Trzy lata za „polskie obozy śmierci”. Rząd przygotował ustawę


We wtorek, 16 sierpnia, przyjęty został projekt ustawy, której celem jest ochrona dobrego imienia Polski. W swoim założeniu ma chronić od określeń typu „polskie obozy koncentracyjne”, „polskie obozy zagłady” czy „polskie obozy śmierci”. Ich użycie ma być uważane za przestępstwo, zagrożone karą do trzech lat więzienia. Osoby wypowiadające się w taki sposób narażą się też na pozwy wytaczane na drodze cywilnej przez IPN i organizacje pozarządowe.

- Nie możemy ograniczać się tylko i wyłącznie do protestów werbalnych. Polski rząd ma do zakomunikowania i Polsce, i światu to, że z całą powagą będziemy traktować znieważanie i pomawianie dobrego imienia - mówił Zbigniew Ziobro, którego ministerstwo przygotowało projekt ustawy.

Zbigniew_Ziobro_2016-03-03_(cropped)Zgodnie z nowymi przepisami wprowadzonymi m.in. do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, odpowiedzialność karna grozić będzie osobom, które na forum publicznym i wbrew faktom przypisują Narodowi Polskiemu zaangażowanie, organizację, odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnię popełnioną przez nazistowskie Niemcy. Wyroki mają być podawane do szerszej wiadomości. Dodatkowo, postępowanie na drodze cywilnej wszczynać będą mogły instytucje pozarządowe lub IPN, co było niemożliwe w poprzednim stanie prawnym. Osoby naruszające dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego za granicą, zastosowanie będą mogły mieć instrumenty pomocy prawnej w sprawach cywilnych i karnych, których Polska jest stroną. Pozwoli to na bardziej sprawnie wykonanie przepisów przewidujących ochronę dóbr osobistych Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego w przypadku czynów popełnionych za granicą

Zmiany przyjęte przez rząd PiS mają zapobiegać nieuzasadnionemu i błędnemu obarczaniu Polski i Polaków odpowiedzialnością za zbrodnie dokonane w trakcie II wojny światowej przez hitlerowskie Niemcy. Uchwalenie ustawy ma pozwolić na bardziej efektywne zwalczanie kłamstwa godzące w dobry wizerunek i imię Polski, powielane przede wszystkim przez zagraniczne media.

- To nie nasze matki, nie nasi ojcowie odpowiadają za zbrodnię Holocaustu, która dokonała się za sprawą niemieckich i nazistowskich zbrodniarzy na terenie okupowanej Rzeczypospolitej. Naszym obowiązkiem jest bronić prawdy i godności tak Państwa Polskiego, jak i Narodu Polskiego, ale też naszych ojców, naszych matek, naszych dziadów - powiedział na zakończenie Zbigniew Ziobro.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Mono pisze:

    Teraz rozumiem. To dlatego pani minister edukacji kręci o pogromie w Kielcach mówiąc o jakichś tajemniczych antysemitach nieznanej narodowości, a nowy szef IPN ściemnia, o zbrodniach popełnionych przez Niemców polskimi rękami w Jedwabnem.
    A w ogóle to w 1939 roku wybuchła wojna polsko-antysemicka rozpoczęta atakiem austriacko-gruzińskim dokonanym rękami Niemców i Rosjan.

Zostaw własny komentarz