„Poznaj Słowian” – I.D. Górewicz - recenzja


Znać trzeba historię, bo dzięki tej wiedzy poznajemy samych siebie oraz otaczający nas świat. Jeśli znamy własną historię, to znaczy historię przodków, wtedy tym bardziej mamy możliwość wiedzieć kim jesteśmy. Czy współcześni Słowianie, z językoznawczego punktu widzenia, zachodni, wschodni i południowi, znają Słowian sprzed dziesięciu stuleci? Z pewnością, ale poznać mogą jeszcze lepiej, kiedy sięgną po publikację Poznaj Słowian autorstwa Igora D. Górewicza.

Poznaj Słowian GórewiczJuż raz miałem okazję recenzować książkę wspomnianego wyżej Autora i wtedy też wspominałem o jego nietuzinkowym zajęciu. Górewicz zajmuje się odtwórstwem historycznym, gdzie oprócz historii, sięga po archeologię eksperymentalną, bronioznawstwo, historię wojskowości, antropologię kulturową, etnologię, religioznawstwo, kulturoznawstwo i socjologię, by w jeszcze klarowniejszych barwach rozumieć odtwarzanych przez siebie ludzi, świat oraz zajęcia, które funkcjonowały 500, 1000 czy 2000 lat temu. Dodać należy, że kierowana przez Niego grupa – Drużyna Grodu Trzygłowa – to absolutni zawodowcy w tym co robią, gdyż przemawia przez nich wyjątkowy profesjonalizm, poświęcenie, pasja oraz lata praktyki. Grupa ta działając prężnie i co raz to rozwijając się oraz poszerzając wachlarz swych zadań, prowadzi też zajęcia dydaktyczne dla dzieci i młodzieży, których głównym celem jest zapoznanie z wiekami przeszłymi, szczególnie Słowiańszczyzną.

Recenzowana tutaj praca jest połączeniem książki, albumu i, nie bojąc się tego określenia, swoistym podręcznikiem dla tych, których tematyka wczesnośredniowiecznych dziejów Słowian fascynuje lub też dla tych poznających ją dopiero. Igor D. Górewicz swoją ostatnią pracą Mieczem pisane. Odtwórcologia przełamał stereotypy i wydał pod swym nazwiskiem książkę, która była absolutnym novum w tzw. branży reko, czyli praca odtwórcy o odtwórstwie dla odtwórców i nie tylko. I tym razem przełamuje nowe horyzonty, bowiem wydaje pod egidą Wydawnictwa „Triglav” publikację, która w bardzo wymowny sposób przybliża świat słowiański.

Poznaj Słowian to praca wyjątkowa, a jej wyjątkowość nie leży w tym, że jest oryginalna, bo całokształtem odnosi się do takiej jak nie innej tematyki. Nawet wydanie w formie albumu o tematyce okołosłowiańskiej też nie jest czymś nowym. Wszak znamy choćby serię albumów o cywilizacjach wydawanych jako dodatek do Rzeczpospolitej. Oryginalność i wyjątkowość najnowszej pracy Górewicza polega na tym, że po raz kolejny w jego narracji brzmi to, na czym zna się najlepiej oraz to, co najczęściej od kilkunastu już lat otacza Go. Jest nim odtwórstwo. To właśnie w odtwórczologicznym ujęciu album ten jest napisany i zaprojektowany. W szczególności mam tu na uwadze szalenie bogatą szatę graficzną i fotograficzną. Bardzo dobrej jakości zdjęcia, które w niemalże materialny sposób w istocie przybliżają nam świat Słowian. Do tego wszystkiego bardzo prosty, klarowny, a miejscami nawet gawędziarski styl tekstu Górewicza, który czuje się w tej tematyce jak przysłowiowa ryba w wodzie, powoduje, iż nie dość że pracę czyta się szybko, to też wynosi się z niej o wiele, wiele więcej. Wydawcom udało się stworzyć pracę, w której słowo i obraz doskonale ze sobą współgrają, a połączenie tych dwóch części powoduje świetny odbiór.

Poznaj Słowian przybliża, a w zasadzie, wyprostowuje świat słowiański. Dotąd praktycznie we wszystkich pracach popularno-naukowych, a zdarzało się, że i w naukowych, nie licząc podręczników szkolnych, standardowym wizerunkiem Słowianina był średniego wzrostu jegomość, krępy, z fryzurą „na Piasta Kołodzieja”, z wydatnymi wąsami niczym sum, zgrzebnej sukmanie i portkach z lnu, włócznią i tarczą migdałową… Taki właśnie obrazek zapamiętałem z mojego podręcznika do historii, gdzie przy okazji rozdziału o świecie słowiańskim, jedną ze stron zdobił taki szkic. Ale ten wizerunek krążył praktycznie wszędzie i za każdym razem wizualizacje Słowian ozdabiane były tymi wąsami i śmieszną fryzurą. Igor D. Górewicz pokazuje, że nie zawsze tak było, a w zasadzie przeczy temu wizerunkowi, bowiem przedstawia zupełnie nowe dowody na temat wyglądu, a co najważniejsze, funkcjonowania i roli Słowian we wczesnym średniowieczu. Powołując się na znaleziska archeologiczne, a przede wszystkim repliki oraz rekonstrukcje tych zabytków, odtwarza w bardzo przekonywujący sposób naszych przodków.

Łącznie w albumie naliczyć można 24 wątki, bo rozdziałami nie możemy tego określić. W nich to zawarte zostały takie aspekty słowiańskiego świata jak życie codzienne, konstrukcje grodów, domów i izb mieszkalnych, rzemiosło i handel, życie społeczne, gdzie znajdziemy ciekawe wątki z dziećmi, władzą i prawem, wojaczką, a także kulturą duchową, panteonem boskim oraz miejscami kultu. Dodatkowo atutem pracy jest występowanie na jej łamach ludzi, którzy odtwórstwem historycznym i archeologią eksperymentalną zajmują się praktycznie na co dzień, więc i zachowany jest dzięki temu jeszcze większy realizm i autentyzm. I dobrze, bo takie zabiegi jeszcze bardziej powodują to, iż zarysowany tutaj świat naszych przodków zostaje przez nas więcej odkryty. Warto też dodać, iż osoby, które zgodziły się na odtwórstwo świata słowiańskiego w ramach recenzowanej publikacji, należą do najbardziej znanych grup rekonstruktorskich i odtwórczych czasów sprzed 1000 i więcej lat.

Pod względem merytorycznym pracy tej nie można nic zarzucić, podobnie sprawa się ma w kwestii szaty graficznej, układu stron, doboru fotografii i stylu tekstu. Jednakże z recenzenckich obowiązków zmuszony jestem zwrócić uwagę na jeden niuans polegający na tym, że książce brakuje spisu treści. Jak już wspomniałem znajduje się w niej 24 wątki, wokół których krąży narracja, a wszystko to zamknięte zostało w 54 stronach. Mimo wszystko, a przede wszystkim drobnych gabarytów albumu, taki spis rzeczy byłby jak najbardziej na miejscu.

Kończąc, muszę wyrazić zadowolenie, że do naszych rąk trafia taka właśnie publikacja. Po raz kolejny Wydawnictwo „Triglav” nas zaskakuje, gdyż powołuje do życia pracę, którą określić możemy jako coś nowego. Zachęcam do jej przeczytania, szczególnie ludzi młodych, dzieci przede wszystkim, które dzięki niej odnajdą absolutne podstawy do dalszego zagłębiania się w arcyciekawą tematykę Słowian. Ostatnio przemawia do mnie hasło z nurtu kształtowanie własnej świadomości kulturowej i historycznej. Niech zatem lektura książki Igora D. Górewicza da nam tę możliwość.

Plus minus:
Na plus:
+ wysoka wartość merytoryczna i poznawcza
+ tematyka
+ wydanie
+ oprawa graficzna
+ podział albumu
+ styl tekstu
Na minus:
- brak spisu treści

Tytuł: Poznaj Słowian
Autor: Igor D. Górewicz
Wydawca: Wydawnictwo „Triglav”
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-62586-44-8
Liczba stron: 54
Oprawa: twarda
Cena: 38 zł
Ocena recenzenta: 9,5/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

5 komentarzy

  1. Maleg pisze:

    Książka bez spisu treści... z rozdziałami. Czy tą książkę można polecić kilkunastoletniemu dziecku - 11 lat, na początek przygody z historią?

  2. Daniel pisze:

    Jeśli już komuś coś się udało, to wydawcom, a nie wydawcą.

  3. Jakub pisze:

    Rzeczywiście, nie ma co się nawet tłumaczyć. Moje niedopatrzenie. Tyle w tej materii.

Odpowiedz