„Historia brudu” - K. Ashenburg – recenzja


W czasach, kiedy prawie każde znaczące wydarzenie polityczne i gospodarcze doczekało się swojego opracowania, lepszego lub gorszego, wydawcy coraz chętniej kuszą czytelników monografiami opisującymi historię życia codziennego. W ów nurt wpisuje się bez wątpienia Historia brudu Katherine Ashenburg. Autorka, poprzez definiowanie na przestrzeni wieków kluczowego dla całej pracy pojęcia „brudu”, stara się uchwycić realia minionych czasów i wykazać, że pojęcie czystości jest zależne jedynie od sposobu myślenia.

Autorka, dokonując przekrojowej analizy stosunku ówczesnych do higieny osobistej, starała się uniknąć porównywania opisywanych zwyczajów do czasów współczesnych. Zaznaczenie tego jest istotne, ponieważ czytelnik ma mniejsze szanse na wpadnięcie w pułapkę prób konfrontowania stylów życia z pominięciem realiów danej epoki. Jest to jedna z największych zalet opisywanej publikacji. W innym przypadku, odnosząc opisywane wydarzenia do znanej sobie codzienności, odbiorca mógłby wręcz demonizować ówczesne społeczeństwa i widzieć je brudniejszymi niż były w rzeczywistości.

Autorka podzieliła czasy od starożytności do współczesności na dziewięć rozdziałów. Granicą każdego z nich jest zmiana mentalności społeczeństwa wynikająca z przemian dziejowych, jak chociażby nakaz życia w skromności postulowany przez Kościół w średniowieczu.

Jednym z pytań, które zadaje sobie czytelnik podczas lektury jest: czy oni czuli swój smród? Autorka bowiem analizuje historię brudu poprzez pryzmat realiów kolejnych epok. I chociaż starożytni Rzymianie spędzali w łaźniach długie godziny, to jednak wciąż nie można tego porównać ze znanym nam dzisiaj kultem idealnie zadbanego i czystego ciała. Brud jest naturalnym czynnikiem towarzyszącym człowiekowi od zawsze, a jedynie sposoby walki z nim odróżniają od siebie poszczególne epoki. Dla ludzi wychowanych w uwielbieniu czystości, każda osoba, której zapach odbiega od ogólnie przyjętych w środowisku norm, negatywnie się wyróżnia. Tam zaś, gdzie nikt nie przykłada większej wagi do higieny, zapach potu i niemytego ciała staje się naturalny i de facto bezwonny. Ten sposób rozumienia głównego przedmiotu rozprawy Katherine Ashenburg próbuje podkreślać na każdym kroku.

Wiele uwagi poświęcono roli i znaczeniu przyrządów kąpielowych, włączając w to historię mydła czy łazienek. Dodatkowo zamieszczono wiele rycin wraz z dokładnymi opisami wyjaśniającymi przeznaczenie zamieszczonych przedmiotów. Autorka przytacza również wiele ciekawostek z życia znanych postaci historycznych, obrazując przez to stosunek społeczeństwa do opisywanego zagadnienia. Jako minus można jednak uznać niedostatecznie szeroko zarysowane tło, które sprawia, że czytelnik nie jest w stanie dostatecznie mocno „wejść” w realia epoki. Mimo to doznaje zaskoczenia, którego doświadczyła też sama autorka. Okazuje się bowiem, że podział na czystych bogatych i brudną biedotę nie jest zasadny. Obie te grupy charakteryzował podobny stan higieny, a czasami zaś było wręcz odwrotnie.

Ubolewać można nad faktem, że pominięto np. wschodnie cywilizacje, skupiając się wyłącznie na opisie zachodu. Ashenburg jedynie wspomina o nich, najczęściej dokonując opisu ich zwyczajów widzianych oczami Europejczyków i Amerykanów.

Jedną z mocniejszych stron całej publikacji jest prosty i lekki język oraz mnogość anegdot. Bardziej wymagających czytelników urzec może zaś rozbudowana bibliografia oraz fragmenty źródeł znajdujące się na bokach stronic. Na pochwałę zasługuje również kolorowa szata graficzna okładki, która została opatrzona reprodukcjami obrazów o tematyce kąpielowej. Żałować można przy tym, że samo wydawnictwo zdecydowało się wydrukować pozycję na słabej jakości papierze, jednak nie wpływa to na ocenę całości.

Chociaż wydawać by się mogło, że brud jest niezmienny, to jego definicja przez wieki ulegała zmianom. Jest to również temat od zawsze budzący wiele kontrowersji. Starożytni Grecy i Rzymianie hołdowali wielogodzinnym spotkaniom w łaźniach, Europejczycy w XVI w. wybierali pachnidła zamiast wody, zaś XIX-wieczni chłopi uważali, że brud ochroni ich przed chorobą. Współcześnie człowiek w strachu przed bakteriami dezynfekuje i czyści każdą powierzchnię własnego ciała. Odpowiedzi na pytanie, jak długo potrwa taki stan, można poszukać w książce Historia brudu. Wszak mówi się, że historia lubi zataczać koło.

 

 

Plus minus:

Na plus:

+ podjęcie ciekawej i nieoczywistej tematyki

+ prosty język

+ mnogość anegdot

+ rozbudowana bibliografia

Na minus:

- opis wyłącznie cywilizacji zachodu

- brak szerokiego kontekstu środowiska i codzienności

 

Tytuł: Historia Brudu

Autor: Katherine Ashenburg

Wydawca: Bellona

Rok wydania: 2009-2016

ISBN: 978-83-11-14347-0

Liczba stron: 264

Okładka: miękka

Cena: 34,90 zł

Ocena recenzenta: 8/10

 

Redakcja merytoryczna: Malwina Lange

Korekta: Klaudia Orłowska

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz