„Orgazm i Zachód. Historia rozkoszy od XVI wieku do dziś” — R. Muchembled — recenzja


Mark Bloch bardzo dobrze wiedział, że ciało ludzkie jest prawdziwą zwierzyną łowną historyka. Trop ten podjął Robert Muchembled opisując najprzyjemniejszą z możliwych historii - Historię rozkoszy. Obserwując zachodzące przemiany cywilizacyjne od XVI wieku do dziś ukazuje w jaki sposób mężczyźni zdobywali klucze do najbardziej poszukiwanej, najbardziej cenionej i najważniejszej przyjemności ludzkiego doświadczenia: do seksu.

Orgazm i Zachód. Historia rozkoszy od XVI wieku do dziś  — R. Muchembled

Orgazm i Zachód. Historia rozkoszy od XVI wieku do dziś — R. Muchembled

Robert Muchembled, urodzony w 1944 roku, profesor Uniwersytetu Paris III, jest jednym z najbardziej znanych i cenionych francuskich historyków-kulturoznawców. Jego badania koncentrują się na historii społecznej, antropologii władzy, zbrodni i życia materialnego w latach 1400-1789. Zasłynął jako badacz procesów o czary, a jego opracowania historii czarnoksięstwa (Dzieje diabła : od XII do XX wieku, Wydawnictwo Oficyna Naukowa 2009) przetłumaczone na kilkanaście języków przyniosły mu sławę i uznanie1.

Przedmiot jego książki L’orgasme et l’Occident: Une histoire du plaisir du XVIe siècle à nos jours2, jest wcale przyjemny i jakże niecodzienny. Mieliśmy już historię brudu, czystości, urody, żywności… historycy ciała uświadczą tym razem prawdziwej (nomen omen) rozkoszy.

Praca składa się z czterech części. W pierwszej autor przedstawia swoją teorię na tle fundamentalnych cech zachodniego podejścia do rozkoszy fizycznej od pięciu wieków i sposobu, w jaki ta zawiązała szczególne przymierze z naszą cywilizacją. Jak nam ukazuje autor, chrześcijaństwo od początku dążyło do uwięzienia płynnej lawy życiowych instynktów pod powłoką zakazów i prohibicji, jednak presja moralna faktycznie wzrosła dopiero w połowie XVI wieku. Wykłada nam koncepcję przyjemności.

Trzy kolejne części opisują główne etapy ewolucji od czasów renesansu. Od XVI i XVII wieku przyjemność zauważa się zasadniczo w cierpieniu, bólu lub buncie, i to nie tylko ze względu na dawną chrześcijańską mentalność przeciwną wywyższaniu ciała, by w zamian skuteczniej zbawiać duszę. Autor podejmuje próbę zrozumienia, czym jest jednostka w tradycji Zachodu, by zrozumieć i zdefiniować jej związek z przyjemnością fizyczną.

W renesansie tradycyjna chrześcijańska debata normatywna przestrzega przed popędem seksualnym i pożądliwością. Ideałem dla ówczesnego mężczyzny, a jeszcze bardziej dla kobiety, było całkowite

Detal z De generatione Arystotelesa (London, British Library, MS Harley 3487, f. 121v)

Detal z De generatione Arystotelesa (London, British Library, MS Harley 3487, f. 121v)

uwolnienie się od nich, najlepiej wstąpienie do zakonu, by zasłużyć na zbawienie, negując imperatywy ciała. Ale realia okazywały się nad wyraz odmienne. Mimo że Kościół katolicki uważał ślub za konieczny dla wszystkich tych, którzy nie potrafili powściągnąć swych skłonności, by uniknąć dzięki temu potępienia, lokalne władze zadowalały się w większości przypadków nakazywaniem respektowania milczącej równowagi zbudowanej na aktywnej kontroli ekscesów przez wszystkich parafian. Chociaż niedozwolone stosunki płciowe, poza alkową małżeńską lub bez zgody ojców uwiedzionych dziewcząt, wołały w zasadzie o krwawą zemstę, to seksualność jawiła się jako dość wolna i produktywna, co widać po pewnej liczbie bękartów, jednak nie tak rozkiełzana, jak w przypadku królów i kurtyzan.

Wiek XVII zanotował potężną deseksualizację obejmującą nawet legalne związki, odkąd surowo nakłaniano do wykonywania powinności małżeńskich bez szukania w nich rozkoszy. Zdaniem moralistów oznaczała ona cielesną rozpustę degradującą ludzką istotę. Różniła się subtelnie od przyjemności, którą ówcześni lekarze uważali za konieczną zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn w imię dobrych warunków prokreacji. Spowiednicy z kolei doradzali, by nie kochać małżonka zbyt mocno i próbowali przeniknąć do alkowy, pytając wiernych o sosowane pozycje i rodzaje pieszczot.

Duchowa katolicka rekonkwista we Francji, protestancka etyka w Anglii, wynalezienie „ucyliwizowania” w całej Europie przyczyniły się już wcześniej do nauczania niektórych ludzi cnót dyskrecji i powściągliwości. Zjawisko to rozwijało się następnie na łonie rodziny. Te właśnie wartości wpływały na stosunki małżeńskie, które zmieniły się w sposób fundamentalny. Kobiety utraciły sporo ze swej wolności, odebrano im wręcz prawo do przyjemności w objęciach małżonka.

Przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku objawia się o tyle bardziej spektakularnie, że po raz pierwszy od początków ludzkości tabletka daje prawdziwy antykoncepcyjny wybór zdominowanym i że prawo do aborcji szerzy się wśród populacji mimo żywego oporu. Te innowacje oznaczają koniec władzy mężczyzn nad sferą seksualności. Córki Ewy mogą odtąd swobodnie wybierać partnera, formy, czas trwania i moment zbliżenia z równością nieznaną ich przodkiniom. Rozkosz zostaje uwolniona.

Gruntowna i rozbudowana praca ucieszy nie tylko historyków ciała, ale i socjologów, psychologów, jak również każdego zainteresowanego tym przyjemnym tematem. Wydawnictwo Aletheia po raz kolejny przekazało nam dobrze napisaną, ciekawą, starannie wydaną pozycję, która dołączy do innych prac dotyczących historii społecznej. Przystępny i ciekawy styl autora (bez szkody dla profesjonalnego aparatu naukowego), rozbudowana narracja i swoiste novum tematyczne na polskim rynku książek historycznych sprawia, że pracę Roberta Muchembleda pochłaniać będziemy z prawdziwą rozkoszą!

Plus minus:
Na plus:
+ pionierska praca w j. polskim
+ ogrom materiału źródłowego
+ gruntowność i szczegółowość badań
+ ciekawa narracja, styl
+ wysoka wartość naukowa
+ aparat naukowy, rozbudowane przypisy (pod tekstem)
+ „nieporuszony” temat w j. polskim
+ przystępne wydanie
+ profesjonalny skład i łamanie
Na minus:
– brak większych uwag

Tytuł: Orgazm i Zachód. Historia rozkoszy od XVI wieku do dziś
Autor: Robert Muchembled
Tłumaczenie: Maria Baran i Magdalena Madej
Wydanie: 2013
Wydawca: Wydawnictwo Aletheia
ISBN: 978-83-62858-35-4
Stron: 420
Oprawa: miękka
Cena: ok. 50–60 zł
Ocena recenzenta: 9/10

  1. inne ważne dzieła:

    La sorcière au village (XVe-XVIIIe siècle), Paris, Gallimard-Julliard, 1979 rééd. Gallimard-Folio, 1991,

    Prophètes et sorciers dans les Pays-Bas, XVe-XVIIIe siècle (en coll. avec M.-S. Dupont-Bouchat et W. Frijhoff), Paris, Hachette, 1978,

    Les derniers bûchers. Un village de Flandre et ses sorcières sous Louis XIV, Paris, Ramsay, 1987. []

  2. Paris, Le Seuil []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz