„Spojrzenia na warszawskie getto” - J. Leociak - recenzja


Spojrzenia na warszawskie getto to sześć zeszytów, umieszczonych we wspólnej obwolucie. Kolejno opisano w nich sześć z kilkudziesięciu warszawskich ulic, jakie znalazły się w obrębie „dzielnicy żydowskiej”. O dziwo, nie ma wśród nich chyba najbardziej się kojarzącej z Żydami warszawskiej ulicy – Nalewek (przyczyną mógł być fakt, że Nalewki już się doczekały swojej monografii1 ).

Autorem całego zestawu jest dr hab. Jacek Leociak, historyk i polonista, członek zespołu Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN, współautor (wraz z Barbarą Engelking) wydanej dziesięć lat temu książki Getto warszawskie: Przewodnik po nieistniejącym mieście.

Każdy zeszyt to oddzielna, wielowymiarowa opowieść o miniaturowym świecie. Autor nie ogranicza się do okresu II wojny światowej, lecz sięga do początków danych ulic, a następnie prowadzi czytelnika poprzez wiek XIX i okres międzywojenny. Leociak przeważnie taktownie usuwa się z pozycji narratora, oddając głos dawnym mieszkańcom żydowskiej Warszawy – czyli cytując różnorodne wspomnienia, postaci zarówno znanych (jak np. wspomniany Singer), jak i „szarych obywateli„. Co nie oznacza jednak, że ślad pióra autora pozostaje niewidoczny. W pierwszym zeszycie zawarto przystępnie napisane wprowadzenie, zaś zamieszczone wspomnienia zostały umiejętnie i płynnie skomponowane tak, że pracę czyta się jak zwartą powieść. Tym bardziej, że lektura nie tylko pozwala szeroko zanurzyć się w atmosferze żydowskiej Warszawy, ale dostarcza również szeregu interesujących ciekawostek. Możemy się np. dowiedzieć, co i dlaczego nazywano w getcie ”woreczkiem robaczkowym”, oraz czyją siedzibę mógł zobaczyć ze swoich okien Emanuel Ringelblum.

Zeszyty zostały pięknie wzbogacone od strony ilustracyjnej – w pracy zamieszczono ponad setkę zdjęć, często unikatowych i publikowanych po raz pierwszy. Oprócz tego przy każdej ulicy zamieszczono dokładny – często rozkładany – plan, z zaznaczonymi posesjami (autorstwa Pawła Weszpińskiego), oraz zreprodukowano wycinki planów historycznych (z lat 1829-1831 oraz 1897). W kilku miejscach możemy owe plany porównać z historycznymi zdjęciami lotniczymi. Poza tym pod koniec każdego zeszytu opublikowano wycinek z współczesnego zdjęcia satelitarnego, przedstawiający obecne miejsce, w którym znajdowała się kiedyś dana ulica.

Tak jak otwarciem pracy jest wprowadzenie, zawarte w pierwszym zeszycie (o ulicy Krochmalnej), tak zakończeniem jest swoisty epilog umieszczony w zeszycie ostatnim (Stawki), w którym Leociak relacjonuje (również wspierając się umiejętnie wspomnieniami z epoki) powojenne losy „miejsca-po-getcie”, czyli pustyni gruzów, jaka pozostała wówczas w sercu Warszawy.

Jedyną wadą Spojrzeń... jest moim zdaniem nietypowa oprawa. Obwoluta (lub raczej futerał) jest niestety niezbyt solidna, i podatna na deformację. A pozbawione jej, umieszczone w miękkich okładkach zeszyty ryzykowałyby uszkodzenia. Wydaje mi się, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wydanie omawianej pracy w tradycyjnej formie – pojedynczego tomu w twardej okładce. Szczególnie, że wewnętrzny układ Spojrzeń... doskonale by się w takiej formie sprawdził.

Najtrudniej odpowiedzieć na pytanie, czym właściwie te sześć zeszytów jest, i komu warto polecić ich lekturę. Spojrzenia... łączą wiele gatunków historiograficznych – w najbardziej podstawowym wymiarze jest to varsavianistyczny przewodnik po sześciu już nie istniejących (lub radykalnie odmienionych ulicach). W przeciwieństwie do tradycyjnych przewodników więcej przecież mówi o ich mieszkańcach. Dzięki fascynująco dobranym wspomnieniom może służyć jako wybór źródeł do dziejów żydowskiej Warszawy. W szerszym kształcie jest to również nietypowa mikrohistoria, ukazująca „z poziomu bruku” wizerunek jednej z największych wówczas metropolii żydowskich.

Komu zatem można polecić Spojrzenia...? W skrócie – wszystkim zainteresowanym, aczkolwiek z małym warunkiem – o ile posiadają podstawową wiedzę na temat getta2. Na pewno zeszyty będą szczególnie ciekawe dla warszawiaków, ale – co zresztą widać po niżej podpisanym – mieszkańcy innych części Polski również nie powinni być rozczarowani.

Plus minus:
Na plus:
+ dobór wspomnień
+ dokładne plany opisanych ulic
+ bogactwo faktów, zarówno znaczących, jak i ciekawostek
+ ciekawe zdjęcia
+ nietypowa, świeża konstrukcja pracy
Na minus:
- nieudana (moim zdaniem) forma oprawy
- nie ma Nalewek!

TytułSpojrzenia na warszawskie getto
Autor: Jacek Leociak
Wydawca: Dom Spotkań z Historią, Warszawa 2011
Stron: 270 (w 6 zeszytach)
Oprawa: miękka, w etui
Format: 300×205 mm
ISBN: 978-83-62020-26-3
Cena: ok. 75 zł
Ocena recenzenta: 9/10

  1. Z. Pakalski, Nalewki: z dziejów polskiej i żydowskiej ulicy w Warszawie, Warszawa 2003. []
  2. Naprawdę wystarczy wiedza podstawowa – Czytelniku, jeśli wiesz, kim byli Ringelblum, Korczak czy Edelman - to owe kryterium spełniasz. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz