„Powstanie i upadek starożytnego Egiptu” - T, Wilkinson - recenzja


Egipt darem Nilu. Znane hasło, niemalże truizm, jednak niezwykle prawdziwe. Od samego jego początku aż do czasów Kleopatry. Wylewy decydowały o losie prostego ludu i pomyślności władców. Ale i współczesny świat jest w pewnym stopniu darem Egiptu. Trzeba o tym pamiętać.

Toby Wilkinson, to uznany w świecie brytyjski egiptolog, jest wykładowcą w Cambridge, co samo w sobie stanowi  fakt skłaniający do zainteresowania się jego książkami. Na jego dorobek naukowy składają się min. książka o chronologii egipskiej, początku państwa, oraz opracowanie o wczesnych dynastiach egipskich. Autor udziela się także w mediach, i to z tej dobrej strony, nie jako celebryta.

Powstanie i upadek Starożytnego Egiptu został podzielony na pięć głównych części, które z kolei są podzielone na rozdziały -łącznie jest ich dwadzieścia cztery. Każdy z nich poza prezentacją dziejów Egiptu opowiada szerzej o jakimś aspekcie tego niezwykłego państwa. Każdy z działów jest ułożony chronologicznie, jednak na styku działów czasem mamy do czynienia z sensownymi powtórzeniami z poprzednich części. Samą pracę, poprzedza kalendarium z wymienionymi po kolei władcami i pasującym do ich lat panowania synchronicznym spisem wydarzeń następujących w Egipcie i w świecie śródziemnomorskim.

Jak się czyta pracę Toby’ego Wilkinson’a? Na pewno język jest dosyć zaskakujący. Zwłaszcza, jeżeli ktoś przywykł do hermetycznej i nieciekawej polszczyzny prac naukowych i nie tak niewielu popularno-naukowych. Tok wykładu autora zaprezentowany jest językiem zrozumiałym, niemal potocznym, i często zadziwiający swoimi porównaniami. Może nawet bardziej kojarzącym się z językiem swobodnej, barowej dyskusji historyków. Ja na pewno byłem zaskoczony, choć szybko się z tego otrząsnąłem i byłem bardzo zadowolony. Tu też honor trzeba oddać tłumaczowi, który dobrze wykonał swoją pracę, jest to szczególnie dla mnie ważne, gdyż miałem ostatnio do czynienia z książkami, w których tłumacz ewidentnie nie podołał swojej pracy.

Wykład muszę przyznać jest ciekawy, myślę, że interesujący dla szerokiego grona ludzi. Śmiem stwierdzić, że i specjalista od zagadnień agrarnych znajdzie tu też coś dla siebie. A już całkiem serio, wydaje mi się, że autor oddał maksymalnie szeroki obraz życia w Egipcie i Egiptu w czasach od starego państwa do Kleopatry. Egipt niejednokrotnie był w pierwszej lidze mocarstw starożytnego świata, stąd szczęśliwie autor znalazł miejsce dla zagadnień polityki zagranicznej i ogólnie zagadnień z dziedziny stosunków międzynarodowych. Oczywiście główna uwaga skupiona jest na zagadnieniach polityki wewnętrznej. I tu wyłania się bardzo ciekawy obraz państwa. Monarchia wydawałoby się absolutna, zastygła, a pod jej fasadą kipiąca życiem, walką stronnictw. Zresztą nie jeden raz ta niezmienna fasada była wykorzystywana jak to pokazuje autor przez uzurpatorów i zdobywców. Wilkinson podaje szczegóły życia każdej warstwy społecznej Egiptu, nie stroni od przytaczania źródeł. Zresztą ich interpretacja i przytaczanie jest szczególnym walorem recenzowanej pozycji. I ta uwaga odnosi się do każdego tematu, który podejmuje autor. Ciekawym i dla mnie nowym, było to, że rewolucja Echnatona nie była sprawą tak pozbawioną podstaw w egipskim świecie jak dotychczas myślałem, zresztą nie jeden raz dzięki autorowi dowiadywałem się rzeczy dla mnie zupełnie nowych, bądź ujętych w inny sposób niż dotychczas spotykałem.  Jest to zaleta obcowania z książką nową i pisaną przez uznanego w świecie egiptologa.

Duże brawa należą się wydawnictwu Rebis za zaprezentowanie polskiemu czytelnikowi takiej pracy. Nie wszystkie wydawnictwa się na to zdobywają, często drukując książki stare bądź niewiele wnoszące. Wystarczy popatrzeć ile na rynku jest prac o bitwie na Łuku Kurskim czy o Wafen-SS.

Poziom wydania oceniam bardzo wysoko. Twarda oprawa z obwolutą, strony oczywiście szyte. Wewnątrz dużo kolorowych, dobrej, jakości zdjęć, pokaźna ilość stron.  Muszę także wspomnieć o tym, że wydawnictwo zaopatrzyło tytuł w polską bibliografię. Już sama jakość wydania wskazuje, że książka nie ma przeszacowanej ceny, co niestety się zdarza.

Szczerze mówiąc nie mam uwag krytycznych odnośnie tej pracy. Ja, jako miłośnik wojen i polityki międzynarodowej, pragnąłbym więcej i więcej na wyżej wymienione tematy. Jednak charakter pracy jest ogólny, więc nie można mojego niedosytu brać za wadę recenzowanej książki. Na pewno miejscami autor mocno zagłębia się w szczegóły, co może znużyć niedzielnego historyka. Jednak nie na długo. Na pewno pracę poleciłbym studentom historii i stosunków międzynarodowych. A i religioznawca zdziwi się podobieństwami między chrześcijaństwem, a pogańską religią faraonów. Tak naprawdę polecam tą pozycje wydawnictwa Rebis każdemu ciekawemu świata, raczej każdy wyczyta w niej coś ciekawego.

Plus minus:
Na plus:
+ zakres wykorzystania źródeł
+ aktualny stan wiedzy
+ bardzo dobre wydanie
+ swobodny język
+ polska bibliografia!
Na minus:
- nie znam, może czasem zbytnia szczegółowość

Tytuł: Powstanie i upadek Starożytnego Egiptu
Autor: Toby Wilkinson
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Rebis
Ilość stron: 689
ISBN: 978-83-7510-683-1
Cena: ok. 69,90 zł
Ocena recenzenta: 9.5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Paweł Puzio pisze:

    Pomylony tytuł 🙂

Odpowiedz