5 najważniejszych bitew pancernych II wojny światowej


Czołgi po raz pierwszy zostały wykorzystane w I wojnie światowej. Jednak to podczas II wojny światowej zostały stoczone pierwsze wielkie bitwy pancerne. Kilka z nich miało kluczowe znaczenie dla wyniku całej wojny. Największe stoczono na Froncie Wschodnim, ale także w Normandii i Afryce Północnej starcia czołgów miały istotny wpływ na przebieg prowadzonych tam operacji.

Bitwa pod Hannut

Znisczczony francuski czołg Hotchkiss H-35 podczas walk we Francji w maju 1940 roku

12-14 maja 1940 roku

Bitwa pod Hannut w momencie jej zakończenia była największą bitwą pancerną w historii. Została rozegrana na terytorium Belgii w dniach 12-14 maja 1940 roku, stanowiąc element kampanii francuskiej. Niemiecki plan zakładał podzielenie swoich sił na trzy części. Grupa Armii „A” dowodzona przez generała Gerda on Rundstedta miała za zadanie uderzyć na Francję poprzez Ardeny w kierunku Sedanu oraz ku kanałowi La Manche. Następnie uderzyła na tyły alianckich oddziałów zaangażowanych w walki na terytorium Belgii i Holandii. Tam atakowała Grupa Armii „B” dowodzona przez Fedora von Bocka. Z kolei Grupa Armii „C” kierowana przez Wilhelma von Leeba miała wiązać francuskie siły w rejonie Linii Maginota.

Niemieckie czołgi w Belgii w maju 1940 roku

Alianci złapali haczyk i skierowali swoje siły do Belgii i Holandii, gdzie doszło do kilku bitew pancernych. Największą z nich była bitwa pod Hannut. Rozpoczęła się już dwa dni po niemieckim ataku na Belgię. Chociaż żadnej ze stron nie udało się zwyciężyć, to Niemcy związali znaczne siły francuskie w Belgii.

Po bitwie pod Hannut doszło do kolejnego starcia z udziałem wojsk pancernych, tym razem pod Gembloux. Tam także żadna ze stron nie osiągnęła wyraźnej przewagi. Jednakże w tym czasie Niemcy po przejściu Ardenów ruszyli ku północy, zamykając pod Dunkierką siły Aliantów w pancernym kotle. Wówczas Alianci zostali zmuszeni do dramatycznej ewakuacji do Wielkiej Brytanii.

Bitwa pod Rosieniami

Radziecki czołgista poddaje się żołnierzom niemieckim w swoim lekkim czołgu T-26

23-27 czerwca 1941 roku

Bitwa została stoczona tuż po ataku Niemiec na ZSRR, w ramach operacji Barbarossa. Jednostki niemieckiej 4 Grupy Pancernej dowodzone przez generała Ericha Höpnera starły się z siłami radzieckiego 3 Korpusu Zmechanizowanego pod komendą generała Aleksieja Kurkina oraz jednostkami 12 Korpusu Zmechanizowanego kierowanymi przez generała Nikołaja Szestopałowa. Jednak odpowiedzialnym za walki na tym fragmencie frontu (Frontu Północno-Zachodniego) po stronie radzieckiej był generał Fiodor Kuzniecow. Starcie odbyło się na Litwie, pod Rosieniami w okręgu kowieńskim. Sowieci chcieli uniemożliwić Niemcom sforsowanie Niemna i Dźwiny, którzy forsowali je celem wyprowadzenia ataku na Leningrad (Petersburga). Starcie zdecydowanie wygrali Niemcy, kompletnie rozbijając siły radzieckie. O skali niemieckiego zwycięstwa świadczy zniszczenie 704 z 749 radzieckich czołgów biorących udział w bitwie. Zwycięstwo umożliwiło Niemcom wyparcie Sowietów z terenów Litwy, Łotwy i Estonii, a następnie próbę zdobycia Leningradu.

Bitwa w rejonie Dubno - Łuck - Brody

Zniszczone czołgi T-26 należące do 19 Dywizji Pancernej 22 Korpusu Zmechanizowanego niedaleko drogi Wojnica–Łuck

23-30 czerwca 1941 roku

Bitwa w rejonie ukraińskich miast (wówczas było to terytorium II RP okupowane przez ZSRR) Dubno - Łuck - Brody była kolejnym starciem wojsk pancernych na początku niemieckiego ataku na ZSRR. Były w nią zaangażowane znacznie większe siły niż w bitwie pod Rosieniami. Na przeciw siebie stanęły III i XLVIII Korpus Zmotoryzowany nimieckiej 1 Grupy Pancernej (dowódca generał Paul Ludwig Ewald von Kleist)  oraz korpusy zmechanizowane sowieckiej 5 i 6 Armii (Front Południowo-Zachodni kierowany przez generała Michaiła Kirponosa).

Zwycięstwo Niemiec były zdecydowane, jednakże same walki były bardzo zacięte. Zniszczeniu uległo co najmniej 200 czołgów niemieckich i 800 czołgów radzieckich. Przykrą niespodzianką dla Niemców była walka przeciwko radzieckim czołgom T-34, KV-1 i KV-2. Wszystkie miały pancerz praktycznie uniemożliwiający przebicie go z dalszej odległości przez niemieckie pojazdy. Kluczową rolę odegrało Luftwaffe, które niszczyło sowieckie linie zaopatrzenia, a także zadawało ciężkie straty, niszcząc kilkaset radzieckich czołgów. Zwycięstwo umożliwiło Niemcom w kolejnych tygodniach pokonanie oddziałów Armii Czerwonej pod Humaniem oraz Kijowem.

II bitwa pod El Alamein

Brytyjskie czołgi kierujące się na front podczas bitwy po oczyszczeniu przez piechotę nieprzyjacielskiego pola minowego, 24 października 1942 roku

23 października-4 listopada 1942 roku

Bitwa pod El Alamein stoczona w dniach 23 października-4 listopada 1942 roku miała decydujące znaczenie dla losów kampanii afrykańskiej. Po okresie niemieckiej przewagi, Brytyjczycy, dzięki czołgom Sherman i Churchill oraz myśliwcom Spitfire, zaczęli przejmować inicjatywę. Dodatkowo Alianci zyskali znaczną przewagę liczebną. Dysponowali oni siłami liczącymi 1000 czołgów, gdy Niemcy mieli ich o połowę mniej. Nowe niemieckie czołgi ciężkie typu Tiger I dotarły do Afryki już po zakończeniu bitwy i to w niewielkich ilościach. Nie odmieniły losów kampanii.

Czołg Churchill Mark III podczas II bitwy pod El Alamein

Po bitwie pod El Alamein walki trwały jeszcze do maja 1943 roku. Wtedy Aliantom udało się ostatecznie pokonać Niemców i zmusić ich do odwrotu z Afryki. Powszechnie uważa się, że bitwa pod El Alamein, obok bitwy stalingradzkiej, były dla Niemiec porażką, która w największym stopniu przyczyniła się do przegrania przez nich wojny. Zwycięstwo pod El Alamein premier Winston Churchill skomentował słowami: „To nie jest koniec, to nie jest nawet początek końca. Ale to jest, być może, koniec początku”.

Czytaj takżeTiger 131. Jedyny drugowojenny Tygrys, który nadal ryczy

Bitwa na łuku kurskim | bitwa pod Prochorowką

PzKpfw VI Tiger otwiera ogień do nieprzyjacielskiego czołgu

5 lipca-23 sierpnia 1943 roku | 12 lipca 1943 roku

Bitwa na łuku kurskim i będąca jej częścią bitwa pod Prochorowką to największa bitwa pancerna w historii. Sowieci do boju wystawili aż 4995 czołgów i dział samobieżnych, a Niemcy 2700 czołgów i dział szturmowych. Bitwę rozpoczęli Niemcy chcąc po raz kolejny przełamać radziecką linię obrony. Jednakże Armia Czerwona tym razem nie tylko odparła atak, co przeszła do ofensywy. Było to możliwe po pierwsze dzięki posiadaniu świetnych czołgów z T-34 na czele, ale także z „nieograniczonymi” możliwościami uzupełniania sprzętu i żołnierzy na froncie. Dodatkowo czas poprzedzający ofensywę ZSRR wykorzystało do silnego ufortyfikowania i zaminowania linii obrony.

Niemcom nie pomogło nawet wprowadzenie czołgów średnich Pantera i czołgów ciężkich Tygrys. Były to doskonałe maszyny, ale ich drogie koszty produkcji i eksploatacji okazały się nieskuteczne w walce z pojazdami ZSRR. Zwycięstwo Armii Czerwonej pozwoliło jej na przejęcie inicjatywy strategicznej, której nie oddała już do końca wojny.

Czytaj także → Bitwa na Łuku Kurskim. Największa bitwa pancerna w dziejach wojen

Bitwa pod Falaise

Czołgi 1 Dywizji Pancernej z oznaczeniem PL w Normandii w 1944 roku

12-21 sierpnia 1944 roku

Była to decydująca bitwa pancerna podczas walk o Normandię. Została stoczona w dniach 12-14 sierpnia 1944 roku, wokół francuskiego miasta Falaise. Alianci, w tym walcząca w jej szeregach 1 Dywizja Pancerna generała Stanisława Maczka, starli się z niemiecką armią. Aliantom udało się utworzyć kocioł, w którym została zamknięta niemiecka Grupa Armii „B” z 7 Armią i 5 Armią Pancerną, przez co bitwa nazywana jest normandzkim Stalingradem.

Czołg Sherman osłania żołnierzy na ulicy w Falaise

W bitwie pod Falaise duże znaczenie odegrała polska 1 Dywizja Pancerna. Do walki weszła 8 sierpnia, ale początkowo mimo zaciętej postawy nie udało się jej przełamać niemieckiej linii obrony. Sytuacja zmieniła się 14 sierpnia, gdy Polacy wraz z Kanadyjczykami ponownie zaatakowali wroga. Generał Maczek postanowił rozdzielić siły. Jedna część atakowała miejscowość Chambois, a druga wzgórze Mont Ormel. Był to moment bitwy, w którym Polakom udało się domknąć pierścień oblężenia, zamykając w nim niemieckie dywizje. Żołnierzom 1 DP udało się wziąć do niewoli ponad 5 tys. Niemców, którzy dodatkowo podczas bitwy stracili ponad 500 czołgów i 7 tys. innych pojazdów.

Jak powiedział po bitwie generał Bernard Montgomery, który dowodził siłami lądowymi w Normandii: „Niemcy byli jakby w butelce, a polska dywizja była korkiem, którym ich w niej zamknęliśmy”. Zwycięstwo pod Falaise otworzyła Aliantom drogę na Paryż, który opanowali kilka dni później. Wkraczając do miasta 25 sierpnia zorganizowali paradę zwycięstwa.

Wirtualne bitwy pancerne

Wymienione bitwy są już na szczęście historią, ale fani II wojny światowej mogą je toczyć wirtualnie. Taką możliwość daje najpopularniejsza pancerna gra na świecie, czyli World of Tanks. Jej twórcy umożliwiają graczom nie tylko grę kilkuset modelami czołgów, w tym kilkunastoma polskimi, co także walkę na zróżnicowanych mapach. Pozwalają one na przeniesienie gracza w miejsca historycznych starć.

Mapa Prochorowka w World of Tanks

W World of Tanks dostępnych jest kilkadziesiąt map, których kilka wprost przenosi gracza do miejsc, gdzie odbyły się najważniejsze bitwy pancerne II wojny światowej. Taką mapą jest Prochorowka. Jest to otwarta mapa, w której zabudowania są nieliczne. Jest idealna dla niszczycieli czołgów, gdyż liczne drzewa i krzewy zapewniają im doskonały kamuflaż. Mapa jest też doskonała dla artylerii, gdyż ze względu na minimalną ilość wzniesień nie pozwala na schowanie się przed jej ostrzałem.

Mapa Overload w World of Tanks

Inną mapą przenoszącą gracza wprost na front II wojny światowej jest epicka mapa Overload. Przypomina plaże „Utah„ i ”Omaha”, które znajdują się przy nadmorskim klifie. Jest bardzo zróżnicowana, pozwala na przyjęcie wielu taktyk w trakcie walki. Jest podzielona na plażę, do której prowadzi strome zbocze oraz teren znajdujący się ponad nadmorskim klifem.

Mapa Airfield w World of Tanks

Natomiast taka mapa jak Airfield ze względu na swój pustynny charakter nawiązuje do walk w Afryce Północnej. Ze względu na dużą ilość wzniesień jest idealna dla czołgów średnich, gdyż dzięki ich umiejętnościom szybkiego manewrowania umożliwiania zastawianie pułapek na pojazdy przeciwnej drużyny. Ważne jest na niej opanowanie wzniesień, które pozwalają kontrolować znaczne obszary mapy.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

4 komentarze

  1. Martinn pisze:

    Mogę się zgodzić z każdą bitwą oprócz jednej pod Rosieniami. Pisze Pan 5 największych bitew a ta bitwa taka nie była. Chyba że będziemy tutaj łamać zasadę bitwy symbolu KW- 1

  2. Anonim pisze:

    Nie można oceniać skali zwycięstw niemieckich na froncie wschodnim na podstawie zniszczonych radzieckich czołgów gdyż sowieccy generałowie nie szanowali życia pojedyńczych żołnierzy co sprawiało że wysyłali czołgi na „pół samobójcze misje”

  3. Jacenty pisze:

    Dlaczego w zestawieniu nie ma Bitwy o Warszawską Pragę (Bitwa pancerna pod Radzyminem i Wołominem) w 1944? Jest uznawana w niektórych źródłach, za drugą największą bitwę pancerną II WŚ, po bitwie na Łuku Kurskim.
    Niemcy wygrali pierwsze starcia, niszcząc prawie 600 sowieckich czołgów, ale sami stracili też blisko 300. Obie strony wystawiły po ok. 1000 czołgów. Rosjanie wystawili 3 korpusy pancerne, Niemcy ok 6 dywizji różnych typów. Ta bitwa skalą przebiła między innymi II bitwę pod El Alamein.
    Bitwa ta na jakiś czas zastopowała Armię Czerwoną i była jednym z powodów zatrzymania jej natarcia w czasie Powstania Warszawskiego. Gdzie cały front białoruski utknął na kilka tygodni, parktycznie aż do października 1944 roku.

Zostaw własny komentarz