Aldona Anna Giedyminówna – niekochana królowa wielkiego króla


Było to małżeństwo polityczne jakich wiele, być może dlatego nieczęsto mówi się o Aldonie, która jak mnóstwo innych kobiet została przyćmiona przez swego wybitnego małżonka – Kazimierza Wielkiego. Życie w cieniu rekompensowała sobie słabością do zbytku oraz zamiłowaniem do zabaw.

Dla pokoju

Aldona Anna Giedyminówna

Na temat wczesnego życia Aldony nie wiadomo zbyt wiele. Była ona córką wielkiego księcia Litwy, Giedymina oraz jego żony Jewny, choć co do tego, kim była jej matka nie można mieć pewności. Niektóre źródła podają bowiem informację, że Giedymin miał jeszcze dwie żony: Widę oraz Olgę, być może więc Jewna nie była matką jego wszystkich dzieci. Wątpliwości wzbudza nawet data jej przyjścia na świat – zakłada się, że ta litewska księżniczka urodziła się pomiędzy 1309 a 1313 r., co jedynie trochę przybliża jej wiek. Z tego powodu nie ma dziś pewności, ile dokładnie lat miała, gdy ze względu na polsko-litewskie przymierze zaręczono ją z najmłodszym synem Władysława Łokietka, Kazimierzem. Młodzieniec miał pierwotnie ożenić się co prawda z Judytą, córką Jana Luksemburskiego, a następnie z księżniczką habsburską Anną, małżeństwa te jednak nie doszły do skutku i ojciec zdecydował, że wykorzysta Kazimierza, by poprawić stosunki z Litwą. Nikt wówczas zapewne nie spodziewał się, że efektem będzie krótkotrwały sojusz, który miał stać się jednak pierwszym krokiem do zawarcia w przyszłości unii Polski z tym właśnie krajem.

Aldona przybyła do nowej ojczyzny na pewno jako młoda dziewczyna – miała mieć ukończone dwanaście lat, inne źródła podają, że była piętnastolatką. Aby stać się małżonką polskiego księcia, musiała przejść gruntowną katechizację, przyjąć chrzest i zmienić wyznanie. Z pogańskiej Aldony na chrzcie zmieniła się więc w Annę, gdyż takie właśnie imię przybrała 30 kwietnia 1325 r. Ślub młodej pary odbył się z wielkim przepychem w Krakowie kilka miesięcy później, w październiku. Dlaczego po tak długim czasie? Część historyków twierdzi, że dawano jej czas na opanowanie języka, inni uważają, że czekano na oficjalną papieską dyspensę, która pozwalała na ślub chrześcijańskiego królewicza z dziewczyną będącą jeszcze do niedawna poganką.

W posagu Aldona Anna wniosła swemu małżonkowi nie lada dar, gdyż przywiozła ponad 20 tys. polskich jeńców dotychczas przetrzymywanych na Litwie.

Dobra małżonka, niewierny mąż

Podobno Kazimierz nie był zachwycony perspektywą ślubu z Aldoną, pomimo tego, że w żadnych źródłach nie wspomina się o jakichkolwiek niedostatkach jej urody. Być może była to przekora księcia, który nie chciał narzuconego mu małżeństwa. Jego opór miał być podobno tak wielki, że nawet do ołtarza został doprowadzony siłą!

Mimo to ich małżeństwo miało okazać się szczęśliwe. W swojej książce Kazimierz Wielki. Zarys żywota i panowania Jan Korwin Kochanowski twierdził: „Kazimierz zyskiwał w Aldonie (…) żonę młodą, żywego, wesołego temperamentu i litościwego serca, która go przywiązać do siebie umiała. Różnice wychowania, tradycyi i obyczajów, które na pogańskim dworze Gedymina, pomimo ciągłych jego stosunków z niemiecczyzną Krzyżacką, mało się zapewne od zupełnego barbarzyństwa różniły, zatrzeć się dały dzięki wrażliwości i młodemu dziecięcemu niemal wieku Aldony. Zachowała ona jednak do zgonu zamiłowanie do hucznych zabaw wschodnich i pstrych strojów, igrzysk i męzkich rozrywek”1. Wydaje się więc, że Aldona i Kazimierz dobrze się ze sobą dogadywali i darzyli uczuciem, nawet jeśli nie była to miłość. Wszystko wskazuje też na to, że zarówno jako żona księcia, jak i królowa była postacią bardzo barwną i nieznoszącą nudy. Kochała muzykę, śpiew, zabawę, a także długie konne przejażdżki. Nie posiadała jednak wielkiego wpływu na swego małżonka, sprawowała raczej rolę pocieszycielki niż doradczyni i nie brała udziału w podejmowaniu decyzji, nawet gdy chodziło o śluby jej własnych córek – Elżbiety i Kunegundy.

Wesoła królowa

Kazimierz Wielki według Leopolda Löfflera

Mimo wszystkich zalet małżeństwo Aldony i Kazimierza nie należało do idealnych, a wszystko przez niewierność męża, która w owych czasach nie była niczym dziwnym. Cztery lata po wzięciu litewskiej księżniczki za żonę, wciąż przecież młody Kazimierz zatrzymał swój wzrok na Klarze, córce węgierskiego możnowładcy, Felicjana Zacha. Miało to miejsce na dworze króla Węgier, Karola Roberta, oraz jego żony i jednocześnie siostry Kazimierza, Elżbiety. Mężczyzna miał nie tyle uwieść Klarę, co wziąć ją siłą. Dla ojca dziewczyny był to pretekst do przeprowadzenia zamachu na węgierską rodzinę królewską, dlatego też gwałt podawany jest w wątpliwość. Nie dało się jednak uniknąć plotek, które z pewnością dotarły do uszu Aldony. Najprawdopodobniej Kazimierz miał na swoim koncie więcej romansów, lecz jego żona znosiła to z godnością i nie robiła mu wyrzutów.

Nielubiana poganka

Ze względu na swoje wyznanie Aldona nie była uwielbiana przez poddanych. Oczywiście oficjalnie przyjęła wiarę chrześcijańską, lecz pomimo tego w dalszym ciągu nie był jej obcy pogański obrządek. Doprowadziło to m.in. do konfliktu z teściową, królową Jadwigą Bolesławówną, która nie przepadała za synową od samego początku. Drażniła ją nawet słuchana przez Aldonę muzyka, gdyż miała charakter świecki, co było mocno krytykowane przez Kościół. Poza tym żona jej syna była dla Jadwigi zbyt głośna, a do polityki nie wnosiła zbyt wiele, gdyż zwyczajnie się nią nie interesowała, co nie podobało się Jadwidze. Gdy w 1333 r. zmarł król Władysław Łokietek, a nowym władcą został Kazimierz, Jadwiga miała nawet sprzeciwiać się koronowaniu Aldony, wciąż uważając się za prawdziwą królową. Do namaszczenia nowej władczyni ostatecznie doszło, lecz dopiero wtedy, gdy Kazimierz nakłonił matkę do opuszczenia dworu.

Królowa nie nacieszyła się swoim panowaniem zbyt długo. Po sześciu latach od koronacji zmarła i do dziś tak naprawdę nie wiadomo, z jakiej przyczyny. Najprawdopodobniej powodem była choroba, lecz mówiono, że zmarła straszną śmiercią, wręcz nienaturalną – cokolwiek to miało znaczyć. Sugerowano, że król Kazimierz zlecił jej zabójstwo lub że to Aldona sama doprowadziła się do grobu, pozwalając sobie na zbyt wiele podczas mocno zakrapianych zabaw, co świadczy jedynie o tym, że nie ceniono jej wysoko. Żona Kazimierza Wielkiego nie przeszła więc do historii godnie tak jak on sam. Choć wyszła za mąż za wielkiego władcę, została zdyskredytowana przez uprzedzone społeczeństwo.

Bibliografia:

  1. Kienzler I., Król Kazimierz. Wielki bigamista, Warszawa 2013.
  2. Kochanowski J.K., Kazimierz Wielki. Zarys żywota i panowania, Warszawa 1900.
  3. Wyrozumski J., Kazimierz Wielki, Wrocław 2004.

Więcej o historii Litwy przeczytasz klikając na poniższą grafikę:


Redakcja merytoryczna: Zuzanna Świrzyńska
Korekta: Klaudia Orłowska

  1. J. K. Kochanowski, Kazimierz Wielki. Zarys żywota i panowania, Warszawa 1900, s. 17. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

85 komentarzy

  1. J23 pisze:

    Miała przerąbane, z królem, który zamiast myśleć o dynastii wolał firyckować.

    • No to się nam znawca trafił pisze:

      oglądaj dalej -nowe spojrzenie na historię na podstawie telenoweli

    • Maxim pisze:

      Wszystko to było dziwne w tamtych czasach. To jedyna „kobieta” Kazimierza , która zmarła. Niedoszła zona Małgorzata zmarła przed ślubem. Można wierzyć w pecha. Wiele krajów upadło bo mieli lepszych szpiegów itd. Mogli zabić zarówno Annę jak i niedoszłą żonę z Czech. Zwykłe polityczne gierki by inne państwo się nie umacniało. Tu nie chodzi o to czy ktoś wierzy w śmieszne teorie spiskowe tylko o fakty. Jak ktoś zna chociaż trochę historię różnych królów wie, jaka rolę odgrywali szpiedzy, którzy bez użycia armii mogli zdobyć wszystko co chcieli.

      Inną teorią, o której nikt nie wspomniał i nie chodzi o zamordowanie żony przez samego króla a o to, że król sypiał z wieloma kobietami i mógł żonę czymś zarazić. Tylko w takim razie na co zmarła córka Jana Luksemburskiego, Małgorzata nim za niego wyszła?

  2. Anonim pisze:

    Dla mnie to było straszne bo nie mogła wyjść za tego którego kochała....została sprzedana za wątpliwy sojusz, wiarę narzuconą siłą....nienawidzona , w końcu zginęła
    młodo...i co niesamowite nikt nie wie jak

    • Adam pisze:

      No akurat nie wiem czy serial jest dobrym źródłem wiedzy o tej postaci...

      • jj pisze:

        gdyby tego serialu nie było , to by nie było dyskusji na portalach , w szkole, a tak zaczęto sięgać do źródeł. I oto chodzi, bysmy mieli społeczenstwo które samo sie edukuje na wielu źródłach.

        • zwierzyniecki pisze:

          tak,to powoduje zainteresowanie własną historią,a film/zwłaszcza telenowela/rządzi się swoimi prawami i ‚sensacją’....uzupełnieniem literackim filmu mogą być opowiesci historyczne Kraszewskiego’z dziejów Polski’/29 tomów/z których 2 dotyczą omawianego okresu;‚Jelita„ i „Król chłopów”.pzdr

        • realnie jak jest pisze:

          Miedzy innymi nie patrzac na drobne niedskonalosci serialu warto zeby dalej byl kontynuowany. Mlodzi ludzie z samej ciekawosci szukaja inforamacji co i jak bylo naprawde a to poglebia wiedze. jak dla mnie strzal w 10. Nie kazdy serial musi byc wielomilionowym mega hitem z smokami. Korona Krolow robi dobra robote i powinna byc kontynuowana. Wiem wiem to takie malo nowoczesne, ale mi sie podoba!!

        • Arek pisze:

          Też jestem takiego zdania.

          • Anfield pisze:

            Jestem tego samego zdania. Mam nadzieję, że to dopiero początek. Marzy mi się kontynuacja tego pomysłu. Na przykład czasy Stefana Batorego i lanie Moskali.
            Z pewnością to dużo lepsze dla młodzieży aniżeli oglądanie niedorozwiniętej blondynki ze smokami.

      • małgorzata pisze:

        Kazimierz był chory,miał syndrom sexocholika.po prostu był chory.

    • zwierzyniecki pisze:

      ówczesni panujący-pozniejsi równiez- w trosce o przedłużenie dynastii,zabezpieczenie granic,czy ich poszerzenie-zwierali tego typu mariaże;książęta mazowieccy żenili sie z Litwinkami-jako zabezpieczenie przed Krzyżakami i napadami ze strony Litwy...nie wiemy kogo kochała Aldona na Litwie?jej ojciec Giedymin-założyciel dynastii-też kierował się interesem dynastyczno-politycznym;w filmie pojawia się Olgierd/brat Aldony/-to ojciec Jagiełły,który jako mąż królowej Jadwigi-wnuczki Elzbiety Łokietkówny-zostanie królem Polski i Litwa przyjmie chrzest od Polski,a nie od Krzyżaków,którzy’chrzcili„ogniem i mieczem,mając pretekst do agresji;sojusz nie był więc taki „wątpliwy”;potem był Grunwald i sw.Jadwiga....czy Aldona „zginęła’ młodo?wtedy ludzie dojrzewali fizycznie i mentalnie znacznie wcześniej niż dziś i niestety wcześnie umierali-nie było takich możliwosci medycznych-z 3 synów i 3 córek Łokietka-do wieku’dojrzałego„w naszym pojęciu dożyli tylko Elżbieta-poślubiła Karola Roberta króla Wegier/jako 15 letnia’kobieta”/i Kazimierz-‚fircyk”-23 letni król,który przeszedl do historii jako ”Wielki’.

      • Longina pisze:

        -z 3 synów i 3 córek Łokietka-do wieku’dojrzałego„w naszym pojęciu dożyli tylko Elżbieta-poślubiła Karola Roberta króla Wegier/jako 15 letnia’kobieta„/i Kazimierz-‚fircyk”-23 letni król,który przeszedl do historii jako ”Wielki’. No a Kunegunda? Przecież to matka Bolka Świdnickiego, czy coś pomyliłam?

        • zwierzyniecki pisze:

          tak,Kunegunda była najstarszym dzieckiem Łokietka;była 2 razy zamężną/Bolko z I-go małżeństwa/;w serialu była na pogrzebie ojca,ale nie została na koronację brata;zmarła młodo 1331? lub 1333? gratuluję znajomości tamtego mało znanego okresu historii....z poważaniem!

    • zwierzyniecki pisze:

      gdyby wyszła za tego kogo kochała/czyli nie wiadomo za kogo/i nie została „sprzedana” za wątpliwy sojusz i pozostala poganką w litewskich lasach-to nic o niej nie byłoby wiadomo;w ogóle byśmy o niej nie usłyszeli;w żadnym przekazie historycznym nie pojawiłoby się jej imię;w serialu także!Syn jej brata Olgierda-to Jagiełło;został królem Polski,pobił Krzyżaków i dał początek dynastii Jagiellonów;więc sojusz wcale nie był taki wątpliwy...

    • Marian pisze:

      To nie byl „watpliwy sojusz”, ale powazna polityka.
      Krzyzacy byli zagrozeniem dla Polski i Litwy. Ten sojusz (ktory dopiero sie ksztaltowal) byl jednoczesnym ratunkiem dla tych dwoch panstw. To byly PODWALINY pod wielkie panstwo Polsko-Litewskie. Pod tym wzgledem powinnismy dziekowac Aldonie za to ze swoje zycie poswiecila pod to wielkie panstwo.

  3. Real pisze:

    Znamienne jest to, iż poruszenie w dyskusji zaczyna się po emisji pierwszych odcinków serialu. Co my wiemy o życiu tej pani. Snujemy domysły na podstawie kilku przesłanek i co gorsze, na postawie fabularnego serialu tvp.

    • Wojtek Duch pisze:

      Dlatego nasze artykuły chcą naszym czytelnikom rzetelnie przybliżyć historie z serialu. Bez koloryzowania i szukania sensacji.

      • Anonim pisze:

        co by nie było,to nasz król zastał polskę drewnianą a zostawił murowaną.ą poza tym akademia .Nauka,to jest ważne.

      • zwierzyniecki pisze:

        po ponad 3 miesiącach emisji telenoweli i 60-ciu odcinkach-widać jak potrzebne były te artykuły;każdy ma dużą liczbę komentarzy,zapytań,uwag;co świadczy o zainteresowaniu tematem;nie tylko telenowelą i jej akcją-ale historią tamtego mało znanego okresu w naszych dziejach i jej rzeczywistymi postaciami;obudziły się nawet plotkarskie portale,czy niektóre tzw.opiniotwórcze-choć z nich historii się nie nauczymy i poza’faktem„sensacyjno-obyczajowym niczego się nie dowiemy;warto szukać na portalach specjalistycznych-historycznych/historia.org-także!/a dla bardziej’wtajemniczonych”-wybór literatury historycznej jest dosć obfity;kto czyta nie błądzi-choć to odlegle czasy i rożne interpretacje historyków.....

  4. Dorotka pisze:

    Nie mogła wyjść za tego, kogo kochała? śmiesz pusty... A kto wtedy mógł? Zwłaszcza wśród rodów panujących? Doskonale wyszła za mąż, została królową, miała szansę być matką przyszłych królów. I raczej korzystała z przywilejów, jakie życie jej podarowało. A ‚tego, kogo kochała’ raczej w realu nie było, a w serialu się pojawił, żeby aktorka miała okazję malowniczo pokazać gołą rzyć w jeziorze.

    • Ader pisze:

      Pełna zgoda, aczkolwiek kwestię zdrad Kazimierza oraz ślubu z „przymusu” warto przypominać 😉

      • Francopilot pisze:

        „ślub z przymusu’?wszystkie ówczesne związki małżeńskie wsród władców/nie tylko Kazimierza/miały charakter dynastyczno-polityczny;taki charakter miały także„zaręczyny’dzieci królewskich pod kątem przyszłych powiązań rodziny,dynastii,państw i sojuszy;wspólczesny Kazimierzowi-Karol Luksemburski miał 4 żony/ostatnią była wnuczka Kazimierza/Sam Kazimierz był „zaręczony” w wieku 5 lat z dopiero co narodzoną Juttą córką Jana Luksemburskiego;Jutta/Bonna Czeska/ wyszła za mąż w wieku 17 lat za ksiecia Normandii,pozniejszego króla Francji- swojego 6-tego z kolei ‚narzeczonego’...

  5. Andrzej pisze:

    Zastanawiam się skąd importowano paprykę na dwór króla Kazimierza Wielkiego ?

  6. Ewa pisze:

    Świetny serial. Buduje w mojej głowie pełniejszy, plastyczny obraz czasów Kazimierza Wielkiego. Chłonę scenografię, wystrój wnętrz, kostiumy. Trzeba powiedzieć, że polityka w tamtych czasach była równie skomplikowana jak współczesna. Sieć zależności, koligacji i interesów rodowych dzisiaj trudna już chyba jest do uchwycenia a konsekwencje kolejnych mariaży polskich księżniczek wpływają na dalsze losy naszego kraju.

  7. Jolanta pisze:

    Tak bardzo potrzebny był ten serial, ponieważ była to inspiracja aby poznać skomplikowaną historię naszej Ojczyzny od / końca / Piastów. Poszukuję obecnie publikacje na temat Kazimierza Wielkiego no i jego następcy Ludwika Węgierskiego. Zaczęła mnie bardzo interesować historia naszego kraju.

  8. Alicja pisze:

    Jeszcze nie odkryto Ameryki a tu już papryka u Piastów na stole. Kto jest taki inteligentny u tych scenarzystow.

    • TAURUS73 pisze:

      MOŻE DLA CIEBIE,AMERYKA BYŁA ODKRYTA DUŻO DUŻO PRĘDZEJ.A PAPRYCZKI MOGLI MIEĆ SUSZONE Z POŁUDNIOWEJ EUROPY.

  9. Dawid pisze:

    Fakty przedstawiane w serialu nie do końca pokrywają się z rzeczywistością jak chociażby ta wspomniana papryka,której na stole królewskim być nie mogło gdyż odkrycie Ameryki i import tego warzywa do Europy nastąpi wiele wieków później i tu nikt ze scenarzystów nie pomyślał o tym ważnym szczególe.Na plus wystój wnętrz oraz kostiumy a także odtwórczyni pierwowzoru Aldony Anny Giedyminówny-aktorka jest podobna do tej postaci historycznej wystarczy porównać zdjęcia

    • Abca pisze:

      Jakie zdjęcia? Nie zachowały się wizerunki „Aldony” Anny. Wszędzie reprodukowany wizerunek królowej jest wyobrażeniem z XIX wieku...

      • zwierzyniecki pisze:

        nie znamy nawet roku jej urodzin;ale J.Długosz o niej pisał;„niewiasta uczciwa,z mężem i królem w zgodzie żyła’

  10. Bilbo pisze:

    Aktorka, niestety, gra w sposób drewniany i ma straszną dykcję. Wielki minus serialu.

  11. Anna pisze:

    A ja gdybym nie oglądała tego serialu, to bym w ogóle nie wiedziała, ze Jadwiga była żoną Łokietka, a Kazimierz, to był ich syn, a Elżbieta ich córka i jeszcze ta Kunegunda - super - teraz siedzę i szukam historii, prawdziwych informacji i chcę wiedzieć więcej...

    • francopilot pisze:

      mieliśmy 3 znaczące Jadwigi;Jadwigę Śląską-żone Henryka Brodatego i matkę Henryka Pobożnego;Jadwigę Bolesławówną-żone Łokietka-była córką Bolesława Pobożnego/kaliskiego/i księzniczki węgierskiej Jolanty/siostry sw.Kingi/;i Jadwigę Andegaweńską-najbardziej znaną-wnuczkę Elzbiety Łokietowny i Karola Roberta-a żone Jagiełły

    • Betty pisze:

      ja tez wszedzie szukam informacji,cisze sie,ze nakrecili taki film.

  12. Halina pisze:

    ja również bardzo się cieszę z emisji tego serialu.To mnie mobilizuje do pogłębienie wiedzy z tego okresu historii i nie tylko.Więcej takich seriali i nie chodzi o to ‚że pewne fakty nie są do końca prawdziwe. To jest film a nie dokument, Pozdrawiam

  13. L pisze:

    Aldona kul Kazimierz to
    Groń

  14. Ja... pisze:

    Na Węgrzech od pradziejów uprawiano paprykę...

  15. Piotr S. pisze:

    Wspaniały historyczny serial. Mam już ponad 80 lat i za bardzo nie nadążam za akcją i duże nagromadzenie historycznych postaci. Przydałoby się by w jakiejś popularnej gazecie, tygodniku ukazał się przewodnik kto jest kim, jakie imiona historyczne, jakie postaci, jaki wpływ na dzieje Polski itp. Był taki przewodnik ale ukazujący tylko aktorów i grane postaci bodaj w Super To za mało.
    Proszę o to !!!

  16. Ziemas pisze:

    no umówmy się że ta korona królów to jest jakaś parodia a nie poważny serial widziałem tych nędznych aktorów z telenoweli którzy dukają te teksty jak dzieci na jasełkach, żałosny jest ten serial, można sobie porównać z wikingami z HBO i widać że jesteśmy także filmowo krajem 3 świata, nawet takiego samograja jak historia polski potrafimy zepsuć amatorszczyzną , to jest serial na poziomie m jak miłość szkoda czasu na takie ścierwo tv pis znów się skompromitował

    • Anonim pisze:

      A kto porównuje „Koronę królów” z „Wikingami”? Jeśli już, to TVP nawiązywała do tureckiego „Wspaniałego stulecia”. Nie twórzmy fałszywych mitów, z którymi potem walczymy.

      • zwierzyniecki pisze:

        tak,to typowa telenowela-żadne „gry o tron’ czy „wikingi’ z zupełnie innym budzetem niż’superprodukcje”...inna konwencja;dużo dialogów,scen we wnętrzach,mało,lub brak plenerów,dużo wątków’pobocznych’;sensacyjnych,obyczajowych,krymianlnych;no i oprócz postaci historycznych,sporo fikcyjnych-aby bylo „ciekawiej’....to telenowela-a więc popularny”tasiemiec’dla masowego odbiorcy!nie film historyczny,ani serial;a jeżeli powoduje zainteresowanie naszą historią średniowieczną-a powoduje-i oglądalnośc wysoka!to dobrze!

        • ilona pisze:

          to nasza historia, którą może zainteresują się młodzi ludzie, fakty doczytają sięgając po fachową literaturę

          • francopilot pisze:

            teraz młodzi mało czytają;korzystają z internetu;najczęsciej z portali tzw.plotkarskich-goniąc za niesprawdzoną sensacją....nawet te „poważniejsze’ tzw.opiniotwórcze-‚odkrywają’historię za pomocą tytułów„demon seksu„czy”bigamista do kwadratu’....oczywiście,że jest literatura fachowa i to spora;trzeba tylko poszukać np.w bibliotekach i poczytać

    • AGIS pisze:

      Nie trafiłeś Ziemas i niestety sam się skompromitowałeś 🙂

  17. ewi pisze:

    film dobry ale za dlugo rozwlekany o sultanie byl lepszy

    • francopilot pisze:

      zapytałem wielbiciela telenoweli o sułtanach i sułtankach/oglądał szczegółowo/o nazwiska....potrafił wymienić tylko jednego sułtana i dwie sułtanki

    • ilona pisze:

      Polacy powinni znać własną historię nie „sułtanów”

      • francopilot pisze:

        jest takie węgierskie miasto Eger-znane z wina Egri bikaver/egerska bycza krew/;ale w historii Węgier słynie z obrony tamtejszego zamku/wznosi się tuż powyżej rynku miasta/w 1552 przed Turkami;Przez 39 dni oddział wojska pod dowództwem Istvana Dobo i gastka mieszkańców-łacznie z kobietami-stawiali opór najeżdzcom,których przewaga liczebna wynosiła 50:1;obronili się!przed wojskami sułtana Sulejmana/Wspaniałego/!i każde dziecko o tym wie,choć nie oglądalo tureckiej telenoweli;Obrona Egeru w ich historii traktowana jest jak nasza obrona Jasnej Góry/przed Szwedami/;odpowiednikiem naszej „trylogii” jest powieść Gardonyego„Gwiazdy Egeru”/Egri csillagok/,a węgierski Matejko-czyli Szekely- namalował słynny obraz„Kobiety z Egeru”!A sułtan z telenoweli zmarł w trakcie obleżenia innego węgierskiego miasta Szigetvar w 1566/co trzymano w tajemnicy przez 40 dni!/Tureccy zdobywcy wylecieli w powietrze wraz z głowną basztą!

  18. mxx pisze:

    Papryka była znana na Węgrzech w sredniowieczu . Pochodziła prawdopodobnie z terenów Iranu. A więc mogła się pojawiać sporadycznie na Polskim dworze.

    • ercole pisze:

      A do Iranu przywieźli ją Marsjanie na statku kosmicznym wprost z Meksyku... dodajmy gwoli ścislosci, ze razem z ziemniakami, zeby Węgrzy mogli zupę gulasz robić.

  19. mela pisze:

    więcej takich seriali opowiadających naszą historię

  20. gośka pisze:

    ciekawe,że nikt nie zwrócił uwagi,że w 36 odc. Jan Grot mówi,że nie kradnij to jest IV przykazanie,2 razy to powtarza.Takie błędy,wstyd.

  21. gośka pisze:

    Ciekawe,że nikt nie zwrócił uwagi na błąd w 34 odc.gdzie Jan Grot mówi z naciskim,aż 2 razy,że nie kradnij to IV przykazanie.

    • zwierzyniecki pisze:

      kiedyś krytyczny komentator filmu ‚Pasja„mowił o 2 upadkach Jezusa pod krzyzem......ale w ostatnim odcinku ‚Korony...‚licząc na interwencję papieską w sprawie Krzyżaków pada imię Benedykta II..?a był wtedy Benedykt XII...to tak jak z tym IV-tym przykazaniem p.Gonery?

  22. Olivia pisze:

    Zdradzał ją a ona nie robiła mu wyrzutów jedna to przez niego Anna miała zniszczone życie. Mogła wyjść z osobę którą kochała a nie za takiego nie uczciwego Kazimierza.
    Moim zdaniem Królowa Anna umarła przez niego.
    na początku oglądania serialu Korona Królów myślałam że Kazimierz to dobry Król. Jenak się myliłam. Zniszczył życie Annie.

    • francopilot pisze:

      o Aldonie/Annie/wiemy mało;była jedną z 6 córek Giedymina;ur.ok.1311-13;przyjęła chrzest i została żoną Kazimierza w 1325 i urodziła 2 córki/występują jako dziewczynki w serialu/;po smierci króla Łokietka ukoronowana wraz z Kazimierzem w 1333-pomimo sprzeciwu królowej matki,która usunęła się do Sącza/ziemia sądecka byla jej oprawą wdowią/i tam miała swój dwór przy klasztorze Klarysek-założonym przez jej ciotkę sw.Kingę;Anna zmarła w 1339 i została pochowana w katedrze wawelskiej....katedra/ta istniejąca dziś/była wtedy w budowie/1320-1364/na miejscu poprzedniej,starszej.

  23. Anonim pisze:

    Jak wynika z historii, to było mistrzowskie posunięcie przez króla łokietka, doprowadzenie do małżeństwa Aldony i Kazimierza.Zyskał sojusznika przeciwko zakonowi a za razem odzyskał ponad 20 tysięcy ludzi. To w tych czasach potężna siła dla tak słabej Polski rozszarpywanej przez wszystkich.Co do Aldony, powinni być jej wdzięczni że dostała takie wiano.No ale ona była poganką a przykazanie mówi żeby kochać blizniego jak siebie samego

    • zwierzyniecki pisze:

      ówczesne małżeństwa rodów królewskich czy książęcych miały charakter dynastyczno-polityczny;dla Anny-jednej z wielu córek litewskiego księcia Giedymina-byl to awans;ślub z Kazimierzem w 1325 zapoczątkował sojusz Polski z Litwą,a w 1333 Anna została królową;jeden z jej braci-Olgierd to ojciec Jagiełły,który- jako mąż królowej Jadwigi Andegaweńskiej/prawnuczki Łokietka/-zostanie królem Polski

  24. Elżbieta pisze:

    nie oglądam żadnych seriali oprócz Rancza, ale Koronę Królów oglądam z przyjemnością, myślę,że to doskonały pomysł.Przybliża naszą Historię.Kto chce zawsze może poszerzyć wiedzę historyczną, sama tez to robię.Dużo ludzi ogląda,pomimo krytyki,mediów.

  25. Alicja pisze:

    Myślę, że Kazimierz nie był bardziej romansowy niż inni królowie, wtedy i później. wedlug źródeł z tamtych czasów był bardzo przystojny i miał wielkie powodzenie u dam, z czego chetnie korzystał. Sprawa „gwałtu” na Klarze Zach to raczej fake news rozpowszechniany przez Krzyżaków. Kazimierz był wtedy bardzo młody i piękny, nie musiał gwałcić dwórek lecz się od nich opędzać. Taki myk pokazano w serialu na Machnie,ktora wujowi tłumaczy się „gwałtem” gdy wyszło na jaw że spała z królem. Generalnie Kazimierz był postacią bardzo pozytywną, zrobił dużo dla Polski a to się chyba liczy najbardziej.

    • zwierzyniecki pisze:

      tak,żadne żródło węgierskie z tamtych czasów nie wspomina o „gwałcie„dokonanym przez królewicza Kazimierza jako przyczynie zamachu na węgierską rodzinę królewską w kwietniu 1330;ani wyrok sądowy/1330/ani 2 dokumenty z nadaniami/1336i37/ani rocznik/kronika ilustrowana z tamtego czasu.Karol Robert-przybyły z Neapolu-zanim rozpoczął panowanie musiał zmierzyć się z przeciwnikami i opozycją możnych/Amadejów i Csaków/którą pokonał...pozostali jednak zwolennicy m.in.ród Palasti z którymi spokrewniony był Felicjan Zach;Długosz nie miał dostępu do tych żródeł;ukształtował formę opowieści z negatywną rolą Kazimierza na podstawie żrodeł niemieckich,gdzie dopiero ok.1366r pojawiło się imię Kazimierza,nie znając niemieckiego-korzystał z tłumaczeń na łacinę;ale to ciekawy,wręcz sensacyjny wątek-pojawił się więc w scenariuszu,w dodatku z ”węgierskim spiskiem’

  26. ela pisze:

    Aldona była dobrą i mądrą kobietą. Szkoda że Kazimierz tego nie zauważał bo mogliby długo stanowić szczęśliwą rodzinę i działać razem dla dobra obojga narodów. Sprawa syna, no cóż w tamtych czasach były takie poglądy, do tego naciski matki Kazimierza, a Aldona mówiła przecież że prawo można zmienić i na tronie zostawić jedną z córek, szkoda że jej nie posłuchał.W wielu innych księstwach tak było. Oprócz dobra dla kraju ważne jest też dobro rodziny, z dobrej atmosfery wynikają kolejne dobra dla kraju. Film bardzo ciekawy, aktorzy świetni, odcinki za krótkie

    • Francopilot pisze:

      o Annie/Aldonie wiemy mało;bylo to małżeństwo dynastyczno-polityczne połaczone z jej chrztem;była kobietą o litewskiej „obyczajowości’...lubiła muzykę,tańce;na decyzje męża dotyczące państwa nie miala wielkiego wpływu,jej możliwości i zainteresowania intelektualne odbiegały od poziomu królowej-matki czy jej córki Elzbiety;pożycie króla z I-szą żoną układalo się poprawnie,zaspokajała jego temperament;dała mu 2 córki choć nie dała następcy;przy tego rodzaju małżeństwach/politycznych/ ówczesnych monarchów-‚miłostki”królewskie były zjawiskiem dośc częstym;Anna/Aldona zmarła młodo w 1339r;pochowano ją w katedrze wawelskiej...

    • zwierzyniecki pisze:

      sprawa syna jako następcy tronu-to nie tylko „takie poglądy„które z pewnością nie spodobały by się ówczesnym „feministkom”,ale wtedy ich nie było;to kwestia przedłużenia dynastii panującej;to także pewne regulacje prawne/np,prawo salickie/uznające ‚prawomocność’panowania;o tron trzeba było także walczyć,również go bronić co równało się obronie swojego państwa;władcy brali udział w kampaniach wojennych,w bitwach,stali na czele swoich armii,prowadzili do boju...ginęli;to były naprawdę męskie „zajęcia”,zwłaszcza w tamtych czasach;były wybitne kobiety;Joanna d„Arc-osobiście walczyła z Anglikami-a król Francji,któremu pomogła odzyskać tron nie potrafił jej uratować od smierci....ale to wyjątki.Sama Anna swoimi możliwościami i zainteresowaniami intelektualnymi odbiegała od poziomu królowej-matki/Jadwigi/ czy jej córki/Elzbiety/..wg Długosza była to” niewiasta uczciwa,z mężem i królem w zgodzie żyła”,ale bez wpływu na polityczne decyzje męża,także w sprawie ożenku córek....

  27. francopilot pisze:

    akurat dziś mija rocznica koronacji Kazimierza i jego żony Anny Aldony Giedyminówny w katedrze wawelskiej/25.04.1333r

  28. wladyslaw pisze:

    serial może nie jest idealny w każdym szczególe historycznym ale na pewno sklania do naszej dalszej edukacji historycznej.

  29. ola pisze:

    kazimierz zle postąpił

  30. Joan pisze:

    Do Eli (z 08.04.2018)-szanowana, chyba Ci się epoki pomyliły. Wówczas nawet zwykli obywatele tego kraju zwanego Polską (także innych)dzieci wydawali dla korzyści, głównie materialnych, czasem politycznych. Nawet tzw kmiecie, a już na pewno rycerstwo(czyli później szlachta i magnateria) i mieszczanie. Można powiedzieć, że pieniądze bardziej się liczyły niż dziś. A i jeszcze jedno - zmienić prawo, by kobieta mogła zasiąść na tronie można było, ale tyle zachodu i kłopotów przy tym było, no i jeszcze było jedną z przyczyn wojny stuletniej. O tym masz w „Królach przeklętych” Druona, poczytaj, warto i nie Cię nie zniechęca objętość tomów.
    PS. A Sobieski pod Wiedniem sprał tyłek sułtanowi Mehmedowi IV, wnukowi Kosem.

    • zwierzyniecki pisze:

      cykl powiesciowy Druona-to idealny materiał na scenariusz filmowy;był 2 razy ekranizowany jako serial;oglądałem obie wersje/nie była to telenowela!/okres prawie ten sam,problemy władców większe niz u nas, no i jakie„komplikacje’....

  31. Bilbo pisze:

    Serial to serial, w wielu przypadkach niezgodny z historią. Więc na postawie serialu nie oceniajcie postaci historycznych.

  32. francopilot pisze:

    to nie historyczny film,ani serial-to konwencja telenoweli wieloodcinkowej,niekiedy tasiemcowej z wieloma wątkami i historycznymi,ale także obyczajowymi,przygodowymi czy kryminalnymi;musi przyciągać uwagę „akcją” i „sensacją„możliwie jak największą liczbę widzów-wszak jest przeznaczona dla masowego odbiorcy;dużo dialogów,scen we wnętrzach/w tym przypadku w korytarzach/,bez plenerów;choć „Korona...‚często wychodzi w plener;są postacie historyczne i znane i mniej znane;są też fikcyjne dla uatrakcyjnienia akcji;wątki historyczne przeplatają się się z wydarzeniami domniemanymi czy wręcz stworzonymi tylko na potrzeby takiej produkcji;a z tamtych czasow nie ma zbyt wielu szczegółowych informacji,nawet o znaczących postaciach/np.nie znamy roku urodzenia Anny Giedyminówny/niemniej „Korona...”przybliża tamtą epokę/jakże mało znaną/;ilu ludzi słyszało o królowej Jadwidze/żonie Łokietka/,Elzbiecie Łokietkównej/królowej Węgier/biskupie Grocie,Spycimirze/Spytku/z Melsztyna czy jego synie Jaśku?;kto kojarzył Olgierda/brata Anny/jako ojca Jagiełły?a młodocianą córkę Kazimierza- Elzbietę-jako przyszłą matkę cesarzowej/czyli żony Karola Luksemburskiego/?bardziej dociekliwych zachęci to z pewnością do pogłębienia wiadomości historycznych i sięgnięcia do poważniejszych opracowan!

  33. wladyslaw pisze:

    serial dobry aktorzy swietnie graja wszysko na swoim miejscu, oglada się wspaniale bo i tak nie ma nic ciekawego w telewizji.

  34. Karola pisze:

    To smutne😞😞niech spoczywają w pokoju⚰️⚰️⚰️

  35. Anonim pisze:

    Kocham to

  36. TAURUS73 pisze:

    CHCIAŁBYM ABY PUŚCILI POWTÓRKĘ ZIMĄ.

  37. Anna pisze:

    Ogladamy caly serial na Wegrzech i uwazamy iz jest swietny. Po kazdym odcinku komentujemy i szukamy w internecie innych ciekawostek z tego okresu. Jak Polska mogla przezyc tyle okrucienstwa ze strony Nemiec ? Tego nie mozna zapomniec. Wiecej takich serali, gdyz to prawdziwa historia. Królowa Jadwiga jest pokazana swietnie. Dziekujemy.

Zostaw własny komentarz