„Sonderbehandlung. Zbrodnia na polskich dzieciach” – E. Leszczyński – recenzja


Wiele już napisano o cywilnych ofiarach II wojny światowej. Więźniach obozów koncentracyjnych, robotnikach przymusowych, zabitych w egzekucjach i podczas trwania walk. Jednak niewiele mówiło się o martyrologii najmłodszych ofiar konfliktu, a więc dzieciach. Wręcz odmawiano dzieciom pamięci martyrologicznej. Zapomniano także o tragedii dzieci polskich robotnic przymusowych, które poddawano usankcjonowanemu głodzeniu, odbierano je matkom, a w niektórych przypadkach nie pozwalano im się nawet narodzić, przeprowadzając przymusową aborcję.

sonderbehandlung_zbrodnia_na_polskich_dzieciach_IMAGE1_320752_3Książka Edwarda Leszczyńskiego została napisana głównie w oparciu o materiały zgromadzone w toku śledztw Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, Komisji Ścigania Zbrodni Hitlerowskich, a także obecnej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Autor w swym zamierzeniu chciał odtworzyć losy polskich dzieci, które zostały zamordowane w różnego rodzaju ośrodkach „opiekuńczych„, ”żłobkach” czy też zostały przeznaczone do germanizacji. Jednak niestety książka nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Gros książki (172 z 292 merytorycznych stron) poświęcone jest sytuacji polskich robotników przymusowych w III Rzeszy. Powoduje to u czytelnika odczucie, że to właśnie zagadnienie (a nie sytuacja dzieci) jest przedmiotem książki.

Nie tylko brak zachowania proporcji pomiędzy tłem historycznym, a poruszanym problemem działa na niekorzyść autora. Należy tutaj wspomnieć o wręcz skandalicznej nieznajomości literatury dotyczącej omawianego przedmiotu. Jeśli chodzi o Dzieci Zamojszczyzny, Leszczyński co prawda wspomina, że część dzieci trafiło także do KL Auschwitz, lecz z powodu nieznajomości prac Heleny Kubicy (która opublikowała wiele pozycji dotyczących dzieci w KL Auschwitz, w tym Dzieci Zamojszczyzny) czy choćby Kalendarza wydarzeń w KL Auschwitz Danuty Czech nie wspomina o zamordowaniu 50 chłopców z Zamojszczyzny dosercową iniekcją fenolu.

Należy również wspomnieć, że autor nie zadał sobie trudu w sięgnięciu do literatury niemieckiej. Skutkuje to powielaniem od dawna już podważonego mitu o tym, jakoby stacje Lebensbornu były „stajniami rozpłodowymi SS„. Literatura dotycząca tej organizacji z roku na rok robi się coraz bardziej obszerna. Brak również bardziej szczegółowego opisu obozu dla dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi, który był przecież niczym innym jak obozem zagłady. Nie ma także jakiejkolwiek wzmianki o dzieciach osadzonych w Polenlagrach czy losie dzieci ”ewakuowanych” z powstańczej Warszawy.

Choć recenzentka jest jedną z postulatorek szerszego wykorzystywania w badaniach naukowych dorobku GKBZHwP i jej następców, to jednak musi przyznać, że autor książki popadł w drugą skrajność. Nie można opierać się li i wyłącznie na tych materiałach, które (szczególnie w okresie istnienia Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce) prowadzone były w sposób czasami niezbyt rzetelny. Czasami wynikało to z braku możliwości wykonania pomocy prawnej z Republiką Federalną Niemiec (było to spowodowane ówczesnymi uwarunkowaniami politycznymi). Jednak często odnieść można wrażenie, że wielu współpracowników GKBZHwP przede wszystkim skupiało się na pracy naukowej, a nie prokuratorsko-śledczej jak obecna KŚZpNP.

Brak krytyki źródła, czerpanie z tylko jednego rodzaju archiwaliów powoduje, że w bibliografii trudno szukać takich opracowań, jak Dzieciobójca z Neungammen. Nawet fragmenty procesu norymberskiego i tzw. procesów drugiego stopnia autor podaje za tłumaczeniami znajdującymi się w aktach Głównej Komisji. A przecież całość posiedzeń wraz z materiałami została już dość dawno wydana w ramach źródłowej serii w języku niemieckim.

Kolejnym kuriozum, wynikającym z bezkrytycznego wykorzystania jednego źródła, jest podana na stronach 188-190 lista ośrodków germanizacyjnych. Brak w niej ujednolicenia stosowanych nazw, dlatego czytelnik może pogubić się w mieszance nazw polskich i niemieckich czy zlepków polsko-niemieckich (szczególnie jest to dziwne dla miejscowości znajdujących się obecnie na terytorium polskim).

Dość dziwnie wygląda także lament autora nad przekazanym w dość nietypowy sposób do Niemiec materiałami polskich śledztw (co prawda stwierdzono, że nie dochowano tutaj procedur, ale nie wpływa to przecież na możliwość prowadzenia badań). Co więcej, kompletnie niezrozumiałe jest twierdzenie, jakoby Niemcy w prawnym obrocie zagranicznym uważali Polskę za państwo drugiej kategorii. Brak podejmowania kroków karnych w stosunku do podejrzanych obywateli niemieckich wynikał nie z niechęci do Polski, lecz z ogólnej niechęci do osądzania byłych nazistów. Nie można twierdzić, że Niemcy „chowają„ przed polskimi badaczami jakiekolwiek dokumenty. Wręcz przeciwnie. Pomimo faktu, że IPN posiada ”końcówkę” bazy Międzynarodowej Służby Poszukiwania Czerwonego Krzyża w Bad Arolsen, to nadal łatwiej, taniej i (nie ukrywajmy) efektywniej jest poprosić o kwerendę Niemcy, a nie Polskę. To często IPN utrudnia polskim badaczom dostęp do swoich zasobów poprzez bardzo długi czas realizacji wniosków. Ze strony niemieckiej bardzo rzadko napotyka się na jakiekolwiek utrudnienia.

Podsumowując. Autor nie wykorzystał wielu możliwości wynikających z prowadzonego przez niego projektu badawczego. Nie uzasadnił także braku wykorzystania źródeł niemieckich czy też niemieckojęzycznej literatury. Brak również szerzej zakrojonej kwerendy w zasobach Archiwów Państwowych na terenie naszego kraju. Często bowiem w różnych lokalnych zespołach można znaleźć interesujące informacje dotyczące niemieckiej polityki rasowej. Do tego wszystkiego dochodzi brak kwerendy bibliograficznej prac dostępnych w języku polskim. Dlatego recenzowanej książki nie można uznać nawet za pracę przyczynkarską.

Plus minus:
Na plus:
+ brak
Na minus:
- brak wykorzystania innych źródeł niż materiały GKBZHwP
- niedostateczność wykorzystanej literatury

Tytuł: Sonderbehandlung. Zbrodnia na polskich dzieciach
Autor: Edward Leszczyński
Wydawnictwo: Wektory
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-60562-69-7
Liczba stron: 316
Oprawa: twarda
Cena: ok. 35 zł
Ocena recenzenta: 3/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Karol pisze:

    Odpowiedź autora można przeczytać na stronie
    http://www.glosmawiekszosc.pl/pdf/sonderbehandlung.pdf

  2. Karol2 pisze:

    Odpowiedź autora znajduje się także na stronie „Opcji na prawo”
    http://opcjanaprawo.pl/index.php/aktualnoci/item/4561-sonderbehandlung

Odpowiedz