W Warszawie prezydent odsłonił pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK


Prezydent Bronisław Komorowski na placu przy ul. Matejki odsłonił pomnik poświęcony Cichociemnym Spadochroniarzom AK. Monument stanął niedaleko Sejmu i pomnika Polskiego Państwa Podziemnego.

W Warszawie stanął pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy

Prezydent odsłonił pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy / fot. Bronisław Komorowski

„Ten pomnik powinien skupiać pamięć rodzin, pamięć podwładnych, pamięć nas wszystkich. Po to, abyśmy wiedzieli, że w tej dramatycznie trudnej walce byli tak niezwykli ludzie, którzy powinni stanowić do dzisiejszego dnia istotny punkt odniesienia nie tylko dla pamięci, ale również dla dnia współczesnego” – powiedział prezydent.

Pomnik wykonano z czarnego granitu. Wypisano na nim imion, nazwiska oraz pseudonimy cichociemnych. Monument wieńczy napis: „Pamięci cichociemnych, 316 spadochroniarzy żołnierzy Armii Krajowej, którzy swoje życie i los poświęcili Tobie ojczyzno.” Ponadto znajduje się na nim również znak spadochronowy cichociemnych w kształcie spadającego do walki orła.

Na uroczystości obecni byli ostatni żyjący cichociemni, w tym pomysłodawca pomnika gen. bryg. Stefan Bałuk „Starba”. Monument powstał dzięki współpracy Muzeum Powstania Warszawskiego, Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Ela pisze:

    CZESC I CHWALA BOHATEROM ARMII KRAJOWEJ, POLSKICH SIL ZBROJNYCH NA ZACHODZIE, ZWZ

  2. Szkoda że wszystkie rządy po 1989 r. prowadzą politykę historyczną rodem z PRL-u i tak jak wtedy czczono tylko tych ze Wschodu tak teraz honorujemy tylko tych z Zachodu.Powinno to być bardziej wyważone, nie każdy miał to szczęście żeby zdążyć do armii Andersa, a w szeregach LWP również walczyli przedwrześniowi żołnierze.

Zostaw własny komentarz