Polsce kojarzy się negatywnie. Na Ukrainie przez jednych uwielbiany, a przez innych pogardzany. Kim był i jakie idee reprezentował Stepan Bandera, jeden z liderów ukraińskich nacjonalistów?
Stepan Bandera urodził się w 1909 r. w Uhrynowie Starym na Ukrainie. Zmarł w 1959 r. w Monachium. Jego ojcem był greckokatolicki kapłan Andrij Bandera, którego działalność społeczna w pewien sposób wpłynęła na poglądy syna. Początki działalności politycznej Bandery datują się na drugą połowę lat 20. XX w. Jego głównym celem była niepodległość Ukrainy, którą chciał osiągnąć wszystkimi możliwymi metodami, także tymi, których nie akceptuje cywilizowany świat. O ile można zrozumieć dramatyczne dążenia Ukraińców do niepodległości, to rozmiaru krzywd, do których się przyczynili już wytłumaczyć się nie da.
Dzięki Wydawnictwu Prószyński i S-ka ukazała się w Polsce pierwsza naukowa biografia jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.. Autorem tej publikacji jest polsko-niemiecki historyk, Grzegorz Rossoliński-Liebe, pracujący na Wolnym Uniwersytecie Berlińskim. Spod jego pióra wyszły liczne publikacje w niemieckich pismach naukowych, poświęcone kwestiom Holocaustu, Europy Środkowo-Wschodniej, faszyzmu, nacjonalizmu, antysemityzmu. Niestety żadne z nich nie doczekały się tłumaczenia na język polski.
Bandera. Faszyzm. Ludobójstwo. Kult nie jest typową biografią opartą na życiorysie bohatera, lecz dogłębnym studium historyczno-politologicznym, poświęconym życiu przywódcy ukraińskich nacjonalistów, kultowi jego osoby oraz fenomenowi ustrojów totalitarnych w dwudziestoleciu międzywojennym.
Recenzowana pozycja na niemieckim rynku wydawniczym ukazała się już w 2014 r., ale nie wpływa to na jej aktualność, gdyż od tego czasu na światło dzienne nie wyszły żadne nowe fakty, zarówno z życia samego Bandery, jak i działalności OUN/UPA.
Książka podzielona została na 10 rozdziałów. Uzupełnieniem jest wykaz skrótów, słownik w którym wyjaśnione zostały niektóre pojęcia używane w książce, mapy oraz zdjęcia i ryciny wplecione w treść. Autor czerpał też pełnymi garściami z dorobku naukowego, o czym świadczą liczne przypisy oraz imponująca bibliografia, na którą składają się materiały archiwalne, artykuły prasowe, filmy, wywiady oraz publikacje zwarte.
Większość polskich czytelników przystępując do lektury, będzie zapewne miała już wyrobione zdanie na temat Bandery i wartości, które reprezentował, będące efektem wieloletniej propagandy medialnej i wcześniejszych publikacji traktujących o tym problemie. Zalecałbym jednak tutaj pewną powściągliwość i otwarty umysł, gdyż napisana w sposób krytyczny publikacja może zmienić w czytelnikach sposób postrzegania niektórych wydarzeń i pozwoli zrozumieć pewne zjawiska związane z głównym bohaterem, zarówno z jego życia, jak i po śmierci.
Pierwszy rozdział recenzowanej książki jest czysto teoretycznym wykładem, w którym autor dowodzi związku nacjonalistycznych organizacji ukraińskich z faszyzmem. Podstawę stanowi dogłębna analiza struktury tych formacji, sposobu zarządzania, celów i programu. Pomimo tego, że sami ukraińscy nacjonaliści starali się unikać terminu faszyzm, aby nie być postrzeganym jako część tego międzynarodowego ruchu, nie udało im się od tego uciec. Najdobitniej świadczą o tym ich poczynania podczasII wojny światowej, kiedy ściśle współpracowali z hitlerowskimi Niemcami.
Dalsze rozdziały traktują już o postaci samego Bandery i jego staraniach, mających na celu powołanie do życia niepodległej Ukrainy. Autor w sposób przejrzysty dokonuje rekonstrukcji zdarzeń i toku myślenia głównego bohatera walczącego o sprawę, której największymi wrogami były Polska i Związek Sowiecki. Do swoich celów wykorzystywał też religię, na co pewny wpływ miało otoczenie, w którym dorastał.
Jego działalność, jak i wszystkich ukraińskich nacjonalistów w okresie międzywojennym, sprowadzała się głównie do ekstremistycznych działań terrorystycznych. Najpoważniejszym z nich było zabójstwo polskiego ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego, którego skutkiem były dwa procesy, a następnie pobyt w więzieniu aż do wybuchu wojny. Zdaniem Rossolińskiego-Liebe wydarzenia te przyczyniły się do powstania kultu Bandery. Ciężko jest ocenić, czy właśnie wtedy datuje się jego początek. Niewątpliwym jednak jest, że ukraińscy nacjonaliści utworzyli mit swojego męczennika, który walcząc o wyzwolenie narodu ukraińskiego z rąk „okupanta” był gotowy poświęcić swoje własne życie i zaryzykować pobyt w więzieniu.
Zabójstwo Pierackiego, a następnie akty przemocy wobec Polaków, których efektem były wydarzeniana Wołyniu pokazują jasno, że Bandera przyjacielem Polaków nigdy nie był. Upatrywał w nich głównych przeciwników powstania niepodległego państwa ukraińskiego. Dlatego polski czytelnik po lekturze recenzowanej książki na pewno nie zmieni swojej oceny postaci samego Bandery, jak i jego działań, ale może, tak jak pisałem już wyżej, spojrzeć na nie z innej perspektywy.
Inaczej sytuacja ma się, rzecz jasna z samymi Ukraińcami, którzy po odzyskaniu niepodległości, w wyniku upadku Związku Sowieckiego, podjęli dyskurs na temat postaci samego Bandery, jak i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, który z czasem przerodził się w odnowienie kultu głównego bohatera oraz jego gloryfikację, przejawiającą się głównie w stawianiu pomników w różnych regionach państwa ukraińskiego. Następstwem tych działań był wybuch sporu o Banderę. W Polsce upamiętniano ofiary ukraińskiego nacjonalizmu w niektórych miastach, a równocześnie czyniono zabiegi o dobre sąsiedzkie stosunki po obu stronach. Nieraz dochodziło do sytuacji konfliktowych. Nie będę jednak o nich się tutaj rozpisywał, gdyż wszedłbym na grząski grunt polityki międzynarodowej.
Z całą pewnością książka Bandera. Faszyzm. Ludobójstwo. Kult stanowi pierwsze tak dogłębne studium nad życiorysem Bandery i korzeniami ukraińskiego nacjonalizmu. Jest to pozycja naukowa, która w przeważającej mierze napisana jest takim językiem. Nie zawiera też rażących błędów merytorycznych. Dlatego, mimo nie najlepszej szaty graficznej, mogę polecić ją niemal każdemu. Radzę też nie ulegać pierwszemu wrażeniu, tylko zagłębić się w lekturę, która z pewnością uzupełni i poszerzy wiedzę zainteresowanych tematem.
Plus minus:
Na plus:
+ aparat naukowy
+ podjęty temat
+ czarno-białe zdjęcia, mapy, skany dokumentów
Na minus:
- uboga szata graficzna okładki
Tytuł: Bandera. Faszyzm. Ludobójstwo. Kult
Tytuł oryginalny: Stepan Bandera: The Life and Afterlife of a UkrainianNationalist. Fascism, Genocide, and Cult
Autor: Grzegorz Rossoliński-Liebe
Tłumaczenie: Sebastian Szymański
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-8097-167-7
Liczba stron: 902
Okładka: twarda
Cena: 99,90 zł
Ocena recenzenta: 9/10
Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta językowa: Patrycja Grempka
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.
Bandera owszem zbrodniarzem był. A autor tej książki pisze subiektywnie z pozycji mocno lewicowych. Niestety wiele rzeczy wrzuca do jednego worka i ma obsesję martyrologii Żydów. A o męczeństwie Polaków, malutko w książce...