„Doktorzy Kościoła” - B. McGinn - recenzja


Tytuł doctor Ecclesiae przyznaje się w Kościele katolickim za znaczny wkład w nauczanie Kościoła, za wybitny umysł użyty w jego służbie. Jednakże wiele z tych postaci miało niebagatelne znaczenie w innych dziedzinach, także w rozwoju historiografii. Wystarczy wspomnieć świętych: Ambrożego, Augustyna, Leona Wielkiego, Grzegorza Wielkiego, Bedę Czcigodnego, Bernarda z Clairvoux, czy Tomasza z Akwinu.

Doktorów Kościoła obecnie mamy 33, a ich liczba systematycznie się rozrasta. Ostatnio grono to powiększyło się w roku 1997 o postać św. Teresy z Lisieux, zaś podczas Światowych Dni Młodzieży w Madrycie 2011 roku papież Benedykt XVI ogłosił rychłe przyznanie tego zaszczytnego tytułu św. Janowi z Ávila. Bernard McGinn, polskim czytelnikom znany z książek na temat mistyki chrześcijańskiej, podejmuje się w niniejszej pracy trudu opracowania sylwetek wszystkich obdarzonych tym szacownym tytułem.

Na temat kryteriów i historii tego miana Autor wypowiada się dość obszernie w I części swojej książki i trzeba przyznać, że robi to w sposób klarowny, unikając używania nadmiernie naukowego słownictwa, co byłoby zrozumiałe przy tak skomplikowanej materii oraz dodając jednak w nawiasach odpowiednie terminy, czy to greckie, czy łacińskie. Służy to lepszemu zrozumieniu i doprecyzowaniu, ponieważ niejednokrotnie w historii Kościoła zdarzały się ogromne, długotrwałe spory o znaczenie i interpretację jednego słowa. Język jest (jak to podano na tylnej okładce) potoczysty i moim zdaniem przystępny dla każdego.

W drugiej części swojej pracy McGinn wymienia kolejnych doktorów Kościoła według chronologii. Każda postać jest pokrótce omówiona (6-7 stron), przy czym Autor skupia się przede wszystkim, co zresztą zrozumiałe, na dziełach, jakie w swoim dorobku ma każdy z nich i tylko zaznaczając najważniejsze wydarzenia z ich życia. Charakterystyka każdej postaci zaczyna się od opisu jednej z najbardziej znanych scen z jej udziałem, by łagodnie przejść do twórczości i dorobku, nie tylko w dziedzinie teologii. Czytając kolejne rozdziały widać, że Autor zapoznał się ze spuścizną poszczególnych doctores Ecclesiae, co daje jego książce przewagę nad innymi kompilacjami tego typu. Poszerzyć wiedzę można dzięki bibliografii, która znajduje się przy każdej omawianej osobie. Jest to zarówno spis prac doktorów Kościoła jak i książek i artykułów na ich temat. Dzięki temu mamy cenne źródło informacji gdzie szukać wydanych w języku polskim dzieł oraz jakie wydawnictwa w swoich seriach wydawniczych podejmują się tego zadania.

Część trzecia dotyczy prognoz dotyczących ewentualnych przyszłych doktorów Kościoła i tutaj Autor także wykazuje się znakomitą znajomością materii, w której się porusza. Pokusił się nawet o przedstawienie swoich kandydatów z kręgów: prawosławnego, protestanckiego, czy Kościołów przedchalcedońskich, uzasadniając, że żaden z doktorów Kościoła nie był nieomylny, zaś kryteria przyznawania tego tytułu są różne i często zagmatwane.

Książkę zamykają dodatki: krótki słownik najważniejszych herezji, które przewijają się w treści, lista soborów ekumenicznych i najważniejszych decyzji powziętych w podczas tych zgromadzeń, lista cytowanych doktorów w Katechizmie Kościoła Katolickiego i w aktach Vaticanum II oraz omówienie sylwetki św. Jana z Ávila - przyszłego doktora Kościoła.

McGinn postarał się, aby jego książka mogła trafić do jak najszerszych kręgów, dbając z tego powodu o prosty styl. Natomiast wydawnictwo eSPe zaliczyło kilka mało znaczących wpadek, które należy jednak wytknąć. Po pierwsze znajdziemy najbardziej popularne lapsusy, czyli literówki, których nie jest wiele, ale na pewno można było je wyeliminować. Ponadto zdarzył się także błąd w ramach czasowych dotyczących Anzelma z Canterbury (s. 202), któremu przyporządkowano czas życia Tomasza z Akwinu. Bardziej znaczących nie dostrzegłem.

Podsumowując, pragnę polecić tę książkę, oczywiście chrześcijanom (nie tylko katolikom) pragnącym pogłębić swoją wiedzę, jako że praca ta napisana jest bardzo przystępnym językiem. Dalej warto, żeby zajrzeli do tej pracy historycy Kościoła i patrolodzy.

Plus minus:
Na plus:
+ jedyne na polskim rynku opracowanie dotyczące wszystkich doktorów Kościoła
+ cenne bibliografie
+ dodatkowy szkic o św. Janie z Ávila
+ potoczysty styl
+ klarowny układ pracy
Na minus:
- nieliczne drobne błędy

Tytuł: Doktorzy Kościoła. Trzydzieści trzy osoby, które kształtowały chrześcijaństwo
Autor: Bernard McGinn
Przekład: Jan Pociej
Wydawca: eSPe
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7482-416-3
Liczba stron: 370
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: ok 42 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz