„Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa” A. Cubała - recenzja


„Ulicą Dobrą idzie kobieta i prowadzi kompletnie pijanego męża. Naprzeciw idzie niemiecki patrol trzech żołnierzy. Gdy żołnierze się zbliżyli, pijaczek mówi: »pocałujcie nas wszystkich w d...«. Niemiec, nie zrozumiawszy krzyczy: »Was? «. Na to pijaczek: »Tak, nas!«1. Ten jeden zacytowany wojenny warszawski dowcip może uzmysłowić nam, że w czasie okupacji i Powstania Warszawskiego, pośród barbarzyństwa i terroru Niemców, późniejszej walki i ruin insurekcji, musiało toczyć się też inne, normalne życie mieszkańców stolicy. Życie, pośród którego ludzkie istnienie ciągle ocierało się o śmierć, nadzieja ścierała się w walce ze zwątpieniem, a radość najczęściej przegrywała ze smutkiem.

131131-sten-pod-pacha-bimber-w-szklance-dziewczyna-i-warszawa-agnieszka-cubala-1O takim życiu Warszawiaków za kulisami pierwszoliniowych walk i za osłoną barykad opowiada nam A. Cubała w swojej książce Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa. A. Cubała, będąc pasjonatką historii Powstania Warszawskiego jest autorką publikacji na jego temat. Jej wydane książki to: Ku wolności. Międzynarodowe, polityczne i psychologiczno-socjologiczne aspekty Powstania Warszawskiego (2003, książka powstała na podstawie pracy magisterskiej napisanej pod kierunkiem prof. W. Roszkowskiego) oraz Skazani na zagładę? 15 sierpnia 1944. Sen o wolności a dramatyczne realia (2016). A. Cubała jest byłą pracownicą Muzeum Powstania Warszawskiego, konsultantką historyczną dwóch rozdziałów książki N. Daviesa Powstanie’44 i autorką haseł do Wielkiej Ilustrowanej Encyklopedii Powstania Warszawskiego.

Z recenzowanej książki możemy dowiedzieć się jak nieocenione i niezbędne dla walczących polskich żołnierzy podziemia było zwykłe codzienne życie… O roli szpitali, służby medycznej i sanitarnej nie ma sensu dyskutować. Również zabezpieczenie łączności i wytyczanie podziemnych tras kanałami jest ogólnie znanym problemem koordynacji walki Powstania Warszawskiego. Ale przecież powstańcy i mieszkańcy stolicy poza walką musieli również jeść, pić, spać, załatwiać swoje potrzeby. Jakże ważnym i potrzebnym skarbem była bieżąca woda z funkcjonujących do pewnego czasu wodociągów miejskich. Jak istotną zdobyczą powstańczą była warszawska elektrownia na Powiślu, której strata oznaczała koniec elektryczności w mieście. A żołnierskie jadłodajnie, a kuchnie polowe, a spontaniczne prace społeczne mieszkańców? Wszystko o czym wyżej wspomniałem, wpisuje się w szeroko poruszane aspekty codziennego życia powstańczego miasta. Autorka opisuje m. in., co jadano w walczącej stolicy, w co ubierali się powstańcy i cywile, jak wyglądały powstańcze kwatery i schrony, uzbrojenie a nawet udział obcokrajowców po stronie Polaków w warszawskiej batalii. A. Cubała z jednej strony kreśli zagadnienia życia religijnego w oszalałym wojenną zawieruchą mieście, a z drugiej opowiada o rodzących się na dymiących jeszcze zgliszczach powstańczych miłościach, tworzących się parach i kościelnych ślubach. Innymi ważnymi poruszonymi kwestiami są piosenki, wiersze, media, zabawa, humor, czas wolny (również „alkohol i inne zagrożenia porządku„). ”Nigdy […] nie zapomnę tego skurczu w gardle, dreszczu, wstrząsu wtedy, w zdruzgotanej Warszawie, gdy speaker »Błyskawicy«, Zbyszek S., blady ze wzruszenia, z zaciśniętymi pięściami, z czołem perlonym od potu, lecz podniesionym hardo, ze łzami w oczach, lecz płomienny śmiertelną pogardą – huknął w mikrofon: »Nam – ducha starczy dla nas! Wystarczy go – za was! Oklasków nam nie trzeba! Żądamy amunicji!!!«”((Tamże, s.431.)).

Praca A. Cubały jest wyjątkowa pod wieloma względami. Chyba po raz pierwszy tak głęboko możemy zajrzeć za barykady walczącego miasta i poczuć to, co czuł każdy przeciętny mieszkaniec ówczesnej Warszawy: strach podczas bombardowania ucieczki przed niemieckich mordami cywilów, spanie pod gołym niebem, głód, chłód, pragnienie. A przede wszystkim radość z krótkich chwili prawdziwej wolności, gdy biało-czerwone flagi powiewały nad polską stolicą dając jasny sygnał wszystkim naszym wrogom – tym z zachodu i tym ze wschodu: to nasza ziemia, my Polacy będziemy decydować jak chcemy tutaj żyć. Ale praca A. Cubały przedstawia też chwiejny balans nastrojów społecznych: od początkowej olbrzymiej euforii, że nasi wypędzają „szkopów” z miasta, aż do stanu całkowitego załamania i apatii. Przyziemne problemy jak np. pozbyć się wszy, gdzie się umyć po wyjściu z kanałów, jak nazwać gulasz zrobiony z... kota, mieszają się naprawdę z niezwykłymi ocenami tamtych czasów i wspomnieniami ówczesnej walki przez żyjących jeszcze świadków tych wydarzeń. Wartość merytoryczną omawianej pracy podkreślają liczne zacytowane fragmenty wspomnień i relacji, jak również bardzo bogata bibliografia.

Naprawdę warto sięgnąć po książkę Sten pod pachą…, która może stać się znakomitą lekturą dla osób pragnących poznać bardziej wnikliwie ogólny temat Powstania Warszawskiego. To obowiązkowa lektura dla czytelników, którym nie wystarczają dotychczasowe opracowania traktujące o sierpniowej insurekcji, a którzy w swym pędzie do poszerzenia wiedzy chcą poznać inne oblicza tamtej krwawej walki i jej bardziej ludzką twarz. To książka, w której wielorakość problemów oswobodzonego na chwilę miasta jest proporcjonalna do cytowanych w woluminie wspomnień i relacji. Ale ja to naturalnie liczę za duży plus recenzowanej pracy i szczerze ją polecam.

 

Plus/minus:

Na plus:

+ spojrzenie za barykady Powstania Warszawskiego

+ skupienie się na „nie bojowych” aspektach sierpniowej insurekcji

+ mnogość poruszanych problemów i spraw

+ wiele cytatów wspomnień i relacji oraz bogata bibliografia

+ ładne, porządne wydanie

Na minus:

- literówki

 

Tytuł: Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa. Życie codzienne powstańczej Warszawy

Autor: Agnieszka Cubała

Wydawca: Bellona

Rok wydania: 2015

ISBN: 978-83-11-13954-1

Liczba stron: 528

Okładka: twarda

Cena: ok. 30 zł

Ocena recenzenta: 8/10

 

Redakcja merytoryczna: Malwina Lange

Korekta: Kinga Giemza

  1. A. Cubała, Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa, Warszawa 2015, s.401. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz