„Wileńska łączniczka AK” – M. Semczyszyn– recenzja


Każdy, kto choć raz spotkał na swojej drodze panią Danusię, na zawsze zapamiętał jej uśmiech, rozpromienione oczy, poczucie humoru i wieczny, zarażający wszystkich wokółoptymizm. Dla mnie to szczególne wydarzenie, że „wileńska łączniczka AK” po raz kolejny1 zechciała opowiedzieć o swoim życiu, konspiracji, cierpieniu i ostatecznym zwycięstwie dobra w walce ze złem.

Taką właśnie publikację latem 2018 r. wydał szczeciński oddział IPN, a zwierzeń „Sarenki„ wysłuchała Magdalena Semczyszyn. Danuta Szyksznian-Ossowska z domu Janiczak ps. „Sarenka„ urodziła się w 1925 r. w Krakowie, ale faktycznie całe jej dzieciństwo i młodość związane były z Wilnem. Te nierozerwalne więzi bohaterki recenzowanej książki z polskim kresowym miastem można odczuć praktycznie na każdej stronie publikacji. Danuta miała 14 lat, kiedy wybuchła wojna, i praktycznie od początku została wciągnięta w niebezpieczny ciąg nieposłuszeństwa okupantom. Na początku działo się to za sprawą ojca – zawodowego żołnierza, który po zakończeniu wojny obronnej był internowany na Litwie, ale uciekł i ukrywał się w domu. Potem sama Danusia włączyła się w działania konspiracyjne: Armia Krajowa – komórka „Kozy„ – operacja ”Ostra Brama” – konspiracja antysowiecka – aresztowanie – więzienie – łagry… To, co w swoim życiu przeżyła kilkunastoletnia dziewczyna, złamałoby niejednego twardego człowieka. Ale sponiewierana przez sowieckich zaborców (w czasie tortur uszkodzono jej kręgosłup), zniewolona w obozie na dalekim stepie, zawsze marzyła o powrocie do swojej rodziny i Wilna. I głównie to trzymało ją przy życiu. W wyniku choroby, głodu i wycieńczenia znalazła się na krawędzi śmierci, ale przetrwała wbrew wszystkiemu, zgodnie z ostatnią maksymą swojej matki: ”Pamiętaj córeczko, tylko drzewa o silnych korzeniach przetrwają burzę„2.

Autorka podzieliła swoją pracę na cztery główne części. Po wprowadzeniu i krótkim rysie historycznym (w którym można poznać ogólny życiorys bohaterki, ale też i dzieje Wilna w latach wojny i okupacji) w pierwszym rozdziale ukazuje dzieciństwo Danusi Janiczak. Razem z bohaterką czytelnik zwiedzi zabytki i odkryje zakamarki Wilna, pozna jej kolejne szkoły, koleżanki i perypetie nastolatków tamtych czasów. Beztroskie, radosne życie w okresie międzywojennym w przepięknym mieście daje na moment ułudę stabilności i wiecznego szczęścia. To również opowieść – taka namiastka – o świecie, którego już dawno nie ma. W drugiej części woluminu „Sarenka„ opowiada autorce o wybuchu wojny, kolejnych okupantach Wilna i polskiej konspiracji. Jej rodzice praktycznie od początku włączyli się w nurt podziemnych działań (ojciec pod pseudonimem „Wiesław„, matka – „Stella”). Nie inaczej było z Danutą, która w wieku 14 lat wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej i złożyła konspiracyjną przysięgę. W trzeciej części zwierzeń ”Sarenki” czytelnik otrzymuje chyba najbardziej dramatyczny fragment książki. Mowa tutaj o aresztowaniu, więzieniu, śledztwie i obozie. Rozdział ten jak w struny uderza w emocje czytelnika, który razem z bohaterką ma okazję znaleźć się na krawędzi życia i śmierci, zapłakać z tęsknoty za rodziną i ojczyzną, ucieszyć się przy każdym dobrym uczynku sowieckich strażników. W tym miejscu książki autorka zamieściła również fragmenty prawdziwych listów matki, które dotarły do zamkniętej w obozie Danusi. Ogrom matczynej miłości przelanej na papier może poruszyć każdego… Ostatni rozdział omawia dzieje bohaterki w powojennej Polsce, a publikację uzupełniają bibliografia, wykaz skrótów, indeks osób oraz indeks geograficzny.

Należy jeszcze powiedzieć o stronie technicznej książki. Kartki zostały zszyte i oprawione w twardą okładkę. Całość pracy uzupełnia wiele archiwalnych zdjęćpochodzących z archiwum Danuty Szyksznian-Ossowskiej, przedstawiających osoby znane z kart książki. Czytelnik odnajdzie też fotografie ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego ukazujące Wilno i inne miejscowości.

Wileńska łączniczka AK to praca nader osobista, którą należy również traktować jako źródło historyczne. Autorka i jej rozmówczyni odkrywają przed czytelnikiem świat przedwojennego Wilna i życie normalnej wileńskiej rodziny. Przez pryzmat opowiadania Danuty czytelnik poznaje sukcesy i porażki bohaterki, jej walkę, konspirację i niewolę. Książka ta jest wielkimdowodem wykształceniasię polskiego patriotyzmu, miłości do Ojczyzny, ale teżprzywiązania do Wilna, polskiego przecież miasta. To także świadectwo nierozerwalnych więzi łączących rodzinę, która nawet w najtragiczniejszych sytuacjach zawsze dążyła, aby trzymać się razem. Matka do ostatniej niemal chwili czekała na swą córeczkę w Wilnie, a ta,zamknięta w niewoli, co dzień marzyła, aby wrócić do Polski i rodzinnego miasta, i spotkać się z najbliższymi. Ładunek emocjonalny zawarty w tej pracy jest wystarczający, by wykrzesać łzy wzruszenia u każdego. Niesamowite wręcz dzieje nastoletniej łączniczki mogą stanowić co najwyżej problem z oderwaniem się od czytania.

Książkę oceniam wysoko (9/10) i polecam każdemu, komu bliskie są miłość do Ojczyzny, historia wileńskiej konspiracji i losy nastoletniej „Sarenki” w najokropniejszych czasach wojny i totalitarnego zniewolenia Polski.

 

Plus minus:

Na plus:

+ osobista spowiedź łączniczki AK: jej życie, konspiracja, walka i niewola

+ w tle historia wileńskiegopodziemia i dzieje niezwykłego miasta

+ niesamowite losybohaterki i nagromadzony bagaż emocjonalny

+ źródło historyczne i spisana pamiątka po „Sarence”

+ solidne, staranne wydanie woluminu

Na minus:

- brak

 

Tytuł: Wileńska łączniczka AK. Z Danutą Szyksznian-Ossowską „Sarenką” rozmawia Magdalena Semczyszyn

Autor: Magdalena Semczyszyn

Wydawca: IPN Szczecin

Rok wydania: 2018

ISBN: 978-83-8098-436-3

Liczba stron: 264

Okładka: twarda

Cena: 30 zł

Ocena recenzenta: 9/10

 

Redakcja merytoryczna: Marcin Petrynko

Korekta: Edyta Chrzanowska

  1. https://historia.org.pl/2014/03/31/281-dni-w-szponach-nkwd-d-szyksznian-ossowska-recenzja/ (dostęp: 24 września 2018 r.). []
  2. M. Semczyszyn, Wileńska łączniczka AK. Z Danutą Szyksznian-Ossowską „Sarenką” rozmawia Magdalena Semczyszyn, Szczecin 2018, s. 135. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz