„Historia Słowacji” - L. Kościelak - recenzja


W grudniu ubiegłego roku na półkach księgarskich zagościł kolejny wolumin serii „Dzieje Państw i Narodów” (pierwotnie cykl historii powszechnych) wydawnictwa Ossolineum –Historia Słowacji pióra Lecha Kościelaka. Do tej pory nie dysponowaliśmy w polskiej literaturze opracowaniem syntetycznym dziejów terytorium, narodu i państwa jednego z naszych południowych sąsiadów – czego czytelnik może spodziewać się po tej pozycji postaram się napisać poniżej.

Otrzymujemy typową dla wspomnianej serii Ossolineum książkę – jednotomowe wydanie w formacie B5, okładka w tonacji koloru ciemnowiśniowego z kolorowa ilustracją przedstawiającą widok Orawskiego Hradu. Na tylnej części okładki znajdziemy dominujący motyw – zarys konturowy granic Słowacji. W sklejkach, zarówno na początku, jaki i na końcu tomu – znów konturówka mapy Słowacji oraz wizerunki flagi narodowej i godła państwowego naszych południowych sąsiadów.

Autor – dr Lech Kościelak, pracownik naukowy Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, wcześniej Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, zaznacza we wstępie (s. 5-7) m.in., że jego synteza powstała przede wszystkim na podstawie prac historyków słowackich, polskich i innych, w mniejszym stopniu bazuje na badaniach własnych, jakkolwiek cytuje również kluczowe teksty źródłowe dla swojej narracji. I jeszcze jedna kwestia – ponieważ „własna” historia państwa słowackiego jest stosunkowo młoda, od 1993 r., czy licząc ją dla wspólnego państwa czechosłowackiego, od 1918 r., to recenzowana książka jest zarysem dziejów ludów zamieszkujących terytorium dzisiejszej Słowacji od pradziejów po dzień dzisiejszy.

Treść Historii Słowacji

Autor we wstępie uzasadnia potrzebę napisania prezentowanej książki i metodą, którą się przy tym posłużył. Pierwszy rozdział (s. 9 i nn) poświęcony został położeniu i warunkom geograficznym Słowacji. Drugi (s. 15-64) przedstawia pradzieje ziem słowackich, problematykę osadnictwa celtyckiego, wreszcie rolę Germanów i okres wpływów rzymskich. Kolejna część (s. 65 – 83) przedstawia proces napływu Słowian na ziemie między Karpatami a Dunajem, problem tzw. państwa Samona – przy czym autor uważa, że obejmowało ono jakąś część dzisiejszej Słowacji, poruszając przy okazji kwestię charakteru wpływów awarskich. Wreszcie rozdz. IV (s. 84-110) dotyczy okresu wielkomorawskiego w dziejach terenów dzisiejszej Słowacji, oczywiście nacisk został położony na tereny obecnej zachodniej Słowacji. W tej części pracy czytamy o nitrzańskim państwie Przibiny i jego uzależnieniu i powiązaniach z Wielkimi Morawami, misji cyrylo-metodiańskiej, nitrzańskiej części państwa wielkomorawskiego, rywalizacji ościennych państw – królestwa wschodnio-frankijskiego, Bułgarii, wreszcie Czech, Polski i w końcu Węgrów  o tereny plemion Słowian naddunajskich. Wreszcie Autor prezentowanej pracy podaje czytelnikowi podstawowe informacje z zakresu kultury, na którą wpływała stopniowa chrystianizacja.

Kolejne rozdziały recenzowanej książki – począwszy od V zakończywszy na XI – dotyczą dziejów terenów dzisiejszej Słowacji w ramach Królestwa Węgier. Rozdział V zajmuje się miejscem Słowacji w Królestwie Arpadów – wykształcenie się dzielnicy nitrzańskiej, postępującą unifikację prawno-ustrojową z resztą królestwa, zmiany społeczno-gospodarcze po najeździe tatarskim – kolonizację saską i walońską, zjawiska, które odegrały niebagatelną rolę w ukształtowaniu specyficznej kultury ziem słowackich i ich składu narodowościowego. Wreszcie L. Kościelak prezentuje kulturę owego okresu, skupia się jednak na sztuce kościelnej: architekturze romańskiej i malarstwie freskowym, wreszcie piśmiennictwie, przede wszystkim literaturze. W kolejnej części książki (s. 131-149) odnajdujemy informacje dotyczące ziem słowackich za rządów na tronie węgierskim przedstawicieli dynastii Andegawenów – Karola Roberta, Ludwika Wielkiego i Marii w aspekcie politycznym, społecznym, gospodarczym i kulturalnym. Rozdział VII (s. 150-178) – Pod Koroną bez blasku – dotyczy okresu 1387-1526 i omawia panowanie Zygmunta Luksemburskiego, kwestię najazdów czeskich husytów na teren Górnych Węgier, postać Jana Jiskry i ruch bratrzyków, panowanie Macieja Korwina a następnie królów Węgier z dynastii jagiellońskiej – Władysława i Ludwika.

Kolejna część – W cieniu półksiężyca i powstań antyhabsburskich 1527-1711 – przedstawia zarys problematyki okresu, w którym ziemie słowackie stały się obok Siedmiogrodu, terenem, na którym utrzymało się Królestwo Węgier, którego terytoria zostały w przeważającej części zajęte przez Turków Osmańskich; jednocześnie L. Kościelak poświęca sporo uwagi opozycji antyhabsburskiej i wystąpieniom zmierzającym do obalenia kolejnych władców z dynastii habsburskiej nad Węgrami. Rozdział IX porusza kwestie zmian w ciągu XVIII w. i oświeconego absolutyzmu w polityce Wiednia wobec ziem górnowęgierskich z uwzględnieniem problematyki ludnościowej, reform cesarskich oraz pierwszych oznak powstawania słowiańskiej świadomości, zalążka słowackiej tożsamości narodowej w ostatnich dziesięcioleciach XVIII w. Więcej o powstaniu słowackiej świadomości narodowej czytelnik jest w stanie dowiedzieć się z kolejnego, X rozdziału – Słowackie odrodzenie narodowe (1787-1867) (s. 234-277), gdzie odnajdujemy informacje o zaraniu słowackiego ruchu narodowego, ideologii słowiańskiej protagonistów wykształcenia się narodowości słowackiej, czynnikach wpływających na formowanie się narodu słowackiego, udziale Słowaków w rewolucji 1848-1849 (postawie wobec powstania Węgrów przeciw Wiedniowi), wreszcie o dalszej emancypacji narodowej i gospodarczej Słowaków w ramach ziem korony św. Stefana w ramach monarchii habsburskiej. Następny rozdział L. Kościelak poświęcił problemom dziejów Słowacji i Słowaków w 2 poł. XIX w. – postawie Słowaków wobec zwiększenia roli Węgrów w monarchii habsburskiej i wynikającego z tego wzrostu nacisków władz na madziaryzację ludności słowiańskiej zamieszkującej Zalitawię.

Poczucie ucisku narodowego i rzeczywiste ograniczenia ze strony Węgrów doprowadziły przedstawicieli słowackiego ruchu narodowego do porozumienia z przedstawicielami czeskiego ruchu narodowego zmierzającymi do utworzenia z czeskich terenów Przedlitawii niezależnego od Wiednia narodowego państwa Czechów – celem części ugrupowań słowackich stało się oderwanie terenów zamieszkałych w przeważającej mierze przez ludność słowiańsko-języczną, czyli słowiańską, od krain korony św. Stefana i przyłączenie owych terenów do słowiańskiej federacji z Czechami. Kolejne części książki przedstawiają zarys dziejów Słowacji w ramach federacyjnego państwa z intermedium niezależnego państwa słowackiego księdza Jozefa Tiso oraz rozpadu Czechosłowacji pod wpływem z jednej strony ambicji przywódców poszczególnych partii politycznych, z drugiej – braku ponadpartykularnych sił politycznych w federacji. Jak w poprzednich rozdziałach nie zabrakło również problematyki szeroko pojętej kultury obok wykładu historii politycznej, gospodarczej czy społecznej. Rozdział zamykający narrację prezentowanej książki (s. 446-49) dotyczy problematyki niezależnej Republiki Słowackiej po 1993.

Treść uzupełniają wskazówki bibliograficzne, indeksy nazwisk i nazw geograficznych, wreszcie spisy map i ilustracji.

Uwagi recenzyjne

Niestety prezentowana książka nie jest wolna od pewnych wad. Autorowi Historii Słowacji zdarzyły się pewne błędy rzeczowe – przykładowo L. Kościelak podaje, że Odoaker został królem wizygockim w wyniku najazdu Herulów na Italię (s. 63; w indeksie osobowym występuje „Odoakr„ jako król wizygocki); ponieważ autor zajmował się Herulami o tyle, o ile byli oni mieszkańcami ziem, których dzieje są przedmiotem recenzowanej pracy, to jednak w skrócie – Odoaker (tak wygląda prawidłowa forma imienia w historiografii polskiej!) nie musiał najeżdżać Italii, bo był wodzem w służbie cesarstwa zachodniorzymskiego, który obalił w 476 r. cesarza zachodniego i został królem swych wojowników, tych na dodatek ciężko identyfikować z ludem Herulów, natomiast Wizygoci z Italią praktycznie nie mieli wówczas nic wspólnego, zaszła tu pewna kontaminacja, gdyż królestwo gockie na terenie Italii powstało, tylko później, zostało stworzone przez Ostrogotów Teodoryka Amala, zresztą niejako ”po trupie” Odoakra…

Można jeszcze zwrócić uwagę na twierdzenie (s. 150), jakoby na początku swoich rządów w Królestwie Węgierskim Zygmunt Luksemburczyk musiał walczyć o swoje królestwo z Karolem II Małym (to akurat zbytnie uproszczenie – Karol II był jedynym męskim przedstawicielem Andegawenów i „stał na przeszkodzie„ sukcesji żony Zygmunta a zarazem córki Ludwika Wielkiego, naszego ”Węgierskiego” – Marii, został otruty z poduszczenie Elżbiety Bośniaczki, żony Ludwika i matki Marii i naszej królowej Jadwigi) i Jagiellonami – to twierdzenie to kompletne nieporozumienie w odniesieniu do lat 1390-tych. Wspomniane wyżej przykłady błędów poniekąd mogą wynikać z podstawowej trudności pisania książek przekrojowych – umiejętności rozeznania warsztatu i nomenklatury historyków różnych epok z krańcowo odmienną metodologią.

Jest jednak coś, co w sumie zaskakuje – to że nacisk został położony na „dzieje Słowacji bez Słowacji”, nie może dziwić z powodów oczywistych, ale dziwi skrótowość narracji poświęconej okresowi od 1993 r., a uważam, że bardziej szczegółowy wykład ustroju, problemów politycznych, gospodarczych i społecznych przydałby się czytelnikowi polskiemu do zrozumienia rzeczywistości w końcu jednego z państw sąsiedzkich.

Książkę nie czyta się łatwo, chociaż trudno oczekiwać po syntezie dziejów jakiegoś państwa czy terytorium bycia Harrym Potterem historiografii. Mi akurat stosunkowo najbardziej podobały się partie poświęcone „słowackiemu odrodzeniu narodowemu”, chociaż miałbym taką uwagę – trudno pisać o odrodzeniu czegoś, co wcześniej nie istniało…

Tytułem podsumowania

W moim przekonaniu wzorcowa jest szata graficzna tej książki. Oprócz tradycyjnych w serii „Dzieje Krajów i Narodów„/”Historie powszechne” Ossolineum dobrze umiejscowionych i przejrzyście sporządzonych map, należy z uznaniem odnotować innowację w zestawieniu ze wcześniejszymi tomami – wkładkę z kolorowymi ilustracjami. Sam wygląd książki budzi zaufanie – twarda oprawa, szycie gwarantuje, że po lekturze wolumen nie rozpadnie się.

Reasumując, mimo pewnych niedociągnięć, Historię Słowacji można polecić miłośnikom historii, osobom pragnącym poznać historię, a przez to mentalność Słowaków, studentom studiów historycznych, słowianoznawstwa, filologii słowiańskiej.

Plus minus:
Na plus:

+ pierwsza na rynku synteza całości dziejów terytorium dzisiejszej Słowacji
+ forma książki
+ szata graficzna
+ wykład dotyczący okresu budzenia słowackiej świadomości narodowej i słowackiego ruchu narodowego
Na minus
:
- błędy rzeczowe z reguły dotyczące jednak kwestii w gruncie rzeczy drugorzędnych dla tematyki książki
- pewne niuanse nomenklaturowe w zakresie terminologii historiograficznej dla poszczególnych epok
- stosunkowo mało rozbudowana partia dotycząca najnowszych dziejów Słowacji od 1993 r.

Tytuł: Historia Słowacji
Autor: Lech Kościelak
Wydawca: Ossolineum
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-04-05048-8
Liczba stron: 488
Cena: ok. 50 zł
Ocena recenzenta: 8.5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz